📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 14:02
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 4:40
🔥
Koniec jazdy
- teraz popularne
4 wielkich chłopa produkuje się z tym patyczakiem . To jest żart raczej .
Korbotronik napisał/a:
4 wielkich chłopa produkuje się z tym patyczakiem . To jest żart raczej .
I bardzo kurwa dobrze. Mogli, by mu w sumie jeszcze ręce połamać.
Korbotronik napisał/a:
4 wielkich chłopa produkuje się z tym patyczakiem . To jest żart raczej .
Jak by ci taki chciał dom ojebac to pierwszy byś kumpli do pomocy wolał.
A mówią "na głupotę nie ma mocnych" , a tu proszę.
Był kiedyś przypadek, że typ napadł na autobus z drużyną brazylijskiego jujitsu.
No i nasza polski hit - kiedyś jakiś typ napadł na Andrzeja Gołotę. Gdzieś na morzem, pod jednym z hoteli taksówka blokowała Andrzejkowi wyjazd. Andrzej poszedł zagadać z kierowcą o co chodzi, a pasażer taksówki - jakiś raptus nie myśląc zbyt wiele kopnął naszego Andrew w twarz.
Typowi który zaatakował naszego boksera podobno skórę na głowie przyszywali.
wprost.pl/kraj/42208/golota-on-zaczal.html
Był kiedyś przypadek, że typ napadł na autobus z drużyną brazylijskiego jujitsu.
No i nasza polski hit - kiedyś jakiś typ napadł na Andrzeja Gołotę. Gdzieś na morzem, pod jednym z hoteli taksówka blokowała Andrzejkowi wyjazd. Andrzej poszedł zagadać z kierowcą o co chodzi, a pasażer taksówki - jakiś raptus nie myśląc zbyt wiele kopnął naszego Andrew w twarz.
Typowi który zaatakował naszego boksera podobno skórę na głowie przyszywali.
wprost.pl/kraj/42208/golota-on-zaczal.html
Jak zwykle wyszła baba i wszystko spierdoliła bo pewnie żal jej się zrobiło gnoja.
Odwróciła uwagę chłopów i koleś czmychnął :/
Odwróciła uwagę chłopów i koleś czmychnął :/
Lobo24 napisał/a:
A mówią "na głupotę nie ma mocnych" , a tu proszę.
Był kiedyś przypadek, że typ napadł na autobus z drużyną brazylijskiego jujitsu.
No i nasza polski hit - kiedyś jakiś typ napadł na Andrzeja Gołotę. Gdzieś na morzem, pod jednym z hoteli taksówka blokowała Andrzejkowi wyjazd. Andrzej poszedł zagadać z kierowcą o co chodzi, a pasażer taksówki - jakiś raptus nie myśląc zbyt wiele kopnął naszego Andrew w twarz.
Typowi który zaatakował naszego boksera podobno skórę na głowie przyszywali.
kiedyś gość na Węgrzech zaatakował w nocy w parku dziewczynę. była to mistrzyni świata w karate, gość stracił oko i miał połamaną rękę w kilku miejscach
z drugiej strony za czasów prl byli tacy bracia , mistrzowie Polski w boksie. kiedyś we Wrocławiu zaczepili jakieś dziewczyny na przystanku. taki wpierdol od ich chłopaków dostali, że łepki byli szukani przez klub, żeby ich do boksu namówić.
szkode, że ten w niebieskiej kosy nie wyłapał bo taki buraczany strasznie sie wydaje