Podczas rytualnego biegu jeden z hindusów poślizgnął się, wpadając pod toczone wozy. Koła go przejechały jedno po drugim.
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 22:48
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 2:25
tomitomala4 napisał/a:
Mobilny próg zwalniający.
Jak Ty tutaj to mam spore szanse, że nie było ;D
U Hindusów to chyba już stało się modne bycie przejechanym. Tak jak u nas jedzenie smierdzącej ryby z puszki
Fantastyku, Twoje opisy nie są prowokujące, nie są denerwujące, powodują raczej zniechęcenie i wskaźnik myszy sam idzie w stronę [x] w górnym prawym rogu ekranu. Zrób z tym coś, bo to ani fajne ani miłe dla oka.
Myślałem ze "toczone wozy" to jakaś przenośnia odnosząca sie do chuj wie czego, a tu serio toczą pospinane do siebie wozy. Trudno mi było sobie to wyobrazić
W.S.N.R. napisał/a:
Fantastyku, Twoje opisy nie są prowokujące, nie są denerwujące, powodują raczej zniechęcenie i wskaźnik myszy sam idzie w stronę [x] w górnym prawym rogu ekranu. Zrób z tym coś, bo to ani fajne ani miłe dla oka.
Trochę smutne pisać jak wszyscy. Poprawnej polszczyzny używam na co dzień Tutaj mogę się odstresować ... także co kto z tym zrobi to już sprawa osobista. Pozdrawiam
Można rzec iż go "WYKOŁOWALI"
||/|| ||/|| || Jeden mniej
Cos mi nie gra w tym temacie...;/
Jadą wozy kolorowe.
Fantastico dawaj tamtego awatara z tym niebieskim ludzikiem i opisy jak na początku . Dobrze jest od czasu do czasu poczytać głupoty , toż to sadistic jest (codzienna dawka czrnego humoru)