18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia Soft (1) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 17:51
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 14:20
📌 Powodzie w Polsce - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 23:12
Cytat:

Szykuje się kolejna bitwa o wolność internetu - alarmują internauci na całym świecie. Chodzi o zmiany w traktacie Międzynarodowego Związku Telekomunikacyjnego (ITU), jednej z agend ONZ. Część nowych propozycji dotyczy kontroli sieci, co może doprowadzić do faktycznej cenzury internetu. Konferencja, na której 193 kraje mają przyjąć dokument, odbędzie się za zamkniętymi drzwiami w grudniu w Dubaju. Polska zapowiedziała, że nie zgodzi się na przyjęcie kontrowersyjnych zapisów umowy.

Międzynarodowy Związek Telekomunikacyjny (International Telecommunication Union, w skrócie ITU) to najstarsza na świecie organizacja międzynarodowa, jedna z agend ONZ, założona w celu uregulowania rynku telekomunikacyjnego. Do ITU należą 193 państwa, w tym Polska.

Na konferencji ITU w Dubaju, która odbędzie się w dniach 3-14 grudnia, państwa członkowskie zatwierdzić mają nowelizację dokumentu, nazwanego Międzynarodowymi Regulacjami Telekomunikacyjnymi (ITR).
Do tej pory ITR regulowało temat komunikacji telefonicznej, teraz ma zostać poszerzone o regulacje internetowe. To umowa międzynarodowa obowiązująca wszystkie państwa członkowskie ITU, które ratyfikują traktat.

Zbyt duża kontrola

Szum w sieci dotyczący niektórych nowych regulacji ITU zaczął się kilka miesięcy temu. Na sprawę jako pierwsi uwagę zwrócili naukowcy z George Mason University, którzy na założonej przez siebie stronie zamieścili projekt dokumentu, przygotowywanego na grudniową konferencję - roboczą kompilację propozycji członków ITU wraz z opiniami.

Niektóre propozycje umowy wzbudziły sprzeciw środowisk internetowych, które obawiają się, że nowe przepisy ograniczą wolność słowa w internecie.

Do takich propozycji należy m.in zapis o przydzieleniu ITU głównej roli w zarządzaniu internetem. ITU mogłaby kontrolować system przynawania nazw domen, przydzielanie numerów i adresów IP, ustalać opłaty za przesyłanie treści w internecie czy wpływać na blokowanie niektórych treści.

Restrykcyjne regulacje

Jak mówi tvn24.pl Katarzyna Szymielewicz, szefowa fundacji Panoptykon, wprowadzenie takich kompetencji dla ITU to niebezpieczny ruch, który sprawi, że internet będzie regulowany przez rządy państw członkowskich organizacji. Jej zdaniem, ITU nie powinno mieć takich globalnych kompetencji.

Niektóre państwa jak Rosja, Chiny czy kraje arabskie, chcą wykorzystać ITR do przeforsowania restrykcyjnych rozwiązań ograniczających wolność w internecie. Rosja chce przykładowo kontrolować prywatne wiadomości użytkowników, a także nakładać na nich opłaty za korzystanie z zagranicznych stron.

Ciche negocjacje. Powtórka z ACTA?

Protest jest tym większy, że spotkanie w Dubaju odbywać się będzie za zamkniętymi drzwiami, a większość krajów należących do tej organizacji nie udostępniło publicznie projektu regulacji. Dokumenty wyciekły jednak do sieci, powodując jeszcze głośniejszy sprzeciw.

W sprawę zaangażowali się giganci internetu, m.in. Mozilla, Wordpress i Google, a także wiele tytułów prasowych, w tym "The New York Times" i "The Wall Street Journal".

Te gazety wytknęły amerykańskiej administracji, że zgłosiła tylko niewielkie poprawki do propozycji Chin, nazywając je "niepotrzebnymi i wykraczającymi poza ramy", ale sprzeciw był słabszy niż można się było spodziewać. Google z kolei uruchomił witrynę "Take Action", na której można było podpisać się pod apelem przeciwko nowym przepisom.

"Zaprosiliśmy Google"

ITU nie pozostało głuche na te apele i pod koniec listopada odpowiedziało Google na zarzuty. W notce na swojej stronie internetowej argumentuje, że konferencja w Dubaju "nie będzie służyć zwiększeniu cenzury internetu".

