18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (1) Soft Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 0:10
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 16:10
Na wielu płaszczyznach Polska jest żenującym państwem. Na płaszczyźnie politycznej i medialnej - na pewno. Sposób, w jaki jestem okłamywany i manipulowany, uwłacza mi. Gdyby jeszcze ktoś się wysilił, próbował mnie zaczarować, sprytnie i niepostrzeżenie poprowadził mnie za rączkę w kierunku jak najbardziej mylnych wniosków. To wymagałoby inteligencji i przebiegłości. Dyskretnie sprawić, bym sam w coś uwierzył, wyznaczyć kierunek, którym sam pójdę - wyższa szkoła jazdy. Nasza rzeczywistość jest jednak zupełnie inna: idioci tworzą treści dla idiotów, wbijają je do głów młotkiem, by przypodobać się jeszcze większym idiotom.

Cała ta hałastra przywołuje u mnie mdłości, niesmak, czasami też wzbudza agresję (chociaż agresją gardzę).

Uważam, że TVN - wraz ze swoją odnogą, TVN24 - to bardzo szkodliwa organizacja. Przyglądałem się jej działalności w ostatnich dniach z dużym zaciekawieniem. Nie tyle interesowała mnie bójka na plaży w Gdyni, bo cały ten incydent warty był notki na ósmej stronie w "Dzienniku Bałtyckim", a sposób rozrobienia tego medialnego przedstawienia. Szokujące było zwłaszcza zestawienie tego zajścia, z zajściem z Hiszpanii, gdzie polscy kibice nie byli tymi bijącymi, tylko tymi bitymi. W TVN24 gdyńska plaża przykryła nawet atak chemiczny w Syrii, podczas gdy hospitalizacja Polaków w Sewilli przeszła kompletnie niezauważona. Prowadzący "Fakty po południu" słyszał o zamieszaniu na samym stadionie i chętnie poinformował o kilku zatrzymanych fanach Śląska (za rzekomy atak na policjantów), ale już o napad ze strony hiszpańskich bandytów jakoś mu umknął.

Nie wierzę, że o nim nie wiedział. Wierzę, że nie był mu na rękę. Czyli dobierał fakty pod konkretną tezę, co jest właśnie jakże obrzydliwym w dziennikarstwie procederem - manipulacją. Jest też druga i ostatnia opcja: to nieudacznik.

Polskie władze przeprosiły Meksyk, z czym - wbrew wielu osobom - nie mam większych problemów, tak jak nie mam problemów z przeproszeniem Litwy. Dziwię się jednak nieproporcjonalnej reakcji po zajściu po stokroć bardziej skandalicznym, czyli napadem nożowników na polskich obywateli w Hiszpanii. Rząd, wykonując w tej kwestii ruchy pozorne, idzie pod rękę z mediami, którym również nie w smak nagły zwrot akcji. Przyjęto linię "zawsze winny polski kibic" (moim zdaniem na plaży w istocie winny był polski kibic) i nie ma od niej odstępstw. Politycy i niektóre media to dziś jedna banda, walcząca o wpływy w białych rękawiczkach, stosując metodę kłamstw i niedopowiedzeń. Banda, która zapomniała, do czego została powołana. Przeobraziła się w organizację mającą na celu zagarnięciu jak największych pieniędzy, metodą otumaniania ludzi. Media zamiast podawać informacje, żonglują nimi, a politycy podczepiają się pod głośne i wygodne dla siebie tematy, bardziej niż interesem społecznym i przyzwoitością, kierując się sondażami. Sondaże mówią: więcej ludzi nie lubi kibiców niż lubi, więc do wyborów można tym grać.

Czuję wielką odrazę do TVN-u. Czułem ją dzisiaj, gdy pokazywano w "Faktach", jak jakaś kobiecina odpowiedzialna podobna za transparent o litewskim chamie jest prowadzona przez funkcjonariusza w kominiarce, wyciągnięta z domu z samego rana, a dziennikarz nie zadaje jakże oczywistego pytania: czy to aby nie przesada? Czuję odrazę, gdy słyszę ministra, który mówi, iż "państwo ma monopol na przemoc fizyczną", a nikt go nie pyta, czy aby nie zgłupiał. Wreszcie - czułem wielką odrazę gdy się przemogłem i obejrzałem pełne wydanie "Faktów", w którym potraktowano mnie jak imbecyla, który jeśli cokolwiek czyta, to co najwyżej "Rewię". Program, z którego powinienem się dowiedzieć o najważniejszych sprawach z kraju i ze świata, poinformował mnie, że…

- Kibice pobili się na plaży z marynarzami (główny i najdłuższy materiał)
- Jest problem z budżetem (króciutkie)
- Jest problem z jakimś księdzem
- Taśma podrapała dziecko na jakiejś karuzeli
- Jakiś grubas waży 600 kilogramów i go podnosili dźwigiem
- Jest nowy pies w "Białym Domu"
- Sport uprawiają geje (i nie mają lekko)

Oto komplet wiadomości z 20 sierpnia. Sądzę, że całkiem sporo osób uważa, że właśnie przyjęło dawkę faktycznie kluczowych informacji. Tymczasem tak naprawdę przejrzała - w formie telewizyjnej - najmniej ambitne strony dowolnego tabloidu. Jeśli ktoś uważa takie "Fakty" za program, który spełniają swoją misję, to robi mi się smutno. Kiedyś elitę polityczną wybijali nasi wrogowie, strzałami w potylicę albo wywózką na Sybir. Dzisiaj elita zarzynana jest w zarodku, ogłupiania takimi programami jak "Fakty" właśnie. Zanim podrośnie, będzie sądziła, że liczy się to, jakiego psa ma Barack Obama. Przecież mówili o tym w najważniejszym programie.

Nie mam wątpliwości, że istnieje porozumienie polityczno-medialne, na skutek którego informacje przekazywane są w konkretny sposób. Dzisiaj - 23 sierpnia - też obejrzałem "Fakty po południu" oraz "Fakty", dowiedziałem się właśnie o tym, że Polacy zaatakowali policjantów w Hiszpanii, a także o tym, że MSW wydaje wojnę kibolstwu. Normalny dziennikarz, niezależny, zadaje pytania, natomiast dziennikarz TVN-u przekazuje pogląd władz. Byłem zszokowany, gdy obejrzałem Hannę Gronkiewicz-Waltz, która jedzie metrem, by pokazać, że po kilku tygodnia przerwy stacja Centrum znowu jest otwarta. Myślałem sobie (czy za myśli można iść siedzieć?): - Ty pindo, wracaj pracować, a nie metrem jeździsz i pokazówki urządzasz… Wydaje mi się, że normalny dziennikarz zapytałby, czy pani prezydent nie ma ważniejszych spraw na głowie, czy naprawdę zamknięcie czegoś i ponowne otwarcie warte jest obecności kamer. Wreszcie - czy zapraszanie ludzi, którzy dojechali na stację docelową, na kawę, to nie ten rodzaj obrzydliwego wchodzenia w dupę wyborcom, którzy za moment wezmą udział w referendum? Czy to nie zabieg godny pogardy i wyśmiania, zamiast suchej informacji?

Jeśli masz po swojej stronie media, gotowe na bezwzględne ogłupianie ludzi, możesz rządzić długo i skutecznie, w atmosferze strachu przed wyimaginowanym wrogiem (od razu zaznaczam: nie zagłosuję na PiS, na Palikota też nie, nie PiS-owską agitację ma na celu ten artykuł), także w atmosferze złudnych sukcesów. Jak dla mnie, rząd PO w TVN-ie skutecznie dawkuje informacje niewygodne, ogranicza je do minimum, w sposób fantastyczny odwraca uwagę i zasypuje ludzi wiadomościami wartymi tyle, co kolor majtek mojej sąsiadki. Uważam, że wielką krzywdę ta stacja wyrządza Polsce i Polakom, zatruwa ich umysły, karmi ich szkodliwą papką. Wielu ludzi - na skutek przyjmowania tej papki - jako obywatele wegetują. Powiedzcie mi sami: czy ciekawszą i bardziej wartościową informacją jest to, że pracownicy skarbówki poniekąd odpowiedzialni za aferę Amber Gold nie otrzymają zarzutów, czy to, że Bronisław Komorowski ma pierdolonego spaniela? Zdaniem "Faktów" - to drugie.

Narasta wkurwienie. Młodzi ludzie nie mają pracy, nie mają też poczucia, że grają z politykami w jednej drużynie, że ci cokolwiek im zapewnią, albo że chociaż się postarają. Dziennikarze żyją jak pączki w maśle, tuczeni przez rząd, nie wyczuwają, o czym mówi ulica. A mówi o tym, że rząd Polaków zdradza. I gdy MSW śle jakieś listy do Platiniego (mimo że Platini spuści je w kiblu), to i ja czuję się zdradzony. Nie wierzę, że ów list miał wpływ na utrzymanie zamknięcia "Żylety", moim zdaniem to zwykła popisówka obliczona na reakcję polskich mediów (TVN!), a nie Platiniego, gra pod wybory, pod elektorat kibicom niechętny, cyniczne łaszenie się do niezorientowanych w temacie osób. Ale jako Polak czuję zażenowanie, bo oczekiwałbym raczej, by polscy politycy wstawili się za Polakami: tymi napadniętymi w Sewilli, albo tymi, którzy zostali ograbieni z możliwości obejrzenia meczu Legia - Steaua na podstawie lichych przesłanek. To jest skandal: że sześć tysięcy Polaków nie będzie mogło obejrzeć meczu, a nie to, że marynarz pobił się z jakimś wyrostkiem. I to jest temat dla MSW. I dla TVN.

Pracownicy mediów, celebryci informacji mają poczucie, że robią coś pożytecznego, chociaż to zakały tego kraju. Monika Olejnik szczeka w swoim programie, nie próbując wyciągnąć żadnego istotnego zdania, a jedynie zabłysnąć pyskówką i nowymi szpilkami. Świeci gwiazda Jarosława Kuźniara, któremu zdaje się, że faktycznie naprawia Polskę, podczas gdy jest zwykłą medialną wydmuszką, uprawiającą nie dziennikarstwo, tylko poranną błazenadę. To ten, który powiedział, że jak przyjdzie tysiąc maili wzywających go do odejścia z pracy, to odejdzie. A gdy maile przyszły, to oświadczył: "To pokazuje, jak płytki jest czasem odbiór telewizji". Co w tym płytkiego? Miałeś odejść, to odejdź, spierdalaj. Człowiek bez honoru, który chce wyznaczać standardy. Nie są płytcy ci, którzy sądzili, że wywiążesz się z obietnicy, ale płytki jesteś ty, bo za bardzo uwierzyłeś w uwielbienie telewidzów.

Pierdolę politykę i media. W wyborach będę głosował nogami, a przed telewizorem - pilotem. Albo w ogóle się spakuję i przeprowadzę do innego kraju, by odciąć się od tych wszystkich, którzy widzą we mnie tylko frajera, którego należy przemielić na swoją modłę. Gdybym miał własną telewizję, to przed wyborami pytałbym: co ze swoich zapowiedzi przedwyborczych zrealizowałeś? Apelowałbym, by wprowadzić karę pozbawienia wolności dla polityków, którzy zdobywają władzę obietnicami, których nie mają zamiaru realizować. Poszedłby siedzieć nawet premier, który najpierw chciał abonament telewizyjny kasować, a wyszło na to, że skupił się na podniesieniu skuteczności jego ściągalności. Szczegół? Owszem. Ale znamienny - że słowa nic nie znaczą, a ludzie każde przedwyborcze kłamstewko wybaczą.

Ale przecież TVN się tym nie zajmie. Bójka w Gdyni, Hanka w metrze, pies w Białym Domu. By żyło się lepiej. Tuskom i Kuźniarom. Nienawidzę was.

KRZYSZTOF STANOWSKI

źródło: weszlo.com/news/16122-Polityczno-dziennikarska_halastra_Gardze_wami
Zgłoś
Avatar
McMenel 2013-08-24, 18:59 1
wacol napisał/a:

W takim razie jakie serwisy podają rzetelne informacje? Gdzie np w internecie można znaleźć portal informacyjny,który publikuje newsy nie podszyte manipulacyjną i mydlącą oczy nicią?


Nigdzie dziś każda wypowiedź to propaganda. Zresztą nigdy nie ma realnej bezstronności. Zawsze na świat spoglądamy ze swojej własnej perspektywy i każdy dziennikarz ją przeniesie na reportaż. Ktoś w Polsce stwierdził iż dobrze jest krzyczeć o bezstronności mediów kiedy ona nie istnieje. Ludziom po prostu wmówiono iż media muszą być bezstronne. Żerują na tym politycy bo krzyczą o propagandzie a sami z niej korzystają.
Zgłoś
Avatar
wacol 2013-08-24, 19:04
McMenel napisał/a:


Nigdzie dziś każda wypowiedź to propaganda. Zresztą nigdy nie ma realnej bezstronności. Zawsze na świat spoglądamy ze swojej własnej perspektywy i każdy dziennikarz ją przeniesie na reportaż. Ktoś w Polsce stwierdził iż dobrze jest krzyczeć o bezstronności mediów kiedy ona nie istnieje. Ludziom po prostu wmówiono iż media muszą być bezstronne. Żerują na tym politycy bo krzyczą o propagandzie a sami z niej korzystają.



Ah. W takim razie gdzie można znaleźć w internecie portal,który nie przemilcza faktów? o2? gazeta.pl?
Zgłoś
Avatar
RavenRR 2013-08-24, 19:10
wacol napisał/a:

Ah. W takim razie gdzie można znaleźć w internecie portal,który nie przemilcza faktów? o2? gazeta.pl?


A czy to musi być jeden portal? Wchodzisz na 10 polskich, 10 zagranicznych (o ile sprawa zostaje poruszona poza Polską) i już masz szerszy pogląd na sprawę.

Tak trudno wybrać wam treści w czasach tysięcy kanałów telewizyjnych i milionów stron internetowych? Jak się nie podoba TVN, Fronda czy podobne gówna dla debili - spieprzać i szukać innych źródeł. Nikt nie blokuje wam TV na jednym kanale, macie wolny wybór. Nie chcesz oglądać papki dla bezmózgów? Nie oglądaj jej. Ktoś chce robić sobie wodę z mózgu? Jego wybór i wolna wola, nikomu nic do tego.
Zgłoś
Avatar
McMenel 2013-08-24, 19:13
wacol napisał/a:



Ah. W takim razie gdzie można znaleźć w internecie portal,który nie przemilcza faktów? o2? gazeta.pl?


Nigdzie. Cokolwiek przeczytasz to nie informacja lecz relacja bądź reportaż. Informacja to np że w Iraku zabito 100 ludzi. Informacja jest bezstronna. I chcesz mieć ją to musisz skakać po portalach i ekstrapolować wiadomości.
Zgłoś
Avatar
Loaloa 2013-08-24, 19:14
Nie wiedziałem, że oglądanie TVN jest obowiązkowe. Bo gdyby nie było to człowiek o przeciętnej inteligencji, któremu nie podoba się linia programowa tej stacji po prostu by jej nie oglądał. No, ale zauważcie, że ja mam na myśli człowieka o przeciętnej inteligencji.
Zgłoś
Avatar
MGC 2013-08-24, 19:16
rurar7777 napisał/a:

pie**olę politykę i media. W wyborach będę głosował nogami, a przed telewizorem - pilotem. Albo w ogóle się spakuję i przeprowadzę do innego kraju, by odciąć się od tych wszystkich, którzy widzą we mnie tylko frajera, którego należy przemielić na swoją modłę.


Pozdrowienia z Malty:)
Zgłoś
Avatar
AgentBrot 2013-08-24, 20:52
'Przyszła elita narodu' jak na razie nie ogląda wiadomości, nie jest zainteresowana przekazami informacji ze świata, a zanim będzie, to zajrzy do internetu. Tam pozna opinie obywateli (o ile i to nie ulegnie jakiemuś podporządkowaniu).
Z drugiej strony, gdybym był politykiem rządzącym, to też dążyłbym do kontroli chociażby przesyłu informacji. Z tym, że ja bym kierował się rozwijaniem państwa, a nie jego powolną destrukcją w celu napełnienia własnych kieszeni.
Dziennikarzy trochę mi szkoda, bo wydaje mi się, że większość ma tu przejebane. Nie mają wolności słowa - muszę pisać pod to, co im z góry powiedzą...
Zgłoś
Avatar
petrick 2013-08-24, 21:12
Loaloa napisał/a:

Nie wiedziałem, że oglądanie TVN jest obowiązkowe. Bo gdyby nie było to człowiek o przeciętnej inteligencji, któremu nie podoba się linia programowa tej stacji po prostu by jej nie oglądał. No, ale zauważcie, że ja mam na myśli człowieka o przeciętnej inteligencji.



Ty możesz nie oglądać, ja mogę nie oglądać, ale kilka milionów ogląda. Zauważ, że głos każdego obywatela jest tak samo ważny (wg mnie największy kretynizm demokracji, powinno się wprowadzić głosy ważone albo wyjebać w pizdu rządy ludu).

Przy założeniu, że połowa społeczeństwa ma IQ poniżej przeciętnej, a co najmniej 10% to pomidory można zauważyć, że w kraju jest całkiem spora grupa 'wybitnych' umysłów (nie mówiąc już o różnego rodzaju postkomuchach, SB-kach, Bolkach, Lolkach i innych zdrajcach stanowiących większość dzisiejszego establishmentu).

Ta stronniczość mediów nie byłaby taka straszna, gdyby różne telewizje były za różnymi opcjami politycznymi, jednak na dzień dzisiejszy największe telewizje - TVP, TVN i Polsat (jedna z tych polsatowskich dziwek naprawdę działa mi na nerwy nie pamiętam jak się nazywała) - wszystkie liżą jajca ryżemu i spółce, w stopniu mniejszym lub większym, ale jednak.

Wyjazd z kraju to też kiepski pomysł, bo jak wszyscy będą spierdalać to nigdy nic się nie zmieni.

Cornys napisał/a:

Może ktoś to skrócić do dwóch zdań bo nie chce mi się tego czytać. -.-



Mam nadzieję, że w dniu wyborów będziesz pracował na 2 zmiany.

A oto przybliżony wykres przedstawiający iloraz inteligencji wśród społeczeństwa (wiem wikipedia chujowe źródło, ale nic lepszego nie znalazłem).



P.S.: Nie zamierzam popełniać samobójstwa w najbliższym czasie

P.P.S.: Może trochę off-topic, ale co to za idiotyczna moda, żeby przymiotniki pochodzące od nazw krajów (polski, angielski) pisać wielką literą?
Zgłoś
Avatar
wodnik 2013-08-25, 11:45
Czas wyjascia na ulice sie zbliza !! Na wybory pojde i narysuje wielkiego kutasa. Zeby moj glos byl nie wazny, niech zobacza ze 5% glosow nie waznych to same kutasy takie same co zasiadaja w sejmie.
Zgłoś
Avatar
Klint Westwoood 2013-08-25, 13:44
tl;dr
Zgłoś
Avatar
Atreyu 2013-08-25, 19:04
wodnik napisał/a:

Czas wyjascia na ulice sie zbliza !! Na wybory pojde i narysuje wielkiego kutasa. Zeby moj glos byl nie wazny, niech zobacza ze 5% glosow nie waznych to same kutasy takie same co zasiadaja w sejmie.



Polska trudna język. Ja być patriota wielki, ale pisać nie umieć.
Zgłoś
Avatar
M................i 2013-08-25, 20:20
Kurwa jak ja uwielbiam teksty "Nigdzie nie ma bezstronnych mediów"
Po to ludzie o tym pierdzielą, żeby jeden z drugim ruszył leniwe dupsko i takie media stworzyli.
Wkurwia mnie "Nie chcesz to nie oglądaj" nie kurwa.
Będę jebanym jaskiniowcem i chuj będę wiedział o świecie, jak jebany lewak hipster, którego jedynym problemem jest czy Igówno ma wejście do słuchawek ktore kupił za maminą forsę. A gimby won do szkoły.
Zgłoś