Mąż z żoną leżeli wieczorem w łóżku. Mężowi zachciało się pić, a że
leżał od ściany, zaczyna powoli przechodzić przez żonę. Ta sądząc, że
mąż ma ochotę na seks, mówi:
- Zaczekaj, mały jeszcze nie śpi.
Po trzech minutach mąż ponownie próbuje przejść przez żonę, bo nadal
męczy go pragnienie.
- Mówiłam ci: zaczekaj, bo mały jeszcze nie śpi.
Mąż wytrzymuje jeszcze chwilę, a potem wstaje delikatnie, żeby nie
przeszkadzać żonie i nie budzić dziecka. Idzie do kuchni, odkręca kran
i stwierdza, że nie leci woda. Sprawdza w czajniku - wody też nie ma.
W końcu wyciąga z lodówki szampana. Żona słysząc huk otwieranego
szampana, woła:
- Co ty tam robisz?!
Na to dziecko:
- Nie chciałaś mu dać d. . .y, to się zastrzelił!
leżał od ściany, zaczyna powoli przechodzić przez żonę. Ta sądząc, że
mąż ma ochotę na seks, mówi:
- Zaczekaj, mały jeszcze nie śpi.
Po trzech minutach mąż ponownie próbuje przejść przez żonę, bo nadal
męczy go pragnienie.
- Mówiłam ci: zaczekaj, bo mały jeszcze nie śpi.
Mąż wytrzymuje jeszcze chwilę, a potem wstaje delikatnie, żeby nie
przeszkadzać żonie i nie budzić dziecka. Idzie do kuchni, odkręca kran
i stwierdza, że nie leci woda. Sprawdza w czajniku - wody też nie ma.
W końcu wyciąga z lodówki szampana. Żona słysząc huk otwieranego
szampana, woła:
- Co ty tam robisz?!
Na to dziecko:
- Nie chciałaś mu dać d. . .y, to się zastrzelił!
Wpis zawiera treści oznaczone jako przeznaczone dla dorosłych, kontrowersyjne lub niezweryfikowane
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis