Jestem w tej chwili ostro najebany, więc przepraszam za błędy i w ogóle.
Zaznaczam z góry, że nic wystrzałowego. Ot normalna praca, którą miałem na co dzień. Niektórzy mogą wiedzieć co to znaczy "usuwanie substancji szkodliwych". Warunki bardzo humanitarne. Praca w kombinezonach z tworzywa sztucznego, kalosze, maska z filtrami i aparat nadciśnieniowy to standard. Bardzo często pracujemy w warunkach typu +50 stopni C, -20 czy ciasne szyby wentylacyjne i mamy dostęp do praktycznie całego budynku jak np. centrum handlowe. Tutaj pierwsza część zdjęć, ze starej fabryki z tekstyliami. +15.000 m2 na 4 piętrach stoi od około 40 lat nieruchome, niedaleko centrum Koeln w Niemczech. Ja + dwóch kazachów robią porządek. Więcej w komentarzach.
Jeśli się przyjmie mogę udostępnić więcej, dużo mocniejszych zdjęć.
Zaznaczam z góry, że nic wystrzałowego. Ot normalna praca, którą miałem na co dzień. Niektórzy mogą wiedzieć co to znaczy "usuwanie substancji szkodliwych". Warunki bardzo humanitarne. Praca w kombinezonach z tworzywa sztucznego, kalosze, maska z filtrami i aparat nadciśnieniowy to standard. Bardzo często pracujemy w warunkach typu +50 stopni C, -20 czy ciasne szyby wentylacyjne i mamy dostęp do praktycznie całego budynku jak np. centrum handlowe. Tutaj pierwsza część zdjęć, ze starej fabryki z tekstyliami. +15.000 m2 na 4 piętrach stoi od około 40 lat nieruchome, niedaleko centrum Koeln w Niemczech. Ja + dwóch kazachów robią porządek. Więcej w komentarzach.
Jeśli się przyjmie mogę udostępnić więcej, dużo mocniejszych zdjęć.