Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów.
Niestety sytaucja związana z brakiem reklam nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany Link do Zrzutki
Łeb między torami, łydki na szynie Geniusz!
To, że przeżył jest więcej niż pewne. Teraz dwie opcje:
1. Będzie kaleką bez perspektyw do końca swojego życia, bo w gównokrajach to ani zasiłku ani nic. Powinien za to się modlić, żeby go nie obciążyli różnymi kosztami. Do tego co wycierpi to jego.
2. Będzie umierał tygodniami z powodu gangreny, czy innego syfa, bo w krajach trzeciego świata służba zdrowia niby jest - ale każdy wytrawny Sadol wie, jak wygląda
Ale Ty pesymista jesteś. Ja myślę, że akcja zakończona powodzeniem. Ja myślę że też nikt tam za bardzo nie pozwoli ludziom spóźnić się do pracy. Odsuną tylko na bok. Bywa, że pociąg w ogóle się nie zatrzyma tylko zgłosi i jedzie dalej. Następni sprzątają. Na 1,5 mld ludności takie zdarzenia występują pewnie co 1000 km, bo oni po tych torach łażą jak w Polsce łosie po szosie.
Kolega również świetnie się rozeznał przed przyjazdem pociagu.
Ten maszynista spokojnie mogl zahamować przed gościem ewentualnie zsunął y go zderzakiem. Przy takiej prędkości Ale tam widać że pociąg w ogóle nie hamuje. Jedzie sobie po gościu ciągnąć go albo miażdżąc. To trzeba mieć lep zryty.
To nie gra w SimCity. Tu pociągi nie zatrzymują się w miejscu. Gość jest trupem więc maszynista słusznie zrobił, że zatrzyma się dopiero za przejazdem bo i tak nie ma co ratować.
To nie gra w SimCity. Tu pociągi nie zatrzymują się w miejscu. Gość jest trupem więc maszynista słusznie zrobił, że zatrzyma się dopiero za przejazdem bo i tak nie ma co ratować.
Ile on mógł mieć na liczniku? 40km/h. Max. Nie hamuje bo nie ma odpowiedzialności. Jak ktoś ewidentnie się położył pod lokomotywę to widać że jest pewny tego co robi. W Polsce maszynista widząc na torach takiego ananasa dziwnie zachowującego się rozpocząłby hamowanie nagle.(Chyba że byłby na łuku i go nie widział) mając świadomość tego wszystkiego co go czeka prokurator policja itd. woli robić to z daleka. Pociąg mający hamulce szybko działające jest w stanie zatrzymać pociąg z takiej prędkości w parę metrów. Pójdź na stację i zobacz jak hamuje pociąg pospieszny. Że 120 km/h jest w stanie zatrzymać się w 200 metrów. A czym szybkość mniejsza klocki mocniej dolegają i bardziej hamują.
Nawet gdyby gdziekolwiek prawa fizyki pozwoliły na to co mówisz to więcej ofiar takiego hamowania byłoby w pociągu niż pod nim
Jebany przegryw oczywiście musiał się zemścić na przypadkowych ludziach i utrudnić im życie. Jego flaki i głowę powinni powiesić przy tym przejeździe żeby odstraszyć potencjalnych naśladowców.
Chcesz się zabić, to zrób to kurwa po cichu zamiast wkurwiać ludzi!
Moze chcial tak a nie inaczej, odpierdol sie od typa
@: Pełen skład wyhamuje ze 120 kmh do zera na dystansie 200 metrów? Widzę, że z fizyki też jesteś dobry
Nawet gdyby gdziekolwiek prawa fizyki pozwoliły na to co mówisz to więcej ofiar takiego hamowania byłoby w pociągu niż pod nim
No tak co ja mogę dyskutować w sprawie praw fizyki. Długości hamowania itd. No przecież ja jestem laik. Poczytałem sobie o pociągach trochę i mało wiem. Więc Ostatnio 600ton na haku tarcza stój 85 km/h pierwszy stopień hamowania. i 300-400m stoimy. Ale spokojnie to tylko nastawienie na G. A co mówiąc jak by było R+Mg lub elektrodynamiczne?!. No ale cóż. Prawa fizyki i instrukcje mówią o długości hamowania 1000 metrów. Pojeździe i pogadaj.
Co do twojego przykładu to 600 ton jest raczej małą masą jak na standardy kolejowe i co za tym idzie to droga hamowania, która jest proporcjonalnie krótsza potwierdza to co piszesz.
Nie wiem do jakiej kategorii zalicza się osobowy pociąg przeładowany brudasami po dach, ale biorąc to pod uwagę i stan techniczny tamtejszego taboru to można przyjąć, że ich osobowy hamuje tak szybko jak nasz towarowy jadący z maksymalną dozwoloną
@: Chyba główny problem tkwi w tym, że porównujemy technologię zachodnią z ciapatym ulepem z hamulcami z gównolitu.
Co do twojego przykładu to 600 ton jest raczej małą masą jak na standardy kolejowe i co za tym idzie to droga hamowania, która jest proporcjonalnie krótsza potwierdza to co piszesz.
Nie wiem do jakiej kategorii zalicza się osobowy pociąg przeładowany brudasami po dach, ale biorąc to pod uwagę i stan techniczny tamtejszego taboru to można przyjąć, że ich osobowy hamuje tak szybko jak nasz towarowy jadący z maksymalną dozwoloną
Na jakie standardy kolejowe? Towarowe tak mała. Na pospieszne już duza. Np najdłuższy pociąg w Polsce liczy 14-16 wagonów. I policz wagon średnio waży 50ton. Więc 700-800 ton waży skład. Zazwyczaj pociągi pospieszne ważą 200-400ton. I ma około hamowane rzędu 1 wag 113 ton. Liczysz procent hamowania. Co do kolei w Indii to masz takie coś jak uic i indie i inne państwa tam naleza. A hamulec pneumatyczny wynaleźli w 19 wieku. Więc jak mas na myśli pociągi w Indiach to one muszą mieć hamulce. Co jedyne to mogą mieć słabej jakości ale i tak maszynista musi wyhamować przed semaforem. Gdyby tego nie zrobił i zderzył się pociąg z innym pociągiem wiążącym parę tys ludzi to takiego maszynistę jakby nie zginął tam to by zabili lokalni. Drugiej strony kiedy słyszałeś o wypadku z Indii. Bo ja jak na razie Czechy Niemcy. I to średnio co chwila. A tam cisza. Bo wątpię by ktoś przemilczał jakby zginęło np 5 tys ludzi.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów