Zajście to można oglądać na TVN 24. W końcu coś sie dzieje ludzie przeszli z czczego gadania i marudzenia do czynów. Jak możecie to śmigajcie też protestować przecież bardzo tego chcemy . To materiał jaki udało mi się znaleźć na internetach:
Blisko 700 osób pojedzie z naszego województwa do Warszawy. Cel? Uczestnictwo w protestach przeciwko polityce rządu Donalda Tuska.
Protesty startują dzisiaj i potrwają cztery dni. Ich kulminację zaplanowano na sobotę. To tego dnia przed piątą rano autokary z lubuskiego wyruszą do stolicy. - Będziemy wyjeżdżać z kilkunastu miejsc w województwie. Poza Gorzowem, będą też wyjazdy m. in. z Kostrzyna, Rzepina, Drezdenka, Dobiegniewa - wylicza Jarosław Porwich, przewodniczący gorzowskiej Solidarności. Dodaje, że zazwyczaj na podobne protesty z naszego regionu wyjeżdżały trzy, cztery autokary. - I to po wielu telefonach i rozgłoszeniu całej akcji. Teraz ludzie zgłaszali się do nas sami. Nie mieliśmy żadnego problemu, żeby skompletować kilkanaście autokarów - mówi J. Porwich. Jego zdaniem to dowód na to, że ludzie mają już dosyć polityki, serwowanej Polakom przez Donalda Tuska.
Co na to premier? - Jedynym postulatem związkowców jest obalenie rządu, a to nie jest cel właściwy dla związku zawodowego - przyznał na wczorajszej konferencji prasowej. - Dla mnie najważniejszym celem jest zapewnienie spokoju mieszkańcom Warszawy - dodał. Premier podkreślił, że jest gotowy rozmawiać na każdy temat. Ale jak trudno wymagać, bym umawiał się na rozmowy na temat tego, w jaki sposób mnie obalić - mówi.
źródło: gazetalubuska.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20130910/POWIAT/130919947
Blisko 700 osób pojedzie z naszego województwa do Warszawy. Cel? Uczestnictwo w protestach przeciwko polityce rządu Donalda Tuska.
Protesty startują dzisiaj i potrwają cztery dni. Ich kulminację zaplanowano na sobotę. To tego dnia przed piątą rano autokary z lubuskiego wyruszą do stolicy. - Będziemy wyjeżdżać z kilkunastu miejsc w województwie. Poza Gorzowem, będą też wyjazdy m. in. z Kostrzyna, Rzepina, Drezdenka, Dobiegniewa - wylicza Jarosław Porwich, przewodniczący gorzowskiej Solidarności. Dodaje, że zazwyczaj na podobne protesty z naszego regionu wyjeżdżały trzy, cztery autokary. - I to po wielu telefonach i rozgłoszeniu całej akcji. Teraz ludzie zgłaszali się do nas sami. Nie mieliśmy żadnego problemu, żeby skompletować kilkanaście autokarów - mówi J. Porwich. Jego zdaniem to dowód na to, że ludzie mają już dosyć polityki, serwowanej Polakom przez Donalda Tuska.
Co na to premier? - Jedynym postulatem związkowców jest obalenie rządu, a to nie jest cel właściwy dla związku zawodowego - przyznał na wczorajszej konferencji prasowej. - Dla mnie najważniejszym celem jest zapewnienie spokoju mieszkańcom Warszawy - dodał. Premier podkreślił, że jest gotowy rozmawiać na każdy temat. Ale jak trudno wymagać, bym umawiał się na rozmowy na temat tego, w jaki sposób mnie obalić - mówi.
źródło: gazetalubuska.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20130910/POWIAT/130919947