Problem w tym, czy można to zrobić bez naruszania prywatności - osobistej i gospodarczej? Zdaniem ministra Zagórskiego, tak. Pomimo, że potwierdzenie wieku musiałoby mieć charakter obiektywny, a jego najprostszą metodą jest okazanie dowodu osobistego. Można także założyć, że musiałaby istnieć pewnego rodzaju ewidencja osób korzystających z treści pornograficznych w sieci, co wiązałoby się zarówno z ryzykiem wycieku danych, jak wykorzystaniem ich do celów innych niż weryfikacja wieku.
Da się to zrobić. Można to zrobić np. na poziomie przeglądarki. Można się dogadać z dostawcami przeglądarek - a jest ich raptem kilku - żeby z defaultu (domyślnie - red.) mówiąc nieładnie dostęp do niektórych treści był zablokowany. Można by to było odblokowywać specjalnym kluczem, który będziemy generować i udostępniać. (...) Szukamy efektywnego rozwiązania
- potwierdził Marek Zagórski."
next.gazeta.pl/next/7,151243,25599806,porno-z-rzadowym-haslem-dostepu-...
No sadole... zacznijcie archiwizację na gorsze czasy