625
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
58 minut temu
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 11:33
Ja nie popieram wyłącznie gównianych bazgrołów na ścianach. To, powyżej, można uznać za formę sztuki, wymaga talentu, pracy i chęci. A nie podejścia do ściany z puchą i nabazgrolenie "jebać policję" czy cokolwiek innego równie górnolotnego.
na zdjeciu z soboty jest liczba 22. 22 i jeden człowiek. 22+1=23. Do tego rameinia drabinki ze zdjęcia z wtorku tworzą dwa trójkąty: znak illuminatów. Jedno ze zwierzątek zakrywa usta, drugie ma je przekreślone (znak, że zamknięte, nic nie powie). Czyżby coś ukrywały? Czyżby coś Co chciał przekazać autor?
Jeszcze wiele wody w Wiśle upłynie zanim ostatni Polacy "dorosną" i przestaną jarać się złośliwościami i marnowaniem czyjegoś czasu i pieniędzy.
Grafika fajna ale musiała powstać tam gdzie ktoś sobie tego nie życzy? To kosztuje realne pieniądze na które ktoś ciężko zapierdala, że o pracy tego faceta nie wspomnę.
Niech sobie cebulak jeden z drugim kupi kawałek gruntu, postawi ścianę i maluje.
Podziwiam profesjonalnych graficiarzy którzy ożywiają wszelkiej maści przejścia podziemne, zrujnowane pustostany czy miejsca gdzie ktoś ich o to poprosi ale to?
Grafika fajna ale musiała powstać tam gdzie ktoś sobie tego nie życzy? To kosztuje realne pieniądze na które ktoś ciężko zapierdala, że o pracy tego faceta nie wspomnę.
Niech sobie cebulak jeden z drugim kupi kawałek gruntu, postawi ścianę i maluje.
Podziwiam profesjonalnych graficiarzy którzy ożywiają wszelkiej maści przejścia podziemne, zrujnowane pustostany czy miejsca gdzie ktoś ich o to poprosi ale to?
To Banksy. Angielski artysta. Jak nasmaruje Ci coś na ścianie domu to wartość domu wzrasta o jakieś 50-100tys funtów.
^ To nie Banksy, to DS.
Sztuka? Jakieś dwa pokemony to sztuka? Jestem za graffiti, szczególnie na obrzydliwych "betonach" których nikt nie chce remontować. Ale niech to do uja wacka ma jakiś przekaz, niech będzie kolorowe, nie wiem...Bo nad pokemonem albo kolejnym HWDP nikt się nie zastanowi a urok to ma taki, jak róża przypięta do kufajki obrzyganej. No i nie, nie obchodzi mnie że jakiś debil namalował gówno warte coś dzięki czemu wartość budynku podobno wzrasta. Mógł nasrać przed drzwiami a i tak jakiś debil to uzna za sztukę.
sztuka czy nie sztuka...jak chcą rysowac po scianach to niech sobie pierw jakas wymuruja.
kiedyś śmiałem się z napisu na murze "spójrzcie na smutne oczy drobiu"
ale to jest miszostfo swiata!
ale to jest miszostfo swiata!