...w Rosji i łatwo przewidzieć co się wydarzy.
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
41 minut temu
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
36 minut temu
🔥
Młodzi elektrycy kolejowi spod Moskwy
- teraz popularne
🔥
Youtubery w McLarenie
- teraz popularne
Piękne rozbicie, prawie wszystkie karalucho-kręgle strącone
Ruscy to pojeby. Wiedząc jak się dzieje na ulicach powinni wchodzić na przejścia jak na pole minowa. Maksymalne skupienie i obserwacja. A nie lecę bo chcę...
Polecieli jak kręgle
To nie Rosja tylko debile co idą i myślą, że ich od śmierci ocali przepis:D
Pomijając pieszych to obrazek całkiem jak u nas. Tam Ivany u nas Janusze blokują przejścia dla pieszych i wyjazdy z podporządkowanych. Niestety nawet skrzyżowania z świetlnym systemem sterowania ruchem są zwykle zawalone, bo Janusz choć nie ma szans opuścić skrzyżowania to i tak wjedzie a potem blokuje innych.
PabllosSantoDaSilva napisał/a:
Pomijając pieszych to obrazek całkiem jak u nas. Tam Ivany u nas Janusze blokują przejścia dla pieszych i wyjazdy z podporządkowanych. Niestety nawet skrzyżowania z świetlnym systemem sterowania ruchem są zwykle zawalone, bo Janusz choć nie ma szans opuścić skrzyżowania to i tak wjedzie a potem blokuje innych.
Chyba u ciebie na wsi, ewentualnie warszawskie wieśniaki tak jeżdzą. U mnie na podlasiu w Białym panuje kultura na drodze, a po wprowadzeniu przepisów o pierwszeństwie pieszych na przejściu, to już w ogóle pełna klasa (bo biedaki się boją mandatu dostać).
KonioBijca napisał/a:
Chyba u ciebie na wsi, ewentualnie warszawskie wieśniaki tak jeżdzą. U mnie na podlasiu w Białym panuje kultura na drodze, a po wprowadzeniu przepisów o pierwszeństwie pieszych na przejściu, to już w ogóle pełna klasa (bo biedaki się boją mandatu dostać).
Żeby poczynić takie obserwacje potrzeba przede wszystkim ruchu samochodowego. W tym twoim Białym to może ze trzy auta na godzinę przejadą i uznajecie to za wzmożony ruch. W Warszafce nie bywam więc nie wiem.
Nigdy mnie to dziwić nie przestanie, jak można być takim debilem. Widzisz, że przejście dla pieszych, widzisz że obok jadący się zatrzymuje i co sobie taki idiota myśli? 'hmmm, na pewno zatrzymuje się, żeby pokontemplować kolorystykę znaków. nie ma opcji, żeby tam jakiś pieszy szedł. No kto to słyszał, żeby pieszy na przejściu dla pieszych był. Zapierdalam dalej" No ja pierdolę! Jak można być tak niedojebanym, żeby przyjąć taki czy podobny tok rozumowania i nie depnąć po hamulcu w takiej sytuacji?!?