Czyżby był to znak upadku Francji?
Czyżby był to znak upadku Francji?
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Co ty. Jakie żółte kamizelki??? Czy ludzie którzy są wkurzeni za obecną politykę Francji, w tym migracyjną, podpalili by Notre Dame?
Sam sobie odpowiedziałeś na pytanie. Żółte kamizelki to problem w optyce jednej z sił we Francji ale żeby coś z nimi zrobić to potrzebują poparcia opinii publicznej. Żółte kamizelki to teoretycznie reprezentacja społeczeństwa więc co się robi żeby ich podzielić ze społeczeństwem? Zaznaczam, że to tylko jedna z możliwych opcji przyczyn pożaru.
Jak będziesz w Grodzie Kraka to masz u mnie piwo free.
on pewnie nie przyjedzie do Krakowa, ale my możemy na browara wyskoczyc
Podczas renowacji nie używano żadnych elektronarzędzi ze względów bezpieczeństwa, strych nie miał żadnej instalacji elektrycznej. Podczas rozpoczęcia pożaru nikogo nie było w katedrze (oprócz podpalacza). Katedrę ewakuowano DWA RAZY godzinę przed pożarem. Ogień zaczął się w 2 różnych miejscach. Pierwszy dzień wielkiego tygodnia, miesiąc po zamachu w Nowej Zelandii. To już jedenasty kościół spalony we Francji od początku lutego. Widziałem jeszcze zdjęcie z typem na dachu chwilę po podpaleniu, znajdę to wrzucę.
lepiej niech Twój "buk" wybaczy swoim pedofilom w kościele
Patrzcie, expert od wszystkiego który nawet nie zna statystyk dotyczących w których grupach zawodowych występuje największa pedofilia.
To było podpalenie.
Podczas renowacji nie używano żadnych elektronarzędzi ze względów bezpieczeństwa, strych nie miał żadnej instalacji elektrycznej. Podczas rozpoczęcia pożaru nikogo nie było w katedrze (oprócz podpalacza). Katedrę ewakuowano DWA RAZY godzinę przed pożarem. Ogień zaczął się w 2 różnych miejscach. Pierwszy dzień wielkiego tygodnia, miesiąc po zamachu w Nowej Zelandii. To już jedenasty kościół spalony we Francji od początku lutego. Widziałem jeszcze zdjęcie z typem na dachu chwilę po podpaleniu, znajdę to wrzucę.
O to tutaj chodzi? twitter.com/SagaLudziLodu/status/1117909301094256640
Aczkolwiek mało co widać.
Ogólnie za to polecam przeskrolowanie wątku tutaj - twitter.com/search?q=Notredame - to co ludzie odpierdalają w komentarzach, to aż wytrawnego sadola może zadziwić.
I chuj. Odbuduje się. W dzisiejszych czasach to kwestia kosztów.
Tutaj Frauenkirche w Dreźnie, zniszczony podczas ludobójstwa amerykańskiej armii. Ciemne kamienie to te, które przetrwały pożar miasta.
Tego nie da się już odbudować w formie historycznej. Zrozum to...
Płonie Katedra w Notre Damme a ty srasz na swoich ludzi. Znalazłeś pretekst, żeby z tej właśnie okazji dać upust pogardzie i poczuciu wyższości wobec "gorszego rodzaju Polaków". Zrobiłeś dokładnie to, o co oskarżasz ich, tylko oczywiście twoja pogarda jest słuszna, a ich nie. Nie widzę żadnej różnicy między wami, za wyjątkiem jednej - niezależnie od tego jak mylne i szkodliwe są tak wyrażane poglądy (przez nich i przez ciebie) - z nimi mam poczucie wspólnoty, ponieważ chociaż głupio, ale mają zdrowy odruch solidarności ze swoim plemieniem. Ty i dający tobie piwa marzycie o byciu "światowymi" członkami "lepszej" kasty. W praktyce sprowadza się to do tego, że będziecie zapierdalać w obcym korpo i parę razy pojedziecie za granicę na narty po czym grzecznie zmarnujecie swoje siły życiowe na walenie konia do coraz bardziej zwyrodniałego porno i umrzecie bezdzietnie. Jednocześnie przez całe życie podkopując fundament tego, na czym cała nasza cywilizacja powstała. Poczucie że jest coś takiego jak My.
Ciesz się swoimi piwami, to najbliższe do prawdziwej satysfakcji poczucie, jakiego kiedykolwiek zaznasz. Ty smutna wydmuszko człowieka.
P.S. Bardzo kształcące jest przeczytanie komentarzy, które poprzedzają twój. Nie ma żadnego, który nieironicznie mówiłby to, o co oskarżasz innych w swoim poście. To wystarcza za diagnozę, rozmawiasz z głosami w twojej własnej głowie.
Pomimo iż nie wierzę w żadną religię czuję się tak podle jak już dawno się nie czułem. Żadne zamachy nie wzbudziły we mnie tyle smutku co widok tego fundamentu historii i dziedzictwa Europy stojącego w ogniu. Wielki smutek i wściekłość czułem kiedy wysadzano posągi buddy w Afganistanie, kiedy niszczono Timbuktu ale widok płonącej Notre Dame poraża mnie o wiele bardziej. Każdy człowiek wrażliwy myślę że czuje podobnie. A ci wszyscy gimboateiści którzy utożsamiają Notre Dame tylko i wyłącznie i z kościołem katolickim i jego grzechami, ci którzy cieszą się z tej tragedii... no cóż.. kij wam w rzyć. Jedyne budowle jakie wam są potrzebne to supermarkety i centra handlowe. To są świątynie które dokładnie pokazują kim jesteście.
I dobrze generalnie mówisz, tak naprawdę w zamachach (przynajmniej tych w Europie) to nie jest że zabiją ileś ludzi - nowotwory, wypadki samochodowe itd zbierają o groza dużo większe żniwo. Problem jest raczej taki że miksowanie różnych kultur nigdy nikomu nie wyszło na dobre. Jest upadek wartości, historycznych, tradycyjnych i wielu innych. I ten pożar Norte Dam jest jak najbardziej symbolem upadku tych wartości.
Symbole antychrześcijańskiego, antyludzkiego judeokatolicyzmu powinny płonąć regularnie, jak ongiś Słowianie na stosach
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów