Przepraszam za nagranie w pionie (emocje).
Przepraszam za nagranie w pionie (emocje).
Jeździsz enduro, quadem, czy hodujesz śmierdzące psy?
, bo takiego gówna się za darmo nie zakłada.
6 lat temu miałem skuter. Psa mam jednego ale na łańcuchu w budzie. Z tą sąsiadka nie tylko ja mam problemy. Dla jednego sąsiada powycinała (porozjeżdżała)kilka drzew które posadził na swoim polu. :/
A może wyznaczyli jej drogę do twojej działki przez jej działkę, wiem że takie rzeczy mogą zrobić w gminie.
Nie to że jakoś bronie Pani pojebanej, tylko tak sobie spekuluje.
jest coś takiego jak ,,służebność przejazdu,, a wynika to z tego że naprzyklad gmina miała plan zagospodarowania który wygasł,
w każdym innym przypadku , gdy nie ma zapewnionego dojazdu, pozwolenia, nawet warunków nie dostaniesz,
ja w tym przypadku obstawiam niedojebanie myślowe sąsiada/ sąsiadki
Sam sobie to podłożyłeś hihihi
______________
Każdy myślący człowiek jest ateistą.-Ernest Hemingway
***** ***
Jak już robimy sadistikowe dochodzenie - to jak Ty to znalazłeś? Bardzo dobrze zamaskowane. Zamiast jechać autem - szedłeś pieszo i podnosiłem kepy trawy?
Sam sobie to podłożyłeś hihihi
Akcja wydarzyła sie w październiku. Kto jest z wioski to wie ze to jeszcze czas wykopków .No i kierowałem wtedy ciągnikiem .Tak się złożyło ze ojca ścisnęło na siku. I żeby nie paradować odszedł kilka metrów i nadział się butem na te wkręty. (Na szczęscie miał obuwie robocze). Wbił się w śródstopie na 0,5cm. Nie stety nie udokumentowałem tego. Być może w telefonie ojca jest jakieś zdjęcie. Jak znajdę to wrzucę w następnym poście.
Ps: tak ojciec był na obdukcji.
Wiem ze na użytkownikach sadistic taki uraz nie zrobi większego wrażenia. . Na hard mu daleko.
To co tam zrobiła jest skurwysyństwo. Pytanie dlaczego? Może miała powód a ktoś płacze na YouTube?
Płakać nie płacze , po prostu chciałem podzielić się swoimi doświadczeniami, i uzmysłowić innym jak człowiek może być zawistny.
Ewidentnie ta kobieta ma problem z odnalezieniem sie w społeczeństwie.(bodajże ?asocjacja?)
Ustaw kamere, tak zebys mial dowod, ze to sąsiadka. Później wytocz jej sprawę o usiłowanie morderstwa. Proste. Po sąsiadce.
Nie musiałby wytaczać jej żadnej sprawy, bo takie rzeczy są ścigane z urzędu kolego, proszę być precyzyjnym na przyszłość
Dla jednego sąsiada powycinała (porozjeżdżała)kilka drzew które posadził na swoim polu. :/
no i elegancko, niektorzy sami musza wycinac :/
poza tym, kto sadzi drzewa na polu?!
dla mnie by mogla pokosic
______________
za jechanie po mnie przez wzglad na trollowa ksywke zawsze piwo!Ustaw kamere, tak zebys mial dowod, ze to sąsiadka. Później wytocz jej sprawę o usiłowanie morderstwa. Proste. Po sąsiadce.
O holokaust! Masowe mordy rytualne i gwałty na kozich płodach!
Heh pomysły wyssane z krwistego hemoroida. Jakbym czytał porady prawne na gazeta.pl, albo fb. xD
Na policję zgłosiłem ,przyjechali z kryminalnego.
Zabrali dowody w postaci 7 takich pułapek.
I na tym się skończyło.
Póki nie mam dowodu w postaci nagrania że to właśnie ona robi podejrzewam ze nic się nie zmieni.
Jedynym słusznym rozwiązaniem to chyba fotopłapki.
Będzie przynajmniej jakiś materiał na sadistic
Taaa kryma przyjeżdża do sąsiedzkich kłótni! Poznałeś ich po nieoznakowanym pojeździe?
Zwykła prewencja zwani inaczej "wywiadowcy".
Zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa? A o jakie przestępstwo popełnione chodzi, że niby do prokuratury? Gdyby ten film trafił do prokuratury, sprawa nigdy nie trafiłaby na wokandę! Dlaczego? Bo na tym filmie nic nie ma, a najważniejsze nie ma przestępstwa ściganego z urzędu.Są deski. z gwoździami..i co dalej?
Sprawa na etapie dochodzenia do umorzenia, bo enka.
jest coś takiego jak ,,służebność przejazdu,, a wynika to z tego że naprzyklad gmina miała plan zagospodarowania który wygasł,
w każdym innym przypadku , gdy nie ma zapewnionego dojazdu, pozwolenia, nawet warunków nie dostaniesz,
ja w tym przypadku obstawiam niedoj***nie myślowe sąsiada/ sąsiadki
Jest też coś takiego jak wynagrodzenie za służebność i może "sąsiadka" nie otrzymała przelewu? Ja sam mam na swojej działce drogę dojazdową do drogi publicznej i każdy korzystający z niej z sąsiadów płaci mi za służebność raz na kwartał wynagrodzenie.
Po śmierci dziadka byli łasi na dom, sporą ilość Ha (musialbym specjalnie matki zapytać ile dokładnie), dom i teren wokół domu (nie pamietam metrażu- jest calkiem duży. Dziadek miał chajsy). Planowali, że rodzice nie wytrzymają na wsi i kupią całość za 250 tysi (tak kurwa. Dokladnie. Bylem świadkiem jak to oferowali...). A tu taki wielki, czarny chuj. Po remoncie, wywaleniu starych drzew, zasadzeniu nowych itp. Rodzicom żyje się tam dobrze, zresztą jak przyjeżdżam to mnie też. To zajebiste uczucie po tylu latach kiszenia się z Bratem w jednym pokoju w mieszkaniu, nagle mieć swoj własny pokój.
Tak więc pierwszy powód - nici z interesu życia, chaty dla synusia, ziemi i to praktycznie za darmo.
Potem starej torbie (ich babce) przypomniało się, że przecież 'dziadek jak budował nową chatę to wszedł na ich ziemię' (co oczywiście było kłamstwem). Długo chcieliśmy wezwać geodetę żeby to ustalił (bo w końcu i nam i im powinno zależeć na prawdzie) aż w końcu Padre się wkurzył i sam to opłacił. Efekt? Okazało się, że to oni wjechali 2-3 metry na naszą ziemię (w efekcie my tyle samo na ziemię drugiego sąsiada)
Powód drugi - nie dość, że stara torba wyszła na kłamliwą sukę, musieli oddać ziemię to jeszcze drugi sąsiad jest szczęśliwy bo mu przybyło ziemi za darmo (wczesniej tego nie wiedział)
Posadziłem wzdłuż granicy 77 róż (tak. Liczyłem jak przez kilka godzin co 30 cm musiałem to sadzić.) I sąsiad bardzo szybko zrozumiał dlaczego nazywany przeze mnie 'różopłot' po wpadnięciu boli dwa razy (zniszczył kilka 'przypadkiem') - raz jak się nim pokłujesz i drugi jak wkurwiony dobiegam do płotu.
The end.
Mialo być krótko- no krócej nie mogłem.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów