📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 17:14
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 16:10
Wytłumaczy mi ktoś jak to jest możliwe? No chyba że kierowca i rodzice byli niewidomi to rozumiem
Ewidentna wina dziecka, nawet się nie rozejrzało.
Nie dotyczy to tej sytuacji, ale ile razy widziałem już baby, które wymuszają zatrzymanie pojazdu pakując wózek na jednie. One bezpiecznie pozostają na chodniku czekając aż pojazd wyhamuje, a dziecko w wózku jako żywa zapora drogowa...Któregoś dnia nie wytrzymam i obiecuję, że którejś w końcu przypierdolę!
Takiego kierowcę zajebałbym na miejscu gdyby to moje dziecko było.
wózek idź pierwszy
bziktheblue napisał/a:
Takiego kierowcę zajebałbym na miejscu gdyby to moje dziecko było.
Spokojnie...
Lepiej przywiązać ręce i nogi do drzewa, kutasa sznurkiem do konia i puścić zwierze niech pogalopuje I może następnym razem się nauczy chuj patrzeć czy nic mu na drodze nie stoi... bo kutas już mu nie stanie
Mi się wydaje ze to idzie dwóch żuli a w wózku maja mase puszek dlatego tak skoczyli za tym wózkiem z resztą tak samo jak wszyscy w okolicy