Konflikt izraelsko-palestyński (tylko materiały z opisem) - ostatnia aktualizacja: 2024-04-23 21:36:06
Według naocznych świadków obie firmy postanowiły załatwić sprawę na terenie stacji benzynowej- zgromadziło się tam co najmniej 30 osób. Jako argument użyto broni. „To nie jest nowy budynek, tylko obszar przestępczy. Och, strzelają - powiedział autor filmu opublikowanego w sieciach społecznościowych. Tylko cudem nikt z zewnątrz nie został ranny.
Według lokalnego źródła krymskiego, trzech Czeczenów na stacji benzynowej nie poradziło sobie z ekspresem do kawy i zaczął go kopać. Właściciel sklepu upominał ich za to, że został pobity na pół na śmierć. Stracił oko. Na ratunek rzucił się Tatar krymski i również został pobity. Wszystko to stało się przy pokazie kastetów i pistoletów. strony rzuciły okrzykiem. 58 Krymów przybyło z kijami, kastetami i ranami, i OMON. Naszych przyjęto, tych wypuszczono. Policja wstawia się w obronie „nieuzbrojonych” Czeczenów, którzy chcieli załatwić sprawę pokojowo – według ich wersji”
Na miejsce zdarzenia przybyli funkcjonariusze MSW. Uczestnicy konfliktu próbowali uciec, ale zostali zatrzymani. Policja skonfiskowała dziesięć traumatycznych pistoletów. Łącznie zatrzymano 58 osób.
Tatarzy to wielcy wojownicy
wiesz ze czeczeni rozj***li 2 razy Rosjan ? Za pierwszym razem rozj***li ich tak ze Rus sp***alal w podskokcach i pomimo najazdu zgodzil sie na rozejm pod warunkiem dodania czeczenii do federacji. Za drugim razem przez rok walczyla armia, a przez kolejne 8 lat ( slownie OSIEM) napie**alali ruskich partyzantką az milo o tym czytac. Nawet nie zdajesz sobie sprawy ile w polsce zyje czeczenow. A tatar ? Tez ich lubie, ale jednak wiekszych wojownikow niz czeczeni to raczej Gaia poki co , nie nosi.
Ach te czasy poprawności politycznej... nawet broń musi iść do psychologa po takich akcjach
wiesz ze czeczeni rozj***li 2 razy Rosjan ? Za pierwszym razem rozj***li ich tak ze Rus sp***alal w podskokcach i pomimo najazdu zgodzil sie na rozejm pod warunkiem dodania czeczenii do federacji. Za drugim razem przez rok walczyla armia, a przez kolejne 8 lat ( slownie OSIEM) napie**alali ruskich partyzantką az milo o tym czytac. Nawet nie zdajesz sobie sprawy ile w polsce zyje czeczenow. A tatar ? Tez ich lubie, ale jednak wiekszych wojownikow niz czeczeni to raczej Gaia poki co , nie nosi.
Nosi, nosi, na przykład Agentów Mosadu albo Rajputów. Czeczeni może i są świetnymi wojownikami, ale są dzikusami, to raczej bandziory niż wojownicy, wojownik kłania się temu który siedzi i temu który leży (szanuje dzieci, kobiety, starców, kaleków, zwierzęta), tacy z nich wielcy wojownicy a w trzydziestu chłopa bili staruszka a potem chłopaczka bo automatu do kawy nie umieli obsłużyć. Wiesz czym różni się wojownik od bandyty? oprócz cnót, wojownik umie przyznać się do błędu i stara się zrozumieć to czego nie rozumie bo to jest potrzebne w strategii i taktyce wojskowej. Wojownicy nie biją w 30 chłopa starców bo nie potrafili kawy zrobić i kopali w automat a ten im zwrócił uwagę. To są bandyci a nie wojownicy i Ruscy powinni ich wyplenić. Gdyby nie to że Rosyjscy Żołnierze byli honorowi to by tym Czeczenom co z nimi walczyli w partyzantce, aresztowali bliskich i zaczęli ich zabijać i paliliby wioski i truli ludzi gazem musztardowym dopóki by ci, nie wyszli z krzaków i się nie poddali. A może to nie kwestia honoru tylko ewentualnego skandalu na arenie międzynarodowej za ludobójstwo na co sobie nie może pozwolić poważny kraj a terroryści i bandyci już owszem. Wiesz co? za to co odpie**alają Czeczeni, to choćby wywalczyli sobie opuszczenie Rosjan Czeczeni i niepodległość to tej niepodległości nikt by nie uznał na arenie międzynarodowej, tak jak nie uznali ostatnio Talibanu (Afganistanu Talibów), tak jak nie uznali Isis, bo nikt nie uzna na arenie międzynarodowej ludobójców i bandytów, chyba że są na tyle potężni, bogaci i liczni żeby się ich bano, Czeczeni nie są.
Nosi, nosi, na przykład Agentów Mosadu albo Rajputów. Czeczeni może i są świetnymi wojownikami, ale są dzikusami, to raczej bandziory niż wojownicy, wojownik kłania się temu który siedzi i temu który leży (szanuje dzieci, kobiety, starców, kaleków, zwierzęta), tacy z nich wielcy wojownicy a w trzydziestu chłopa bili staruszka a potem chłopaczka bo automatu do kawy nie umieli obsłużyć. Wiesz czym różni się wojownik od bandyty? oprócz cnót, wojownik umie przyznać się do błędu i stara się zrozumieć to czego nie rozumie bo to jest potrzebne w strategii i taktyce wojskowej. Wojownicy nie biją w 30 chłopa starców bo nie potrafili kawy zrobić i kopali w automat a ten im zwrócił uwagę. To są bandyci a nie wojownicy i Ruscy powinni ich wyplenić. Gdyby nie to że Rosyjscy Żołnierze byli honorowi to by tym Czeczenom co z nimi walczyli w partyzantce, aresztowali bliskich i zaczęli ich zabijać i paliliby wioski i truli ludzi gazem musztardowym dopóki by ci, nie wyszli z krzaków i się nie poddali. A może to nie kwestia honoru tylko ewentualnego skandalu na arenie międzynarodowej za ludobójstwo na co sobie nie może pozwolić poważny kraj a terroryści i bandyci już owszem. Wiesz co? za to co odpie**alają Czeczeni, to choćby wywalczyli sobie opuszczenie Rosjan Czeczeni i niepodległość to tej niepodległości nikt by nie uznał na arenie międzynarodowej, tak jak nie uznali ostatnio Talibanu (Afganistanu Talibów), tak jak nie uznali Isis, bo nikt nie uzna na arenie międzynarodowej ludobójców i bandytów, chyba że są na tyle potężni, bogaci i liczni żeby się ich bano, Czeczeni nie są.
zbyt romantyczny obraz wojownika ci siedzi w glowie. To nie film fantasy czy historyczny o sredniowiecznych wojach. Po drugie, war is war slyszales to kiedys ? Zeby wymazac ci ten romantyzm wojownika czy zolnierza polecam poczytac Orwella, chlop zrozumial ze takie pie**olenie jak twoje nie ma nic wspolnego z rzeczywistoscia podczas wojenki.
Gdyby nie to że Rosyjscy Żołnierze byli honorowi
O tak, byli, podczas wojny w Czeczeni to ich honor aż kipiał od krwi dzieci i kobiet i smażonej skóry od miotacza. Nie pie**ol
O tak, byli, podczas wojny w Czeczeni to ich honor aż kipiał od krwi dzieci i kobiet i smażonej skóry od miotacza. Nie pie**ol
Nie byłeś, nie widziałeś - nie pie**ol.