Korzystając ze świątecznej przerwy wrzucam zaległe filmiki z naprawy żółtego ducato.Samochód już dawno skończony, ale materiału mam jeszcze co najmniej 2 godziny .
Korzystając ze świątecznej przerwy wrzucam zaległe filmiki z naprawy żółtego ducato.Samochód już dawno skończony, ale materiału mam jeszcze co najmniej 2 godziny .
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
@ascarissuis - łap piwko
Jeżeli ktoś odpali jakiś crowdfunding z radością się dorzucę
Bo fakt rękawice robocze po chuju masz, ochrona żadna Okulary ochronne masz? używasz?
Robi wstawki w różnych gratach i robi to całkiem nieźle. Znowu oczytany z jakiegoś forum przylazł się mądrzyć. Ale o to, kto mu zapłaci za piaskowanie to już się zapomniał zapytać. To nie są "oldtajmery", za dużo programów z hamburgerolandu.
A co tu piaskowanie zmieni? Wyciął do zdrowego to co chcesz piaskować?
Robi wstawki w różnych gratach i robi to całkiem nieźle. Znowu oczytany z jakiegoś forum przylazł się mądrzyć. Ale o to, kto mu zapłaci za piaskowanie to już się zapomniał zapytać. To nie są "oldtajmery", za dużo programów z hamburgerolandu.
Dlatego napisałem, że tutaj się liczy czas i pieniądze, ale nie to nie znaczy, że to jest do końca ok... bo tam pod tym rudy dalej jest... Nikt Ci nie broni zrobić piaskarki skoro to drogie zlecić.. to prostsze niż się wydaję. Zresztą dobra, pewnie jesteś przedstawicielem typowego PL wieśmechanika który robi ulepy i nie ma sensu prowadzenie z Tobą jakiejkolwiek dyskusji.
Dlatego napisałem, że tutaj się liczy czas i pieniądze, ale nie to nie znaczy, że to jest do końca ok... bo tam pod tym rudy dalej jest... Nikt Ci nie broni zrobić piaskarki skoro to drogie zlecić.. to prostsze niż się wydaję. Zresztą dobra, pewnie jesteś przedstawicielem typowego PL wieśmechanika który robi ulepy i nie ma sensu prowadzenie z Tobą jakiejkolwiek dyskusji.
Nie zapominajcie,że to co pokazuję to amatorskie/półprofesjonalne podejście do naprawy blacharskiej.
Co do piaskowania, fakt fajna sprawa, myślałem o piaskarce, ale do tego potrzebny jest konkretny kompresor za grubą kasę.Taki minimum kompresor to ma silnik 11 kW, który przy starcie ma ogromny pobór prądu. Wywalało by każde zabezpieczenie.
Poza tym jaki byłby sens pokazywania amatorskiej naprawy gdybym miał spawarki za 20 tyś, zgrzewarki, gietarki i piaskarki i warsztat za milion dolarów?Równie dobrze moglibyscie włączyć discovery i oglądać jak amerykańce picują furę w tydzień czasu.
Dlatego napisałem, że tutaj się liczy czas i pieniądze, ale nie to nie znaczy, że to jest do końca ok... bo tam pod tym rudy dalej jest... Nikt Ci nie broni zrobić piaskarki skoro to drogie zlecić.. to prostsze niż się wydaję. Zresztą dobra, pewnie jesteś przedstawicielem typowego PL wieśmechanika który robi ulepy i nie ma sensu prowadzenie z Tobą jakiejkolwiek dyskusji.
Co ty człowieku pieprzysz? Do piaskowania nadwozia/podwozia to jest potrzebny dobry kompresor, dobry pistolet. Tu nie ma czego robić samemu czy komuś zlecać. Widać, że nie masz pojęcia o czym gadasz. Tu mowa o kawałku nadwozia a nie piaskowaniu jakichś pierdółek w stacjonarnej.
Po drugie, przy piaskowaniu to on by więcej czasu stracił na zabezpieczenie wnętrza a później czyszczenie niż cała ta naprawa warta.
Co ty człowieku pieprzysz? Do piaskowania nadwozia/podwozia to jest potrzebny dobry kompresor, dobry pistolet. Tu nie ma czego robić samemu czy komuś zlecać. Widać, że nie masz pojęcia o czym gadasz. Tu mowa o kawałku nadwozia a nie piaskowaniu jakichś pierdółek w stacjonarnej.
Po drugie, przy piaskowaniu to on by więcej czasu stracił na zabezpieczenie wnętrza a później czyszczenie niż cała ta naprawa warta.
Sam nie masz o tym pojęcia a pierdolisz.. Jak masz dostęp do kompresorów od starych Jelczy, to łączysz 2 takie dwutłokowe, dobry mocny silnik z 5kW, zbiornik można kupić ale też przerobić z LPG, tyle że tutaj nie polecam nie doświadczonym spawaczom się dotykać bo trzeba dobrze wspawać nowe mufy. Nikt nie mówi o tym, że zaraz trzeba kupować kompresor śrubowy za 20k. Druga sprawa - do piaskowania nie używa się pistoletów znawco.. Na dobrą sprawę do takich prostych piaskowań możesz użyć kompresora takiego jak do malowania i piaskarke (zbiornik z wężami itd ale muszą być odpowiednie zawory żeby szybko się nie zatarły). Polecam pooglądać jak ludzie piaskują chociażby na YT, prędkość będzie dosyć mała ale w jakimś zakamarku wyczyścisz elegancko, także polecam autorowi sobie zmodzić coś, bo są miejsca że szczotką na wiartarce/diaksem nie doczyścisz.
A czego się używa do piaskowania? Bo pistoletów przecież nie.
Co ci dadzą butle człowieku? Liczy się wydajność a nie ilość butli czy ich pojemność. Wysrasz z tych swoich baniek po LPG wszystko w ciągu kilkunastu sekund. Po drugie, on wycina do żywego, profili zamkniętych i tak nie wypiaskujesz. Różnych zagięć technologicznych, tzw. zawijek, zgrzewów od środka też nie. Zawory, żeby się szybko nie zatarły? No ja pierdolę.
A czego się używa do piaskowania? Bo pistoletów przecież nie.
2 sprężarki od Jelcza to wydajność rzędu 700l na minutę, ale dobra mniejsza oto.. Nie masz o tym pojęcia, więc kończę z Tobą dyskusję.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów