Pozwoliłoby to na likwidację kas. pracowników, zbędnego ZUSu to są mega oszczędności.
Jeśli w przyszłych latach udałoby się udoskonalićby system, zmieść bar code na rfid, można byłoby w znaczącej mierze ograniczyć kradzieże i definitywnie zrezygnować z kasjerów.
Jeśli sprzedać to dużej sieci hipermarketów system zarobi na siebie.
Zaraz zrobię sobie analizę SWOT, albo poczekam jak wytrzeźwieję
Nie jest w interesie sklepu aby ludzie dokładnie wiedzieli za ile kasy jest już zapełniony koszyk bo najzwyklej w świecie mniej by kupowali a tak wrzucą co chcą i dopiero przy kasie są informowani ,że zamiast zapłacić stówke ,którą sobie w głowie ustalili jako limit to mają do zapłacenia 120 - a i tak zapłacą te 120 w większości przypadków.
______________
Jakie są moje poglądy polityczne? Pierdolę wszystko co ma i miało związek z AWS, SLD, PSL, UPR oraz partią kobiet.Powodzenia w dawaniu mi łatki.
______________
Komentuję tylko będąc pod wpływem, a że tańczę już rzadko to i rzadko komentuję.______________
"Multikulturowość jest dobra!" - Elin Krantzmoim skromnym zdaniem źle sprzedała swój pomysł i druga sprawa nie do końca go przemyślała. W dobie cyfryzacji elektronika staję się coraz tańsza, zaprojektowanie systemu rozliczeń, jak i jego wdrożenie i produkcja małych komputerów "przywózkowych" ( wyświetlających wartość koszyka $$ i podstawowe info o produkcje - zawartość glutenu, zagęstników, konserwantów, E xxx, bleblbele ) pozwalających na kontrolowanie zawartości koszyka była by korzystna zarówna do klienta jak i właściciela hiper czy supermarketu. Przy rozwinięciu technologi zamiast linii kas mógłby być czytnik, który odczytuje stan zakupów z komputera zamontowanego z wózku i tutaj rozliczamy się bezgotówkowo, paypass, kartą, etc.
Pozwoliłoby to na likwidację kas. pracowników, zbędnego ZUSu to są mega oszczędności.
Jeśli w przyszłych latach udałoby się udoskonalićby system, zmieść bar code na rfid, można byłoby w znaczącej mierze ograniczyć kradzieże i definitywnie zrezygnować z kasjerów.
Jeśli sprzedać to dużej sieci hipermarketów system zarobi na siebie.
Zaraz zrobię sobie analizę SWOT, albo poczekam jak wytrzeźwieję
co do pomysłu to zgodzę się - jest on bardzo ciekawy. widziałem już nawet program w TV o takich sklepach w ameryce. Lecz patrząc z drugiej strony... Tak jak mówisz pozwoliło by to na oszczędności, likwidację pracowników itp. Takie działania prowadzą do zapaści rynkowej. Jeżeli zlikwidujesz miejsca pracy wzrośnie bezrobocie. Państwo będzie więcej wydawać na takich ludzi. Ci ludzie będą mieli mało pieniędzy więc będą mało wydawać. Jeżeli nie będą wydawać tych pieniędzy to państwo nie uzyska dochodu w postaci podatku. I będą kolejne podwyższki podatku. Państwo nie będzie stać na nowe drogi, szpitale, policję, urzędników i państwo po prostu zbankrutuje.
Myślcie że czemu mamy teraz kryzys za kryzysem? Ameryka, Chiny, Japonia - to są potentaci rynkowi. Kiedyś nie było robotów a na ich miejscu pracownicy. Nie było takiego bezrobocia. Wszystkich na wszystko było stać i wydawali swoje pieniądze i wszystko było ok. Jakieś 10 lat temu wielkie korporacje myślały że im to przyniesie duże zyski ta automatyka itp... Ale po tych 10 latach widać skutki - fabryki samochodów stoją bo wyprodukowały max. A te samochody się nie sprzedają bo jest duże bezrobocie i ludzie nie wydają pieniędzy. (taki przykład)
Jak to się mówi?
Pieniądz napędza drugi pieniądz
Servus!
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów