18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (5) Soft (5) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 22:48
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 2:25
Polka wygrała z Polską
tds1974 • 2012-10-30, 12:49
Cytat:

Polska nastolatka, która w 2008 r. w wieku 14 lat zaszła w ciążę w wyniku gwałtu i której szpital w Lublinie odmówił aborcji, wygrała we wtorek w Europejskim Trybunale Praw Człowieka. Polska będzie musiała jej wypłacić zadośćuczynienie w wysokości 30 tys. euro.

Trybunał w Strasburgu orzekł jednogłośnie, że Polska naruszyła trzy przepisy europejskiej konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności: zakaz nieludzkiego i poniżającego traktowania, prawo do poszanowania życia prywatnego i rodzinnego, a także prawo do wolności i bezpieczeństwa osobistego.

Z tego powodu Polska będzie musiała wypłacić dziewczynie zadośćuczynienie w wysokości 30 tysięcy euro, a jej matce, która również była skarżącą w tej sprawie, 15 tysięcy euro. Oprócz tego Polska ma im zapłacić 16 tysięcy euro na pokrycie poniesionych kosztów i wydatków.

Dziewczyna zaszła w ciążę w wieku 14 lat. Wraz z matką twierdziły, że została zgwałcona, a sprawcą był jej rówieśnik.



Skoro Polska przyjęła rozwiązania pozwalające w pewnych sytuacjach na aborcję, to nie może następnie ograniczać realizacji tego prawa - orzekł Trybunał.

I słusznie. Ktoś uważa, że nie?
Zgłoś
Avatar
x................s 2012-10-30, 12:59 37
W tym wypadku pewnie było inaczej bo córeczka się wyjebała z kolegą z klasy, zaszła w ciąże i mamusia dostała szału. Sama zaplanowała, że córeczka została zgwałcona bo to jebana jakaś katolicka rodzinka.

Gdyby napadł ta małolatę stary dziad pedofil, wtedy raczej doszło by do aborcji na terenie polski.
Zgłoś
Avatar
Pater patriae 2012-10-30, 13:08 27
Cytat:

Wraz z matką twierdziły, że została zgwałcona, a sprawcą był jej rówieśnik.


Matka rozumiem, że stała obok i się gapiła jak jej z pewnością pijana córka się pierdoli z tym 14 letnim gwałcicielem?

PS. Jeżeli prawo europejskie jest ponad prawem polskim, to chyba znaczy, że nie jesteśmy już suwerennym państwem, czy tylko mi się tak wydaje?
Zgłoś
Avatar
x................s 2012-10-30, 13:21
wyobrażam sobie to. Mamusia bizneswoman, eleganckie futerko, córeczkę po szkole codziennie wysyła na lekcje jezyków i inne korepetycje, trzyma ją na smyczy itp nagle cicha woda i córeczka nie wytrzymuje bycia w więzieniu i leci kolegą.
Zgłoś
Avatar
tds1974 2012-10-30, 13:28 1
Pater patriae napisał/a:


Matka rozumiem, że stała obok i się gapiła jak jej z pewnością pijana córka się pierdoli z tym 14 letnim gwałcicielem?

PS. Jeżeli prawo europejskie jest ponad prawem polskim, to chyba znaczy, że nie jesteśmy już suwerennym państwem, czy tylko mi się tak wydaje?



Ad. 1 Dziewczynka miała 14 lat, co wyjaśnia obecność matki na procesie

Ad. 2 wydaje ci się.
Zgłoś
Avatar
lapps 2012-10-30, 13:32 3
Pater patriae napisał/a:


PS. Jeżeli prawo europejskie jest ponad prawem polskim, to chyba znaczy, że nie jesteśmy już suwerennym państwem, czy tylko mi się tak wydaje?



noo, juz ladne pare lat.

@up
1) to nie wyjasnia obecnosci matki przy gwalcie, a o tym kolega wyzej pisal
2)to skad te tlumaczenie pana tuska czy innych pojebow, ze "nie moge tak zrobic bo prawo europejskie(nazywane tez umowami miedzynarodowymi) nie pozwala" albo ekstradycje polskiego obywatela. chyba jeszcze od czasu powstania konstytucji byl zapis, ze "panstwo nie ma prawa ekstradycji polskiego obywatela", no ale przychodzi unia wymaga zeby im wydac kilku obywateli, to zaraz sie pojawia wpis "panstwo nie ma prawa ekstradycji polskiego obywatela chyba, ze na mocy umowy miedzynarodowej"
Zgłoś
Avatar
tds1974 2012-10-30, 13:38
lapps napisał/a:



noo, juz ladne pare lat.

@up
1) to nie wyjasnia obecnosci matki przy gwalcie, a o tym kolega wyzej pisal
2)to skad te tlumaczenie pana tuska czy innych pojebow, ze "nie moge tak zrobic bo prawo europejskie(nazywane tez umowami miedzynarodowymi) nie pozwala" albo ekstradycje polskiego obywatela. chyba jeszcze od czasu powstania konstytucji byl zapis, ze "panstwo nie ma prawa ekstradycji polskiego obywatela", no ale przychodzi unia wymaga zeby im wydac kilku obywateli, to zaraz sie pojawia wpis "panstwo nie ma prawa ekstradycji polskiego obywatela chyba, ze na mocy umowy miedzynarodowej"



Według takie myślenia, nie ma na świecie żadnego suwerennego państwa
Zgłoś
Avatar
Pater patriae 2012-10-30, 13:55 4
Cytat:

Ad. 1 Dziewczynka miała 14 lat, co wyjaśnia obecność matki na procesie



Dalej nie wyjaśnia to sformułowania "twierdziły", córka mogła "twierdzić", jako osoba podobno zgwałcona, ale matka już musiała być świadkiem, żeby sobie "twierdzić".

Cytat:

Według takie myślenia, nie ma na świecie żadnego suwerennego państwa



Są umowy międzynarodowe różnego typu, np. umowy o współpracy gospodarczej, jednak traktat lizbońskim jest umową która odbiera nam suwerenność, czyli możliwości samodzielnego i niezależnego sprawowania władzy w Polsce, nazywajmy rzeczy po imieniu..
Zgłoś
Avatar
tds1974 2012-10-30, 14:10 6
Pater patriae napisał/a:



Dalej nie wyjaśnia to sformułowania "twierdziły", córka mogła "twierdzić", jako osoba podobno zgwałcona, ale matka już musiała być świadkiem, żeby sobie "twierdzić".

Są umowy międzynarodowe różnego typu, np. umowy o współpracy gospodarczej, jednak traktat lizbońskim jest umową która odbiera nam suwerenność, czyli możliwości samodzielnego i niezależnego sprawowania władzy w Polsce, nazywajmy rzeczy po imieniu..



Ad1. Dziewczyna zaszła w ciążę w wieku 14 lat. Wraz z matką twierdziły, że została zgwałcona, a sprawcą był jej rówieśnik. Chłopak został przesłuchany, a następnie prokurator wydał zaświadczenie potwierdzające, że ciąża była skutkiem czynu zabronionego. Zgodnie bowiem z art. 200 kodeksu karnego przestępstwem są kontakty seksualne z osobą małoletnią poniżej 15. roku życia. Zaświadczenie prokuratora dawało podstawę do przeprowadzenia aborcji.

Lekarz lubelskiego szpitala im. Jana Bożego odmówił jednak przeprowadzenia aborcji. Zachęcał najpierw matkę, a potem samą nastolatkę, do rozmowy z księdzem. Matka była zdecydowanie temu przeciwna, ale w końcu do takiej rozmowy doszło. W jej trakcie, pod nieobecność matki, dziewczyna podpisała oświadczenie, że chce donosić ciążę i urodzić dziecko. Potem, w Trybunale, potwierdziła, że zrobiła tak dlatego, by nie urazić lekarza i księdza. Gdy matka dziewczyny dowiedziała się o podpisaniu oświadczenia przez córkę, zrobiła lekarzowi awanturę. Poinformowała go, że decyzja o aborcji jest decyzją rodzinną i że dziewczyna nie będzie kontynuowała ciąży.

Obie zawiadomiły o sprawie Federację na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny, natomiast lubelski szpital wydał komunikat prasowy, że nie przeprowadzi aborcji. Sprawa stałą się głośna na cały kraj, informowały o niej media.

Kobiety starały się następnie o przeprowadzenie aborcji w jednym z warszawskich szpitali, ale ten, pod presją opinii publicznej, przeciągał sprawę. Ostatecznie dziewczyna i jej matka opuściły warszawski szpital, ale tuż przed budynkiem zostały zaatakowane przez dwoje aktywistów broniących życia poczętego. Na skutek tego zajścia taksówkarz, który przyjechał pod szpital, by zabrać matkę i córkę, ostatecznie odmówił przewozu. Na miejsce została wezwana policja.

Jeszcze tego samego dnia, podczas przesłuchania, funkcjonariusz policji przedstawił matce dziewczyny postanowienie lubelskiego sądu rodzinnego, przesłane do szpitala w Warszawie, a następnie przekazane policji. Z postanowienia wynikało, że lubelski sąd zdecydował ograniczyć prawa rodzicielskie matki dziewczyny, a samą nastolatkę nakazał umieścić w pogotowiu opiekuńczym. Dziewczyna została zawieziona do pogotowia w Lublinie.

Po tym zdarzeniu matka nastolatki usiłowała uzyskać zgodę Ministerstwa Zdrowia na aborcję. W końcu taką zgodę otrzymała - z tym, że aborcja miała zostać przeprowadzona w Gdańsku, ok. 500 km od jej rodzinnego domu. Dziewczyna została tam przewieziona samochodem zapewnionym przez Ministerstwo Zdrowia. Po usunięciu ciąży nastolatka i jej matka ze zdumieniem dowiedziały się, że o ich wyjeździe do Gdańska - z założenia nieupublicznianym - poinformowała już Katolicka Agencja Informacyjna.

W skardze do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka dziewczyna i jej matka skarżyły się przede wszystkim na utrudnienia w przeprowadzeniu aborcji, ale także na to, że lubelski szpital publicznie informował o historii dziewczyny oraz że dziewczynę pozbawiono opieki matki, umieszczając ją w pogotowiu opiekuńczym.

AD.2
To kwestia interpretacji, a nie braku suwerenności. U nas wciąż się wsadza obywateli różnej maści do kicia, niezależnie od państwa (suwerennego czy nie), z którego pochodzą. Nie uważam, by Polska była krajem niesuwerennym. Cieszę się też, że dane mi było (w małej naprawdę) części uczestniczyć w odzyskaniu tej niepodległości, więc - z całym szacunkiem - trochę śmieszą mnie takie rozważania o braku suwerenności Polski, jak Twoje
Zgłoś
Avatar
BongMan 2012-10-30, 17:37 6
Cytat:


PS. Jeżeli prawo europejskie jest ponad prawem polskim, to chyba znaczy, że nie jesteśmy już suwerennym państwem, czy tylko mi się tak wydaje?


Dobrze ci się wydaje. No ale z drugiej strony polskie prawo jest chujowe a decyzję sądów są bardzo często krzywdzące dla poszkodowanych. Przynajmniej taki mamy plus z członkostwa w Unii, że ich prawo broni człowieka.
Zgłoś
Avatar
Pan Mularz 2012-10-30, 18:03 2
To pokazuje naszą suwerenność.
Zgłoś
Avatar
R41NM4N 2012-10-30, 18:06 3
@ I słusznie. Ktoś uważa, że nie?

Kaczor i jeszcze paru protektorów cudzej spermy
Zgłoś
Avatar
Vindigo 2012-10-30, 18:06 4
Skoro nie potrafimy przestrzegać prawa które sami sobie tworzymy, to potrzebujemy kogoś kto dopilnuje by wszystko odbywało się zgodnie z Naszym prawem. "Dajcie Polakom rządzić, a wykończą się sami" rzekł niegdyś Bismarck i miał skubaniec rację, nie potrafimy przestrzegać własnych praw.
Zgłoś
Avatar
CzlowiekKupa 2012-10-30, 18:19 1
Aborcja w ogóle powinna być legalna i nie pierdolić czy lewus czy nie lewus, wolność wyboru powinna być zawsze jeżeli nie wpływa ona na wolność innych osób.
Zgłoś
Avatar
Don Juan 2012-10-30, 18:21
Pater patriae napisał/a:



PS. Jeżeli prawo europejskie jest ponad prawem polskim, to chyba znaczy, że nie jesteśmy już suwerennym państwem, czy tylko mi się tak wydaje?



ratyfikowana umowa międzynarodowa znajduje się w hierarchii zaraz pod konstytucją i w tym przypadku okazała się dobrym rozwiązaniem. Skargę do Trybunału moża złożyć dopiero po wyczerpaniu wszystkich środków prawnych w Polsce, czyli bez tej umowy o sprawie byłoby już cicho. Nie jestem jakims zwolennikiem UE, ale wkurwia mnie gdy człowieka traktuje się jak gówno. Również nie wnikam, czy została zgwałcona czy nie, ale 14 lat i ciąża ? Bez przesady. Wg mnie miała prawo do aborcji.
Zgłoś
Przejdź to ostatniego posta w temacie