W Kazachstanie osiemnastoletni chłopiec zneutralizował i zatrzymał bandytę z pistoletem.
Policja przyznała odważnemu mężczyźnie certyfikat i zestaw pod prysznic.
Niby wiele osób słysząc Kazachstan pomyśli o jakiejś ubogiej, zaściennej krainie, a tu proszę.
Można? Można! W Cwelropie miałby pewnie przejebane co najwyżej, a nie certyfikat.
Kazachstan to nie jest jakieś bardzo biedne państwo, w PKB na osobę są niewiele gorsi od Chin (lepsi trochę od Rosji), do tego stać ich było na wybudowanie odjechanej stolicy (albo kiczowatej, zdjęcie poniżej), a tu koleś za bohaterstwo dostaje zestaw pod prysznic.
U nas to by go jeszcze zamknęli za pobicie
Architekt płakał jak projektował. Azjaci powinni mieć zakaz wykonywania jakiegokolwiek zawodu związanego z projektowaniem produktów i obiektów.
Chyba z chuja spadłeś