W 1984 roku Parlament Europejski uznał Hare Kriszna za sektę szczególnie niebezpieczną. Ruch ten, choć na pierwszy rzut oka wydaje się barwny i egzotyczny, skrywa mroczne mechanizmy manipulacji. W Polsce szacuje się, że do ruchu należy około 12 tysięcy osób, z czego 3 tysiące to aktywni wyznawcy. Tylko 300 z nich mieszka w świątynnych wspólnotach – reszta pozostaje w swoich środowiskach rodzinnych, uczestnicząc w rytuałach i akcjach organizowanych przez sektę.
Książka Felsa ujawnia niebezpieczeństwa związane z Hare Kriszna. Założona przez Prabhupadę organizacja działa pod niewinnie brzmiącą nazwą Towarzystwo Świadków Kriszny. Centralną postacią ruchu jest guru, duchowy przewodnik uznawany za niemal boską istotę, która ma moc wyzwolenia duszy z cyklu reinkarnacji. To właśnie guru kontroluje życie wiernych, izolując ich od rzeczywistości.
Sekta skutecznie odcina swoich członków od świata zewnętrznego. Zakazuje kontaktów z rodziną, mediów oraz czytania gazet, tworząc hermetyczny świat oparty na własnych zasadach i języku. Dzień w świątyni Hare Kriszna zaczyna się o 3:45 nad ranem. Rozpoczyna go 2-godzinna sesja medytacji, modlitw i śpiewów. Każdego dnia wyznawcy powtarzają mantrę "hare kriszna, hare kriszna, kriszna, kriszna, hare hare, hare rama, hare rama, rama, rama, hare, hare" aż 1728 razy, co zajmuje około 8 godzin. Te rytuały wypełniają niemal cały ich czas, podporządkowując życie świętej misji.
Kluczowym celem sekty jest pozyskiwanie nowych członków. W tym celu wyznawcy organizują uliczne występy, handlują literaturą i wykorzystują każdą możliwość, aby werbować kolejnych ludzi. Ich działania bywają kontrowersyjne – kłamstwa, manipulacje, a nawet drobne przestępstwa są usprawiedliwiane wyższym celem, jakim jest "ratowanie dusz".
Rodziny wyznawców często sięgają po drastyczne środki, by uwolnić swoich bliskich z sekty. Proces tzw. "odprogramowania" polega na izolacji i stopniowym przywracaniu zdolności samodzielnego myślenia. Choć bywa długi i bolesny, zazwyczaj przynosi efekty, pozwalając osobie wyrwać się z toksycznego środowiska.
Książka Felsa, oparta na faktach i rzetelnych badaniach, rzuca nowe światło na działalność Hare Kriszna, obnażając jej mroczne mechanizmy i zagrożenia, jakie niesie dla jednostki.
Czytając o sekcie Hare Kriszna, nie mogłem przestać myśleć o utworze Alchemist Project, którego tekst brzmi dokładnie jak mantra którą muszą powtarzać ale nie znalazłem nic w necie na ten temat