- Wolność słowa i prawo do komunikowania się jest zawarte w wielu międzynarodowych traktatach i konwencjach ONZ - można przeczytać w komentarzu. ITU przywołuje wszystkie akty prawne, które gwarantują te wolności, odpiera też zarzut o działaniu za zamkniętymi drzwiami.

- Spotkanie odbywa się w gronie delegacji 193 państw członkowskich, do udziału w nim zgłosiły się także liczne firmy prywatne. Same Stany Zjednoczone zapowiedziały ponad 125-osobową delegację, która obejmuje też osoby prywatne, a także członków Google - argumentuje ITU.

Związek przekonuje także, że ITU działa w sposób transparentny, a wprowadzenie nowych regulacji zapewni zwiększenie bezpieczeństwa w sieci.

Polska mądrzejsza po szkodzie?

Jak wygląda w tej sytuacji działanie Polski? Wydaje się, że rząd odrobił lekcję po ACTA, bo 2 sierpnia poinformował o planowanej konferencji w Dubaju i zaprosił do społecznych konsultacji. Zamieścił też projekt dokumentu na stronie Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji.

7 listopada minister Michał Boni ogłosił, że "Polska nie zgadza się na przepisy rozszerzające mandat ITU o kwestie związane z zarządzaniem internetem m.in.: zarządzanie systemem nazw domen, przydzielaniem numerów i adresów IP. Rząd RP nie popiera wprowadzenia w ramach ITR zapisów umożliwiających niektórym państwom ograniczanie swobód, praw podstawowych i wolności". Tak, według zapewnień resortu, będzie brzmiało polskie stanowisko podczas spotkania.

Początkowo polskie stanowisko zakładało, że rząd "jest otwarty na dyskusję na temat przepisów rozszerzających mandat ITU o kwestie związane z Internetem dotyczące zarządzania nazwami domen, przydzielaniem numerów i adresów", ale zmieniło je pod wpływem wspomnianych konsultacji i apelu środowisk internetowych, m.in. fundacji Panoptykon.

14 listopada minister Michał Boni poleciał z tym stanowiskiem do Brukseli. Spotkał się z komisarz ds. agendy cyfrowej Neelie Kroes i poinformował ją, że Polska nie popiera wprowadzenia "zapisów umożliwiających niektórym państwom ograniczanie swobód, praw podstawowych i wolności".

Jedno państwo, jeden głos

20 listopada swoje stanowisko ogłosił także Parlament Europejski. Wspólna opinia wszystkich 27 państw UE głosi, że nowe regulacje muszą być zgodne z prawem europejskim.

"Internet powinien być prawdziwie publicznym miejscem, gdzie respektowane są prawa człowieka i podstawowe wolności, przede wszystkim wolność słowa i zgromadzeń" - można przeczytać w oświadczeniu. PE wyraża też ubolewanie z powodu "braku transparentności procesu negocjacji ITR" i niepokoi się, iż nowe ustalenia ITU mogą zagrozić otwartej naturze internetu, spowodować wzrost cen czy ograniczyć dostęp do sieci. Wzywa też wszystkie kraje członkowskie do nie zgadzania się na żadne zmiany, które będą szkodzić otwartości internetu.

Czy 193 państwa przyjmą kontrowersyjne regulacje? Okaże się to w grudniu. Dokument będzie przyjęty na zasadzie konsensusu wszystkich 193 państw. Jeśli zgody nie będzie, może dojść do głosowania zgodnie z zasadą "jedno państwo, jeden głos".


Źródło

A tu o akcji Google w związku z powyższym Take Action
Zgłoś
Avatar
smiechlem 2012-11-27, 19:20
Atak dzieci bez życia nie rozumiejących tego że jest też realny świat za 3, 2..
Zgłoś
Avatar
MCL 2012-11-27, 19:23 1
@hacerking
Wolę kurwa płakać bo nie mam za co zapewnić dobry byt sobie, mojej dziewczynie i przyszłym dzieciom, niż za to, że nie wejdę na jakąś popierdoloną kurwa jego mać na chuj mi niepotrzebną stronę w necie! Weźcie gimbusy kurwa zejdźcie na ziemię.
Zgłoś
Avatar
MuchaZ 2012-11-27, 19:26
Wypierdzielać z tym. Znowu się narobi syfu w necie? Znowu muszę dostawać pierdyliard zaproszeń do "mężnych, odważnych akcji ratujących ojczyznę przed zagładą przez Kaczyńskiego/Tuska"(niepotrzebne skreślić)? Poważnie?
Zgłoś
Avatar
Dzoyo 2012-11-27, 19:29
@MCL więc niech Twoja dziewczynka i przyszłe dzieci się męczą gdy nie będziesz mógł im lektury z neta ściągnać, albo czegoś dla nich do szkoły.
Zgłoś
Avatar
kares 2012-11-27, 19:30
Google przeciw cenzurze internetu??? Banda hipokrytów.
Zgłoś
Avatar
Sessvisto 2012-11-27, 19:34
Butter napisał/a:

ACTA srakta, nawet bez tego dzięki tym z wiejskiej jesteśmy w czarnej dupie



Bez tego? Przecież ACTA została podpisana.
Życie mnie nauczyło, że obywatele nie mają nic do gadania w tym kraju.
Zgłoś
Avatar
Diesel9.1 2012-11-27, 19:36 1
"oplaty za korzystanie z zagranicznych stron" - i chuj, trza bedzie szukac polskich stron z pornuchami
Zgłoś
Avatar
WhoCoKaman 2012-11-27, 19:45
Znów w dzień głosowania znajdzie się zamachowiec, bądź inny temat zastępczy tylko by uwagę opinii publicznej skupić na czymś innym a nie polityce.
np. padający śnieg, próba zamachu itp.
Zgłoś
Avatar
mr_9mm 2012-11-27, 20:01
@Velture
Cytat:

Vat w góre, bezrobocie w góre, pensje w dół itp. itd. kryzys wyczarowany z palca przez tuska - polacy potulanie w domkach siedzą.

Hahaha, wytykasz innym a sam siedzisz cały czas na sadolu i gówno robisz tylko piszesz te zjebane posty.
Cytat:

Loda mi moja panna opierdoli

Jakbyś nie wiedział: dmuchana lalka się nie liczy jako prawdziwa kobieta
Zgłoś
Avatar
e................y 2012-11-27, 20:04
Templariusze ! zniszczysz jednych przyjdą drudzy.
Zgłoś
Avatar
pepcoh 2012-11-27, 20:16
Oj głupki, oni beda próbować "zawładnąć" internetem na różne sposoby, i beda próbować wiele razy. Ludzie wyszli na ulice jak był motyw z ACTA i nie pozwolili na "cenzurowanie" i rząd odpuscił. Teraz znów próbują a wy mówicie "aa mam w dupie bo ja to w sumie nie korzystam" "walczą o internet a o ojczyzne nie walczą" To kurwa jak tak bedziecie mysleć to za niedługo wam ojczyzne zabiorą a wy dalej bedziecie wymyslac powody i nie będziecie stawiać sprzeciwu.

A potem bedziecie płakać że wam wjechali na hatę po tym jak napiszecie na sadolu np. kawał typu:

"-wiesz czym się rózni nowe lambo od martwego zgwałconego płoda?
- nowego lambo nie mam w garażu"*

Tak profilaktycznie żeby sprawdzić czy przypadkiem tego płoda też nie ma w garazu...

* - nie jestem autorem tego kawału, cytuje kawał widziany tu na sadolu
Zgłoś
Avatar
podlin7 2012-11-27, 20:55
Ja się kur.. pytam kiedy ktoś to wszystko rozpier..... !!!
Zgłoś
Avatar
Sessvisto 2012-11-27, 21:10
pepcoh napisał/a:

Ludzie wyszli na ulice jak był motyw z ACTA i nie pozwolili na "cenzurowanie" i rząd odpuscił.



Powtarzam jeszcze raz... rząd nie odpuścił! Acta została podpisana. I kto tu jest głupkiem zmanipulowany polaczku?
Zgłoś
Avatar
Lordzik92 2012-11-27, 21:19 1
Przeciez internet od samego poczatku byl kontrolowany, teraz oczywiscie bardziej, ale jesli myslicie ze teraz jestescie bezpieczni to sie mylicie. Gimbusy obawiaja sie ze nie beda mogly sciagac plikow i kupowac nasion konopii i stad ten wrzask.
Mozna sie zabezpieczyc przed takimi projektami, i ci co chca i umieja to zrobic maja w dupie ta medialna wrzawe...
Zgłoś
Avatar
~Velture 2012-11-27, 21:20 1
Hacerking napisał/a:

Idioto zwany Veltura, teraz miej wyjebane, a potem płacz, że musisz płacić za wchodzenie na międzynarodowe strony


Stać mnie aby płacić.

Powtarzam 3ci raz - M_A_M W_Y_J_E_B_A_N_E
Zgłoś
Przejdź to ostatniego posta w temacie