Pan w Lexusie ukazując swą wyższość nie przepuszcza pieszego na pasach. Jednak ruszony sumieniem w ramach rekompensaty postanawia zabrać go na krotką przejażdżkę
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 10:45
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
2 minuty temu
dobra, dobra, wszyscy wiemy kto winien bla bla bla, ale ten pieszy to jednak niezły debil.
co się lexusem przejechał to jego
Jeśli pieszy to debil, to kierowca musi mieć IQ porównywalne z średnim na sadolu czyli jakieś 47. Potwierdzają to moje obliczenia wyciągnięte z chuja i zachmurzone niebo.
Prosiłem napisał/a:
Jeśli pieszy to debil, to kierowca musi mieć IQ porównywalne z średnim na sadolu czyli jakieś 47. Potwierdzają to moje obliczenia wyciągnięte z chuja i zachmurzone niebo.
Nie zawyżaj, z łaski swojej.
Teraz taki mały apel do wszystkich nagrywających
Jak już nagrywacie ten film, żeby go potem puścić w neta, to błagam was wyłączcie te pierdolone disco polo, bo to psuje cały klimat filmu.
Jak już nagrywacie ten film, żeby go potem puścić w neta, to błagam was wyłączcie te pierdolone disco polo, bo to psuje cały klimat filmu.
Nie czaję ludzi co czepiają się pieszego. Dziadzio rozejrzał się (co widać na filmie) i spokojnie przechodzi. Nie wymusił pierwszeństwa, nie wybiegł przed maskę, ani nic. Jak przechodził ciągle patrzył się na auto. Gościu był jeszcze na rondzie, spokojnie by wyhamował. Tu widać ewidentnie buractwo kierującego, bo widząc pierwszego i mając czas i obowiązek zahamowania on tego nie zrobił.
Cytat:
Art. 26.
1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejścia dla pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na przejściu.
2. Kierujący pojazdem, który skręca w drogę poprzeczną, jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pieszemu przechodzącemu na skrzyżowaniu przez jezdnię drogi, na którą wjeżdża.
Obaj debile. Jeden włazi na ulicę z ręką w kieszeni (pan i władca, kurwa jego mać) i jeszcze wbiega pod auto a drugi myśli, że da pieszemu nauczkę za bezpardonowe wejście na jezdnię. Wydaje mi się, że mając już dziadka na masce, przyspieszył nieco.
Zabrzmi dziwnie, no ale dziadek był w cieniu a kierowca na słońcu, wiec średnio go widać, ubrany też w sumie takie kolory, że wygląda jak krzaki a bluza jak tło czyli budynek czy coś, kierowca pewnie też myślał, że jak da w pizdę to ominie bo dziadzio się zatrzyma a ten jednak wolał wbiec pod koła... cóż, wina i tak będzie kierowcy bo pieszy na pasach więc już powinien ustąpić, ale tak zdroworozsądkowo to wina obu.
Ekspertyza jak u Malinowskiego. Glupi nie glupi ten czy tamten dziadek rynte zgarnie
na sadola najbardziej nadaje się muzyka z tego nagrania