więźniowie pokrzyczeli, po czym obciągneli koledze z celi i poszli spać. koniec.
Z twoich opowiesci wyciagam wniosek,ze przypomnialo ci sie jak obciagales siedzac i mierzysz wszystkich swoja miara
Głowno mu zrobią. Pójdzie na pojedynkę z pełną ochronką i wyżywieniem. Odbębni swoje jak na wakacjach po czym wyjdzie jeszcze bardziej zdegenerowany i wysuszony sexualnie i prawdopodobnie dokona większej zbrodni celem zaspokojenia swoich marzec o których myślał całymi dniami w więzieniu.
To chyba bardziej chodzi o strach takie męczarnie psychiczne.
widziałem to nagranie na stronie naszacela.pl
Chyba dawno temu, bo strona nie istnieje
Pochodze z prawniczej rodziny, to co piszecie o tym ze siedza za niewinnosc to oczywiście macie racje ale w wiezieniu panuja jakies zasady. Jedna z nich jest to ze dzieci sie nie rusza bo one nie sa niczemu winne. Gosciu bedzie mial przejebane az do wyjscia. Dopadna go tak czy siak. Ale do czego zmierzam to to ze zasady sie nie zmienily w tym wzgledzie co mnie badzo cieszy, licze ze zaobaczymy co mu zrobili w naszej ulubionej czerwonej zakladce na tej stronie.
Za to zabicie przypadkowego przechodnia za to, ze nie chcial oddac porfela jest juz legitne, nawet jesli nikomu nie zawinil i na klatce dzien dobry mowil?
Szkoda że dopiero tam , pomiedzy bandytami być może spotka go chociaż cząstka sprawiedliwości.
Gdyby zasady prawa były normalne, to już wyrokiem prawa by był poćwiartowany, organy sprzedane/oddane i tak samo ta jego kurwa.