Jest i finał tej sprawy.
"
Rok więzienia i kara pieniężna to wyrok, jaki usłyszał agresywny kierowca porsche. Latem tego roku w Lesznie pobił pieszą, a innej osobie groził i chciał wymusić pieniądze.
Za ten czyn kierujący samochodem został zatrzymany przez policję w Lesznie i decyzją tamtejszego prokuratora tymczasowo aresztowany. Podczas śledztwa w tej sprawie wyszło na jaw, że wobec niego toczy się też postępowanie w sprawie wymuszenia zwrotu pieniędzy. Mieszkańcowi Środy Wielkopolskiej zatrzymany groził, bo chciał odzyskać od niego 94 tys. zł za nieopłacone usługi budowlane. Prokuratura w Lesznie połączyła te dwa postępowania.
W środę w Sądzie Rejonowym w Środzie Wielkopolskiej zapadł wyrok w tej sprawie. Mężczyzna dostał karę roku więzienia. Dodatkowo poszkodowany ma zapłacić zadośćuczynienie: mieszkance Leszna 8 tys. zł, a szantażowanemu mężczyźnie 15 tys. zł.
Środowy wyrok jest wynikiem ugody, na jaką zgodzili się pełnomocnicy poszkodowanych, prokurator i obrońca oskarżonego. Sędzia Szymon Szmyt w ustnym uzasadnieniu wyroku zasugerował,
by oskarżony rozważył udział w terapii kontroli agresji.
- Materiał dowodowy pokazuje, że zachowanie oskarżonego było zupełnie pozbawione racjonalności - mówił sędzia."