Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
moim skromnym zdaniem źle sprzedała swój pomysł i druga sprawa nie do końca go przemyślała. W dobie cyfryzacji elektronika staję się coraz tańsza, zaprojektowanie systemu rozliczeń, jak i jego wdrożenie i produkcja małych komputerów "przywózkowych" ( wyświetlających wartość koszyka $$ i podstawowe info o produkcje - zawartość glutenu, zagęstników, konserwantów, E xxx, bleblbele ) pozwalających na kontrolowanie zawartości koszyka była by korzystna zarówna do klienta jak i właściciela hiper czy supermarketu. Przy rozwinięciu technologi zamiast linii kas mógłby być czytnik, który odczytuje stan zakupów z komputera zamontowanego z wózku i tutaj rozliczamy się bezgotówkowo, paypass, kartą, etc.
Pozwoliłoby to na likwidację kas. pracowników, zbędnego ZUSu to są mega oszczędności.
Jeśli w przyszłych latach udałoby się udoskonalićby system, zmieść bar code na rfid, można byłoby w znaczącej mierze ograniczyć kradzieże i definitywnie zrezygnować z kasjerów.
Jeśli sprzedać to dużej sieci hipermarketów system zarobi na siebie.
Zaraz zrobię sobie analizę SWOT, albo poczekam jak wytrzeźwieję
Ciekawi mnie fakt co powiesz teraz jak Ty byś pracował w takim sklepie i powiedzieli by Ci że Ciebie zwalniają bo wdrążają system płatności w której Twoja osoba nie będzie grała roli! Najlepiej zabierzecie wszystkim pracę! Wytrzeźwiej najpierw z głupich pomysłów.
(Taka mała i ciekawa anegdota ,nikt nie kontroluje tego co nabiłeś i co wynosisz dopóki nie wpakuje sie najebana bada budowlańców i nie zacznie szastać esencja Polskiego języka
Nie jest to tak do końca nie do zrealizowania pomysł. Przebywając jakiś czas na terenie Holandii chyba w 2 "hipermarkjietach" jak to Pani zaciągała , spotkałem się z czymś podobnym. Nie był to koszyk ale każdy mógł se wypożyczyć przenośny czytnik. Na niego się skanowało produkty jakie mamy w koszyku i wychodziło ile musimy wyłożyć.
W niektórych Albert Heijn'ach są takie wózki
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów