Dwóch nastolatków zaatakowało piłą i siekierą bezdomnego mężczyznę. Odcięli mu głowę i oskalpowali go. Na koniec zbezcześcili zwłoki, grając głową w piłkę nożną. Są już w rękach policji.
Według ustaleń śledczych, moskiewscy nastolatkowie zaczęli wieczór od libacji alkoholowej. Byli już mocno pijani, gdy zaatakowali niewinnego człowieka. Świadkowie mówią, że miała to być zabawa i rywalizacja, który z nich jest bardziej brutalny. W ruch poszła piła i siekiera. Odrąbali głowę swojej ofierze, a następnie za pomocą noża zaczęli ją skalpować.
Gdy im się znudziło, potraktowali ją jako piłkę i grali w "nogę". Po tym jak czaszka potoczyła się do kosza na śmieci, zwyrodnialcy stracili nią zainteresowanie i rozeszli się do domów.
O świcie głowa ofiary została zabrana przez śmieciarkę. Kilka godzin później przechodzień odkrył porzucone zwłoki. Tuż przy nich znalazły się resztki tkanek ciała, fragmenty nosa i skóry głowy. Policja nie miała trudności w ustaleniu, kto dopuścił się tej masakry. Na trop podejrzanych naprowadziły ślady krwi, która obficie kapała z odciętej głowy. Umazani nią nastolatkowie zostawiali czerwone ślady butów w drodze do domu. W mieszkaniach znaleziono zakrwawioną siekierę i piłę oraz ubrania z poprzedniej nocy.
Jeden sprawca ma 17 lat, jest bezrobotny, nie uczy się, bo wyrzucono go ze szkoły. Jego 18-letni kompan pracuje jako kurier w sklepie. Jako motyw swoich zachowań podali, że nudzili się, a ten człowiek im się po prostu nie podobał i chcieli mu zrobić krzywdę.
Według rosyjskich mediów, podejrzani mogą trafić na 15 lat do więzienia.
Nie wiadomo jeszcze, kim był tragicznie zmarły mężczyzna. Identyfikacja może być utrudniona, bo nie udało się odzyskać jego głowy...
Postarali się chłopcy...
źródło: nasygnale.pl
Według ustaleń śledczych, moskiewscy nastolatkowie zaczęli wieczór od libacji alkoholowej. Byli już mocno pijani, gdy zaatakowali niewinnego człowieka. Świadkowie mówią, że miała to być zabawa i rywalizacja, który z nich jest bardziej brutalny. W ruch poszła piła i siekiera. Odrąbali głowę swojej ofierze, a następnie za pomocą noża zaczęli ją skalpować.
Gdy im się znudziło, potraktowali ją jako piłkę i grali w "nogę". Po tym jak czaszka potoczyła się do kosza na śmieci, zwyrodnialcy stracili nią zainteresowanie i rozeszli się do domów.
O świcie głowa ofiary została zabrana przez śmieciarkę. Kilka godzin później przechodzień odkrył porzucone zwłoki. Tuż przy nich znalazły się resztki tkanek ciała, fragmenty nosa i skóry głowy. Policja nie miała trudności w ustaleniu, kto dopuścił się tej masakry. Na trop podejrzanych naprowadziły ślady krwi, która obficie kapała z odciętej głowy. Umazani nią nastolatkowie zostawiali czerwone ślady butów w drodze do domu. W mieszkaniach znaleziono zakrwawioną siekierę i piłę oraz ubrania z poprzedniej nocy.
Jeden sprawca ma 17 lat, jest bezrobotny, nie uczy się, bo wyrzucono go ze szkoły. Jego 18-letni kompan pracuje jako kurier w sklepie. Jako motyw swoich zachowań podali, że nudzili się, a ten człowiek im się po prostu nie podobał i chcieli mu zrobić krzywdę.
Według rosyjskich mediów, podejrzani mogą trafić na 15 lat do więzienia.
Nie wiadomo jeszcze, kim był tragicznie zmarły mężczyzna. Identyfikacja może być utrudniona, bo nie udało się odzyskać jego głowy...
Postarali się chłopcy...
źródło: nasygnale.pl