Oto dlaczego w mediach cały czas pokazują srynkiewiczów i ukraińców - trzeba znowu coś zagłuszyć czyli kolejny przykład złodziejstwa "naszego" rządu.

W ubiegły czwartek KGHM Polska Miedź poinformował, że złożył odwołanie od decyzji ministra środowiska przyznającej koncesję na poszukiwanie i rozpoznawanie złoża rud miedzi w Głogowie i okolicach konkurencyjnej firmie z Kanady. Wczoraj tygodnik "Wprost" napisał, że sprawa przekazania koncesji do złoża wartego nawet 1 mld dol. jest niejasna i zajmie się nią Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
Resort środowiska pod koniec stycznia przyznał koncesję na poszukiwanie i rozpoznawanie złoża rud miedzi na obszarze Bytom Odrzański firmie Leszno Copper. Leszno Copper to firma zarejestrowana w Luksemburgu należąca do kanadyjskiego funduszu Lumina Capital. W jej władzach zasiada Stanisław Speczik, który do 2004 r. był prezesem KGHM.

W ubiegłym tygodniu miedziowy gigant opublikował komunikat prasowy, z którego wynika, że nie bardzo wie, dlaczego nie dostał koncesji. - Decyzja ministra jest dla nas niezrozumiała, dlatego postanowiliśmy się od niej odwołać [nie była prawomocna]. Nie ma jednak powodów do paniki, fakty przemawiają na naszą korzyść - mówił wtedy obecny prezes KGHM Herbert Wirth. Dyrektor naczelny centrum analiz strategicznych i bazy zasobowej KGHM Maciej Koński dodawał, że wniosek KGHM o przyznanie koncesji był prawidłowy i spółka nie ma sobie nic do zarzucenia



Cały tekst: wroclaw.gazeta.pl/wroclaw/1,35771,15480742,Prasa__Resort_srodowiska_od...