polska XXI wieku jako republika sadystyczno-katolicka. chociaż w drugiej połowie autor troche się pogubił / przekombinował, warte czytania, choś dla mnie ciut za ostre np przykładowy cytat:
"Pod stołem widział dyby, w których zamknięto żywe maleńkie dzieci. Tylko ich główki ze spiłowaną pokrywą czaszki wystawały ponad blat. Dzieci żyły (móżdżek należy przecież jeść świeży i ciepły), a w oczach miały sam ból. Maleńkie palce zaciskały się na kajdanach. Zaszyto im usta, by nie mogły krzyczeć. Pisarz wychylił się spod stołu tylko po to,
by zobaczyć, jak Niedźwiedziowaty zakrapia swoją porcję móżdżku cytryną i ze smakiem pałaszuje, wybierając go z czarki złotą łyżeczką..."
"Pod stołem widział dyby, w których zamknięto żywe maleńkie dzieci. Tylko ich główki ze spiłowaną pokrywą czaszki wystawały ponad blat. Dzieci żyły (móżdżek należy przecież jeść świeży i ciepły), a w oczach miały sam ból. Maleńkie palce zaciskały się na kajdanach. Zaszyto im usta, by nie mogły krzyczeć. Pisarz wychylił się spod stołu tylko po to,
by zobaczyć, jak Niedźwiedziowaty zakrapia swoją porcję móżdżku cytryną i ze smakiem pałaszuje, wybierając go z czarki złotą łyżeczką..."