Cytat:
Udzielając pierwszej pomocy w ataku padaczki:
- podtrzymuj upadającego lub złagodź jego upadek;
- ułóż chorego na plecach;
- możesz odwrócić głowę chorego na jedną stronę, by wydzielina z ust mogła swobodnie wypływać;
- nie przenoś poszkodowanego, jeśli znajduje się w bezpiecznym miejscu;
- rozluźnij ubranie wokół szyi;
- odsuń gapiów;
- usuń wszystkie przedmioty, które znajdują się w pobliżu poszkodowanego, mogące spowodować obrażenia podczas ataku (kamienie, kije, szkło);
- połóż coś miękkiego pod głowę lub dookoła głowy chorego;
- po ustąpieniu drgawek udrożnij jego drogi oddechowe lub ułóż go w pozycji bezpiecznej;
- zabezpiecz go przed wpływem warunków atmosferycznych;
- pozostań z poszkodowanym do czasu odzyskania przez niego całkowitej świadomości;
- wezwij pomoc, jeżeli chory nie odzyska przytomności w ciągu 10 minut.
Pamiętaj!
1. Nie krępuj chorego i nie używaj siły w celu powstrzymania ataku drgawek.
2. Nie wkładaj w usta chorego knebli, bandaży, drewienek itp.
3. Nie rozwieraj mu ust na siłę.
4. Nie podawaj nieprzytomnemu niczego do picia.
Co prawda nie należy przenosić osoby z atakiem, no ale ku*wa gdy osoba padnie gdzieś na chodniku, a nie jak w tym przypadku dostanie ataku w pudle ~1,5 x ~1,5 m! Durnie jeszcze trzymają go w tych kajdankach, chyba tylko dlatego, bo chcieli zobaczyć jak sobie gruchocze nadgarstki... Chociaż ta kobieta co udziela pomocy, też się nie popisała, bo dala mu wody...