Pierdoły opowiadasz... to nie wpadka AT a rozpoznania śledczych i poprzednie też wynikają w 90 % z błędnego rozpoznania np. pomylenia adresu czy piętra. Ale to nie wina AT. Bo nie oni przygotowują akcję i prowadzą śledztwo.
skąd masz pewność że nie byłoby zupełnie na odwrót? nie jestem babą z kutasem z sadola
______________
Ślepota żywi świata szaleństwaKrusząca się wiara, nie ma wątpliwości
Religia i nauka walczą w nowym rodzaju wojny
______________
"Dajcie Polakom rządzić, a sami się wykończą."-Otto von Bismarck
AT jest na miejscu cały czas...
Tak i 20 chłopa siedzi przez 3 miesiące i wpierdala frytki tylko czekając żeby wpierdolić się do mieszkania, zajebista ekonomia i jakie dyskretne. Ty to umiesz oszczędzać pieniądze podatników.
w normalnym kraju komendant główny do dymisji
u nas luz blus. Najlepsze zakłamanie stacji telewizyjnych, które promują obecne władze a teraz udaja wielki żal jednoczesnie np. nie zuwazając rekordowej liczby podsłuchów w Europie.
Uwielbiam jak 20 latek podaje liczbę podsłuchów, dobry jesteś, szczególnie że to prokuratura i sąd wydają takie postanowienia a nie pan detektyw tak sobie z się. Przeczytaj sobie KPK. Potem błyskaj.
Jak ja to widzę?
Stoisz przed drzwiami gdzie ma być gość + opcjonalnie ktoś w domu. Klepiesz w drzwi, policja! jeb sru bum młotem/strzelbą zawiasy+zamki, po drugiej stronie słychać ruch.
Zorientował się? - miał być uzbrojony, przytrzymuje drzwi, oprócz niego jest jeszcze kobieta która nagle znika w głąb mieszkania: ucieka? Biegnie po broń? Na radiu mówią że próbowała przez balkon, skoro nie może uciekać to pewnie weźmie broń (bóg wie co złapała, w drodze powrotnej:nóż, tłuczek do mięsa, pistolet, strzelbę, granat), dedukcja: wpierdol granat hukowy, niech nie będą w stanie ogarnąć sytuacji, skoro wywiad już spierdolił (miał być np sam gość a jest kobieta to nie wiadomo kto jest jeszcze i kto już czeka od czasu barykadowania/trzymania drzwi.
Polecam dowiedzieć się ile wydział realizacyjny rocznie ma akcji.
Jak wygląda struktura policji.
I na koniec jakie to już były przypadki.
Zaczynając od sławetnej Magdalenki, przez gościa który wybudował obok willi sobie domek letniskowy ze ścinami jak bunkier atomowy kończąc na spotkaniu dwóch grup przestępczych gdzie zaczęli napierdalać do siebie tak naprawdę ostro: policja vs. bandyci.
Zasada jest prosta. Ty ich albo oni Ciebie. Nie ma co ryzykować swojego życia. Chyba że czujesz tak dużą empatię do bandytów
Edit
P.S Poza tym przyzwyczajcie się do jednego, ludzie kłamią i każda historia ma dwa końce coś jak tu:
Przecież jakby nie trzymali tych drzwi i nie stawiali oporu to by im tak buzi nie obili no kur*a bez przesady, oni robią to co do nich należy wejście zrobienie porządku i skucie cywili ew. przestępców.
Zamknij mordę.
Jak się tak można pomylić?!
W ogóle, mogą wparować do jakiegoś lokalu i zrobić burdel jeśli nie są w 100% pewni?
Jakoś mnie to nie zdziwiło... Yhh to pokolenie jp...
Co do akcji - AT nie ma prawa się z nikim pierdolić, jest powiedziane że koleś jest niebezpieczny, może mieć broń więc robią w domu do którego wchodzą jesień średniowiecza. I tak ma kurwa być! Obezwładnić i ogarnąć sytuację w jak najkrótszym czasie wszelkimi dostępnymi środkami, oto co ma zrobić AT.
To, że zostały pomylone adresy to już wpadka, ale bynajmniej nie AT. Zawaliło zbieranie informacji i wywiad przez śledzików.
I co jeszcze, prezydent i premier do dymisji i żałoba narodowa przez tydzień? Stało się, nie odstanie się. Dostaną tyle kasy że pewnie sobie jeszcze samochód za to kupią. Ale oczywiście, wielce poszkodowani będą czuć się całe życie, nawet wożąc dupę tym samochodem.
rozumiem że gdyby do ciebie wparowali na chate połamali ci rece , powybijali zeby i zdemolowali mieszkanie nie miałbyś nic do niich ? podałbyś im złamaną reke i pożegnał się ? skoro tak piszesz to pewnie tak by było ...
Chyba że czujesz tak dużą empatię do bandytów
Albo jedni, albo drudzy mnie okradną czy chcę czy nie. Ci bez legitymacji i mundurów, bo kradną co popadnie i gdzie się da, a ci w mundurach, bo miedzy innymi z moich podatków idzie kasa na utrzymanie tego barachła, które umarza sprawę podpierdolenia motocykla, bo "nie mamy wystarczającej ilości dowodów i motocykl może być już w Niemczech". Więc różnica jak między dżumą, a cholerą - obie mogą zabić, tylko przebieg inny.
Poczekaj aż Ci samochód ukradną gimbusie.
gimbusie? lol z mojego rocznika ludzie nie szli do tej zacnej placówki oswiatowej.
3 lata temu mi zajebali samochod spod bloku i do tej pory sie nie odnalazł.
co nie zmienia faktu że to TY poczekaj az ci wpadnie AT przez pomyłkę do domu i twojej matce/dziewczynie zęby powybija i na koniec powiedzą 'sorry' pomyłka. czujesz jakie to upokorzenie? jestes bezbronny w kajdanach a tu ci typ po łbie skacze i sie odezwać nie mozesz bo krzyczy ZAMKNIJ SIE i wykręca łapę.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów