📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 18:23
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 21:16
📌
Powodzie w Polsce
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 21:44
Chińczycy kopiują wszystko. Nawet produkują efekty gitarowe, które są kopiami w chuj drogich efektów. Potem takie sprzęty są sprzedawane pod markami europejskich producentów jako ich własne za ułamek ceny oryginału. Nikt nie może im nic zrobić.
mapa ukradziona z LOLa i jeszcze małpa co wywala angry birds ;/
Czysta kopia lola ... totalna czysta kopia ...
2x UP
Dota i Lol opierają się na fanowskiej mapie do warcraft III. Więc powinno się raczej mówić "Chińczycy skopiowali skopiowany produkt"
Dota i Lol opierają się na fanowskiej mapie do warcraft III. Więc powinno się raczej mówić "Chińczycy skopiowali skopiowany produkt"
skośni kradną wszystko co się da.. każdy pomysł i jazda na produkcję z tym.
Aeon napisał/a:
2x UP
Dota i Lol opierają się na fanowskiej mapie do warcraft III. Więc powinno się raczej mówić "Chińczycy skopiowali skopiowany produkt"
To tak jak byś powiedział że cs 1.6 się opiera na wolferstainie na przykład.
Ten sam gatunek gry ale jednak gra inna. Tutaj widzimy grę która kropkę w kropkę powstała na bazie lola tylko podmienili niektóre tekstury a to jest już inna sprawa.
Ja pie*dole, przecież to jest Lauge of legends, z tym że tutaj są powgrywane jakieś chu*owe tekstury do map i wież.
2X UP Cs 1.6 to mod do half life cos Ci ten przykład nie wyszedl
a jebac, mialem przetlumaczyc koledze od lague of legends i cs ale nie chce mi sie
kretyn i tak nie zrozumie
kretyn i tak nie zrozumie
No i dobra, oni sobie robią co chcą, a my w perspektywie mamy kurwa ACTA.
Zróbmy naszą polską grę gdzie walczyć będą muslimy, politycy, katole, mamy madzi itp
Chińczycy już raz powiedzieli żeby od nich się odpierdolić bo oni nic nie ukradli tylko ich "twórcy" (architekci, inżynierowie, programiści) zwyczajnie byli pod takim wrażeniem produktów EU/USA czy tam innych że musieli stworzyć podobne a jako że chinioli jest ponad miliard i mają atom to dwa razy nie zwraca im się uwagi