Krzysiu - najpierw spójrz na youtube, potem płacz - znajdziesz tam tysiące filmików od wierzących. Kościół nie przekonuje do swojej racji? Kpisz sobie? A wszelkie pseudodowody i zakłady na istnienie boga? Ze słynnym zakładem Pascala na czele? Też to ateiści robili...? A to mendy jedne.
Ateiśći głoszą swoje poglądy, tak jak każdy inny człowiek. Bez względu na to czy to liberał, miłośnik literatury angielskiej, muzyki klasycznej czy czeskiego piwa. W przeciwieństwie do świętojebliwych, wykształceni ateusze swoje racje argumentują i potępieniem nie grożą. Mnie z kolei Twoi bracia w wierze piekłem straszyli, pobiciem także (mniemam że w imię tej braterskiej miłości).
PS. Przechwałki? Zmusisz kogoś? Część oczywiście tylko tak gada i co niedzielę posłusznie biega do kościółka, jak dobrze wytresowane pieski, jednak to nie wszyscy.