📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 17:51
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 14:20
📌
Powodzie w Polsce
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 23:12
ja tez nie myje, moja kobita mi myje ustami kilka razy dziennie pozdrawiam pedałów
i zazdrośników
i zazdrośników
@borisklinga nie za stary już jesteś na takie rzeczy... Przypomina mi to takie "o kim to ja nie jestem" a w rzeczywistości, w dupie byłeś gówno widziałeś... Identycznie jest z alkoholem, ten co mówi ile to on nie wypił na ostatniej imprezie odpada pierwszy - Tak samo ty, chwalisz się ile to razy dziennie robi Ci twoja "kobita" loda, a w rzeczywistości walisz konia... o ile w tym wieku jeszcze Ci stoi skoro tyle razy Ci ta laska robi loda to pewnie Ci się zapas orgazmów powoli kończy... (jeżeli rzeczywiście masz te 49lat w co wątpię, bo teks godny przeciętnego ucznia gimnazjum)
Kaprys napisał/a:
co ja kurwa czytamA ziew. Leję celując (taka gra). Jak strząsam, i coś kapnie, wycieram. Bo kurwa nie życzę sobie, że najpierw wytrę dechę, położę papier, potem siadam. I to często po laskach. Potem mam do nich obrzydzenie, a sporo debilek włazi w męski, bo damski obstawiony. A uraz do cip pozostaje. Ostatnie krople na dechę, potem wytarcie cipy chyba jednym listkiem. Chociaż moja nawija z 10 listków i wyciera dokładnie, na dwa razy, z góry, i kolejne 10 z dołu. I papier schodzi na momencie. Taki stopień intymności, że nie zamykamy łazienki. W końcu ludzka rzecz, omawiamy codzienne sprawy podczas takich czynności. Ja jej lizałem cipę, ona mi wuja wielokrotnie, więc absurdalne by to było, żeby udawać, że to służy tylko do lizania. Ale obowiązkowe podmycie.
Kaprys chyba marzy o lizaniu cipy Jego mały intymny świat.
Ja mam wyjebane. Jak mi się chce, to wytrząsam, a reszte pindol sam w dziwkostrachach się wytrze. Potem na hajdawerach samo się wysuszy i wykruszy.