Pani Ewa dopiero po 21 latach nieprawidłowego leczenia trafiła na specjalistę, dla którego brak postępów był wystarczającym powodem do spojrzenia na jej zdrowie z innej strony. Po zażyciu dwóch dawek leków jej stan wyraźnie się poprawił. Czy 30 lekarzy, którzy wcześniej się nią zajmowali, odpowie za złą diagnozę?
Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Taka prawda
Nie będę się zniżał do twojego żałośnie niskiego poziomu bo wtedy pokonasz mnie doświadczeniem więc napiszę krótko żyj sobie dalej w swoim wyimaginowanym świecie lemingu i na koniec cytat specjalnie dla Ciebie "spieprzaj dziadu"
tamte słowa akurat były dla gościa na Twoim poziomie
Ja-ah-qu-ub-el - to było pytanie retoryczne, więc po co na nie odpowiadasz pałający nienawiścią LEMINGU?
Byle Penera666 dała ci piwo i już się tak rozbrykałeś?
Nie będę się zniżał do twojego żałośnie niskiego poziomu bo wtedy pokonasz mnie doświadczeniem więc napiszę krótko żyj sobie dalej w swoim wyimaginowanym świecie lemingu i na koniec cytat specjalnie dla Ciebie "spieprzaj dziadu"
Czekaj to jaki to jest ten niewyimaginowany? Polska jako zielona wyspa mlekiem i miodem płynąca, kompetentna wykształcona władza i wszystkiemu winny Kaczyński ze swoimi teoriami spiskowymi i kryzysem światowym który de fakto zrobił na złość, od tak ?
W krajach europejskich istnieją różne systemy refundacji leków, np. procentowy lub kwotowy, określający cenę każdego leku na receptę. Pewne grupy pacjentów uprawnione są do bezpłatnych leków przepisanych przez lekarza.
W Anglii system refundacji jest prostszy niż system obowiązujący w Polsce. Pacjent płaci 7,40 funta od każdego leku wydanego na receptę państwowej służby zdrowia (NHS), niezależnie od jego faktycznej ceny, przy czym emeryci i przewlekle chorzy otrzymują je bezpłatnie. W Szkocji, Walii, Irlandii Północnej leki na receptę są darmowe.
Sam lekarz musi zweryfikować, czy pacjent jest uprawniony do korzystania z usług NHS. W czasie wypisywania recepty lekarz nie musi niczego obliczać.
Recepty są wystawiane na komputerze. Jeśli lek należy do grupy rzadko wypisywanych lub nietypowych, wskaże to system informatyczny. Natomiast jeśli lek nie jest dopuszczony przez NHS, w ogóle nie ma go w systemie. Specyfików, które nie są refundowane, jest niewiele i lekarz na ogół wie o nich bez potrzeby sprawdzania.
Inne zasady obowiązują w przypadku recept wypisanych przez lekarza w prywatnej przychodni. Takie recepty mają inny wygląd niż standardowa recepta NHS.
We Włoszech system wypisywania recept i wykupu leków jest prosty dla lekarzy i całkowicie skomputeryzowany w aptekach.
Każdy ubezpieczony i uprawniony do zniżek ma specjalny kod, który lekarz wpisuje na receptę. Kod ten zawiera różnego rodzaju dane pacjenta, które automatycznie kwalifikują go ze względu na wiek, ewentualne ciężkie choroby, w tym przewlekłe, wysokość dochodów - do odpowiednich zniżek przy zakupie.
Każdy kod odpowiada danej zniżce - inną ma chory cierpiący na chorobę przewlekłą, inną - dziecko poniżej 6. roku życia lub osoba o bardzo niskim dochodzie.
Wypisując receptę, lekarz pyta jedynie pacjenta o to, czy ma prawo do zniżki i prosi o potwierdzający to dokument z kodem. Nie musi sprawdzać leku na liście, ponieważ to kod zawiera w sobie informacje o tym, ile pacjent ma zapłacić.
Niektóre leki są bezpłatne, np. część antybiotyków.
Wszystkie leki podzielono na cztery grupy: A,B,C,D - w zależności od wysokości opłaty i celu terapeutycznego. Jednak ten podział nie dotyczy lekarzy i nie nakłada na nich obowiązku znajomości tabel oraz list leków.
W Hiszpanii obowiązuje narodowy wykaz leków refundowanych, który jest weryfikowany co miesiąc. Ponadto niektóre regiony mają swój własny rejestr.
Maksymalne ceny ustala międzyresortowa komisja ds. cen leków. Przed ostatecznym zaaprobowaniem przez narodowy system świadczeń farmaceutycznych musi je zatwierdzić Dyrekcja Generalna Farmacji i Produktów Zdrowotnych.
Stosunkowo duży w porównaniu z innymi krajami jest asortyment leków dostępnych bez recepty; dotyczy to głównie antybiotyków.
Obowiązują trzy poziomy refundacji. Pacjent pokrywa 40 proc. ceny detalicznej, a w przypadku chorób ciężkich lub przewlekłych oraz AIDS - 10 proc., przy czym całkowita kwota nie może przekroczyć 2,64 euro za opakowanie. Zwolnieni z opłat są: emeryci, renciści, chorzy cierpiący na zespół wstrząsu toksycznego i niepełnosprawni w przypadkach określonych szczegółowymi przepisami.
Recepty wystawiane w publicznej lub prywatnej ochronie zdrowia w Hiszpanii mogą być wypisywane ręcznie na drukach lub wypełniane na formularzu elektronicznym. Recepty papierowe występują w pięciu różnych kolorach, w zależności np. od rodzaju schorzenia.
W Czechach podlegający resortowi zdrowia Państwowy Urząd ds. Kontroli Leków (SUKL) dopuszcza do sprzedaży substancje lecznicze i ustanawia maksymalne ceny leków, wartość refundacji oraz jej warunki.
Koszty leków refundowanych pokrywane są w ramach obowiązkowego ubezpieczenia zdrowotnego. Oprócz tego ubezpieczalnia, z której korzysta pacjent, może - w ramach indywidualnie określonych limitów - częściowo pokryć koszty dostępnego na receptę leku.
Lekarz, wypisując receptę, umieszcza na niej informację, czy jest to lek refundowany. Lista ponad 9 tys. środków leczniczych, w tym leków, jest dostępna w internecie.
W czeskim prawie o lekach istnieje 300 grup substancji leczniczych. W każdej z nich musi istnieć co najmniej jeden lek w pełni refundowany przez państwo. Wykaz leków aktualizowany jest co miesiąc.
Zgodnie z decyzją SUKL producent leku nie może wprowadzić na rynek produktu, który przekroczy wynegocjowaną z nim cenę. Również marża hurtowni i aptek nie może przekraczać ustalonej przez urząd wartości.
W Szwecji pacjenci płacą za leki przepisywane przez lekarzy tylko do określonej kwoty, na którą składają się wszystkie wydatki poniesione przez chorych na zakup leków na receptę w ciągu roku. Powyżej ustalonej kwoty takie leki sprzedawane są przez apteki ze zniżką lub nawet wydawane bezpłatnie.
Od 1 stycznia 2012 r. pacjenci płacą pełną cenę za leki na receptę do kwoty 1100 koron (550 zł). Powyżej tej kwoty do 1600 koron wydatki na leki objęte będą 50-procentową zniżką, w przedziale wydatków 1601-2050 koron pacjent zapłaci 25 proc. ceny, a w przedziale 2051-2200 - tylko 10 proc. Pacjenci, którzy wydadzą na leki więcej niż 2200 koron przez rok, licząc od daty dokonania pierwszego zakupu, po przekroczeniu tej sumy otrzymują je za darmo.
Pacjent ma swój "koszyk" w systemie informatycznym aptek, w którym zapisywane są wydatki chorego na realizację recept. System na podstawie wcześniejszych zakupów pacjenta automatycznie sprawdza, czy i ile powinien on zapłacić.
W Szwecji nie ma papierowych recept, lekarz umieszcza informację o przepisanym pacjentowi leku w komputerowej bazie danych, a farmaceuta ma do niej dostęp. Leki są wydawane na podstawie dowodu tożsamości.
Byle Penera666 dała ci piwo i już się tak rozbrykałeś?
mam moc jak wujek Tusk
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów