Śmiertelne potrącenie 32-letniej kobiety w Mińsku.
Śmiertelne potrącenie 32-letniej kobiety w Mińsku.
W nocy, na ciemno ubrane, bez jakiegokolwiek odblasku, a o światłach rowerowych to nawet nie wspomnę. Ja jebie jakim trzeba być worem na spermę bez wyobraźni i instynktu samozachowawczego.
Każdego szkoda, pewnie była matką i żoną no ale kurwa mać, jak dla mnie to zmarła na brak mózgu, a potrącenie to skutek uboczny owego braku mózgu
Co za tępe dzidy, jak ten chłop miał je zobaczyć?
W nocy, na ciemno ubrane, bez jakiegokolwiek odblasku, a o światłach rowerowych to nawet nie wspomnę. Ja jebie jakim trzeba być worem na spermę bez wyobraźni i instynktu samozachowawczego.
Każdego szkoda, pewnie była matką i żoną no ale kurwa mać, jak dla mnie to zmarła na brak mózgu, a potrącenie to skutek uboczny owego braku mózgu
zapomniales dodac, ze zapewne miala sluchawki na uszach
A raczej kręgosłup przestawiony ma właściwe miejsce.
Idiotki. A ta i jeszcze większą.
Nie dość że się nie błyszczą to i zła stroną idą...
Szkoda laski.
I kierowcy.
Ehhh
Skoro to jest tu to zrobił to specjalnie.
Ruskich nie szkoda!
To na Białorusi chyba zdarzenie z Mińska
Nie zazdroszcze kierowcy, mimo że miał kamerke to i tak zapewne całą wine jemu przypisza
Kręgle!
Nie dość że się nie błyszczą to i zła stroną idą...
Skoro to jest tu to zrobił to specjalnie.
Co ty pierdolisz? Matka cpie, ze wiesz?
One JADA ROPWEREM
Jada dobra strona, gdyby szly z buta to musialy by isc 'pod prad'
Ty uwazasz, ze on to specjalnie zrobil? Serio? A co mial robic, na czolowe walic i samemu zginac przez 2 uciekinierki z kuchni?
Co za tępe dzidy, jak ten chłop miał je zobaczyć?
W nocy, na ciemno ubrane, bez jakiegokolwiek odblasku, a o światłach rowerowych to nawet nie wspomnę. Ja jebie jakim trzeba być worem na spermę bez wyobraźni i instynktu samozachowawczego.
Każdego szkoda, pewnie była matką i żoną no ale kurwa mać, jak dla mnie to zmarła na brak mózgu, a potrącenie to skutek uboczny owego braku mózgu
W pełni się zgadzam. Sam jestem zapalonym "pedalarzem", choć i za kółkiem mam już x-dzieści tysięcy kilometrów. Ale wiadomo, że życie to nie bajka i warto też przewidywać ryzyko. Jak jeżdżę rowerem po mieście i nawet jak mam pierwszeństwo, a widzę, że auto może się nie zatrzymać to ustępuję, bo w razie czego to ja mam połamane nogi, a kierowca mandat i reflektor do wymiany. Więc faktycznie, szkoda kobity, ale na własne życzenie się teleportowała na tamten świat.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów