1214
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 22:48
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 2:25
ra0mir napisał/a:
Rozumiem, że maseczek nie mieli i ktoś podpierdolił?
Poznań i wszystko jasne
Koleś tam 2 lata nielegalnie przebywał, przy okazji nielegalne zgrupowanie - nabożeństwo.
Mój kolega miał Covida, siedział w domu 2 tygodnie, wyleczył się. Inny miał niewyleczone zapalenie zatok, dostał Covida w marcu, w szpitalu siedział ponad miesiąc, płuca teraz 60% wydajności i niepełna sprawność w nogach. Nie znamy tego wirusa jeszcze do końca, czasami atakuje mocniej, debile będą upewniać się w swoich zjebanych racjach, bo istnieje szansa że przejdą go słabo albo wcale. Jakby dać takiemu idiocie 100 tabletek i powiedzieć że 2 go zabiją nie wziąłby ani jednej, ale jeżeli tutaj ma 2% szans na śmierć to jego mózg już tego nie ogarnia i będzie darł ryja że to jest plandemia. 10 tysięcy lat ewolucji, setki chorób które przychodziły, odchodziły lub zostawały z nami do teraz, udokumentowane przypadki pandemii, ale skoro zdarza się to teraz, to idioci myślą że to niemożliwe. Tysiące artykułów, badań, wypowiedzi i przypadków nie dadzą rady ich przekonać, bo pojedyncze artykuły foliarzy pobudzają ukrytą w głowie arogancję i potrzebę poczucia się mądrzejszym. Zapierdalają do roboty dzień w dzień, biorą kredyty na 20 lat, wysyłają dzieci do szkoły ale jak trzeba założyć maseczkę która ma szansę ochronić ich samych i innych przed pandemią to "walczą z systemem". Jestem zażenowany w chuj poziomem niektórych ludzi.
Kortens napisał/a:
Mój kolega miał Covida, siedział w domu 2 tygodnie, wyleczył się. Inny miał niewyleczone zapalenie zatok, dostał Covida w marcu, w szpitalu siedział ponad miesiąc, płuca teraz 60% wydajności i niepełna sprawność w nogach. Nie znamy tego wirusa jeszcze do końca, czasami atakuje mocniej, debile będą upewniać się w swoich zjebanych racjach, bo istnieje szansa że przejdą go słabo albo wcale. Jakby dać takiemu idiocie 100 tabletek i powiedzieć że 2 go zabiją nie wziąłby ani jednej, ale jeżeli tutaj ma 2% szans na śmierć to jego mózg już tego nie ogarnia i będzie darł ryja że to jest plandemia. 10 tysięcy lat ewolucji, setki chorób które przychodziły, odchodziły lub zostawały z nami do teraz, udokumentowane przypadki pandemii, ale skoro zdarza się to teraz, to idioci myślą że to niemożliwe. Tysiące artykułów, badań, wypowiedzi i przypadków nie dadzą rady ich przekonać, bo pojedyncze artykuły foliarzy pobudzają ukrytą w głowie arogancję i potrzebę poczucia się mądrzejszym. Zapierdalają do roboty dzień w dzień, biorą kredyty na 20 lat, wysyłają dzieci do szkoły ale jak trzeba założyć maseczkę która ma szansę ochronić ich samych i innych przed pandemią to "walczą z systemem". Jestem zażenowany w chuj poziomem niektórych ludzi.
Niestety, zawsze się znajdzie jakiś procent skretyniałych dzbanów, do których nic nie dociera
Niezwyciężony napisał/a:
No i czego to dowodzi twoim zdaniem ? Bo ja podejrzewam że sanepid który do tej pory sprawdzał sobie budki z kebsem, dziś musi obsługiwać 40-50 tys ludzi dziennie taką samą ilością pracowników. To jest oczywiste że przy takim zapierdolu będą pomyłki.
A ty tu spiski węszysz.
Nie węsze spisków tylko twierdzę, ze te wszystkie statystyki sa o kant dupy potłuc, że burdel jest niesamowity jak choćby z tym Kamińskim, gdzie nie odróżniają jednego Kamińskiego od drugiego. Zresztą lekarze są nie lepsi. Taka sytuacja: dzwoni facet do lekarza rodzinnego, że chce na badanie na covid bo miał kontakt. Lekarz pyta czy ma objawy. On mówi, że nie. Na to lekarz, że w takim razie mu test nie potrzebny. Po dwóch dniach facet już objawy ma, więc dzwoni znów że chce na badania. A wiesz co lekarz na to? Że skoro ma objawy to na pewno jest chory i testu nie ma sensu robić. No cyrk!
ellsworth napisał/a:
Nie węsze spisków tylko twierdzę, ze te wszystkie statystyki sa o kant dupy potłuc, że burdel jest niesamowity jak choćby z tym Kamińskim, gdzie nie odróżniają jednego Kamińskiego od drugiego. Zresztą lekarze są nie lepsi. Taka sytuacja: dzwoni facet do lekarza rodzinnego, że chce na badanie na covid bo miał kontakt. Lekarz pyta czy ma objawy. On mówi, że nie. Na to lekarz, że w takim razie mu test nie potrzebny. Po dwóch dniach facet już objawy ma, więc dzwoni znów że chce na badania. A wiesz co lekarz na to? Że skoro ma objawy to na pewno jest chory i testu nie ma sensu robić. No cyrk!
Że staty są po chuju to nic dziwnego, przypomnij sobie jak się w tym kraju załatwiało od zawsze sprawy urzędowe.
I to samo jest z liczbą zgonów, jak ktoś pierdolnął na koronę przed drugim testem to się nie liczy, tak samo jak ten co w ogóle nie był testowany. Nie sprawdza się na co pierdolnął i nie liczy się do zgonów na coronę. Więc jak piszesz, cyrk i jeden wielki burdel.
Tylko to nie świadczy w żaden sposób o epidemii a raczej o tym że państwo w kryzysowej sytuacji zaczyna się sypać.
Jednym z objawów tzw. koronawirusa, czyli najwzyklejszej grypym, jest masowe ujawnianie się wszelkiej maści komunistów. Mam 29 lat i spośród moich tzw. znajoych znaczna większość to totalna lewizna umysłowa. Mogę śmiało przypuścić, że jest to próba reprezentatywna i mniej więcej rzutuje na całe społeczeńśtwo polskie.
Klasyfikacja komuchów jest różna. Bardzo niewielka część z nich to ludzie inteligentni, którzy ukończyli dobre studia i mają dobrą prace. Większość to tzw. masówka czyli idioci z pseudo wykształceniem, którzy z nieznanych powodów pretendują do rodzaju elity intelektualnej. Pochodzą najczęściej z różnych wioch i podlani państwową kasą i/lub państwowym cycem zasilają pulę różnych tam Warszaw, Poznaniów, Wrocławiów itd. robiąc "kariery". Są to orędownicy pokoju, tolerancji i postępu, jednak w pierwszej koleności piętnują, kategoryzują i zwalczają swoich przeciwników ideologicznych.
Mając te kreatury na fejsie obserwuje sobie stadne reakcje na rózne wydarzenia. Za każdym razem następuje ostry skręt w lewo. Od dawna odechciało mi się udzielać na różne tematy, bo mój pies ma większe zdolności przyswajania informacji niż random z internetów, ale to co odpierdolili nam możni i wpływowi z tzw. pandemią (słowo użyte pierwszy medialnie przez szefa WHO, murzyna-komunisty z etiopskiego ludowego frontu rewolucyjnego) to jest hit.
Zwykła grypa, o objawach nawet nie ostrych (analiza otoczenia i ludzi, którzy na covid zachorowali) posłużyła tym razem do zakajdanowania całych narodów. Umierają rzekomo jakieś samotne stare babki w zamkniętych oddziałach szpitanych, gdzie dowolnie można majstrować z aktem zgonu, bo na bramie stoi wojsko i nikogo nie wpuszczają. Odpierdalają jakiś cyrk dramatyczny ze szpitalami na stadionach, gdzie bezobjawowo sobie będą leżakowały typki. Atmosfera masowej paniki wylewa się z mediów i otumania słabe, bezbronne umysły. Scenariusz żywcem wyjęty z Orwellowskiej przepowiedni.
Tymczasem politycy pokazują swoją wyższość i nietykalność. Pinokio ustala prawo na konferencjach prasowych, łamane są podstawowe artykuły konstytucji, Szumowski nakręcił lodów na wałkach wczasując się w Hiszpanii, do której zakazywał Polakom latać - takiego totalniactwa nie było w nawet w najgłębszym PRLu.
SŁużba zdrowia faktycznie przestała funkcjonować (u mnie na wiosce zamknęli SOR) ALE składki trzeba grzecznie płacić, a lekarze otrzymują normalne pensje + obsługują petentów w prywatnych gabinetach, które korona taktownie omija.
Oddźwięk na ten filmik pokazuje, że jesteśmy narodem straconym. Gówno mnie obchodzi co robi tam ksiądz i ludzie, którzy DOBROWOLNIE postanowili się modić. Zero krzywdy od nich dla mnie, ale jako, że religia na komuchów działa jak płachta na byka (dodatkowo podsycana plebejską zawiśćią) to odbył się cały festiwal masowej radości z powodu, no właśnie. Z jakiego powodu ? Że milicja niedługo dostanie uprawnienia do wjazdu na chatę ? Że na naszych oczach państwo się stotalitaryzowało ? Z tego się osły cieszycie ? I nie pierdolcie o bezobjawowej chorobie, bo nie jestem idiotą, który wierzy w takie bajki.
Ps. Niektórzy komuniści przytaczali HIV jako rzekomo obiekt negowania przez wrogów ludu (obecnie zwanych foliarzami). Kurwa, serio ? HIV jest wirusem, który faktycznie zabija ludzi. Tutaj mamy grypę której śmiertelność nie wybiega od przeciętnych sezonowych zachorowań. W aptece są aspiryny, ibuprofeny, paracetamole itd. właśnie po to, żeby zwalczać grypę, która mutuje i nie można opracować uniewersalnego szczepienia. Jedyną możliwośćią jest nabycie odporności przez ZACHOROWANIE, czyli w wielkim skrócie model szwedzki, ale gdzie Szwecja, a gdzie czerwona Polsk i Irokezy których dymają z lewa, prawa, z góry i z dołu. Divide et impera - Polacy mają być skłoceni, żeby narody mądrzejsze mogły na nich korzystać.
Ps 2. Kiedy skończy się pandemia ? Poważni ludzie zainwestowali poważne pieniądze. Jak zarobią to się skończy.
Klasyfikacja komuchów jest różna. Bardzo niewielka część z nich to ludzie inteligentni, którzy ukończyli dobre studia i mają dobrą prace. Większość to tzw. masówka czyli idioci z pseudo wykształceniem, którzy z nieznanych powodów pretendują do rodzaju elity intelektualnej. Pochodzą najczęściej z różnych wioch i podlani państwową kasą i/lub państwowym cycem zasilają pulę różnych tam Warszaw, Poznaniów, Wrocławiów itd. robiąc "kariery". Są to orędownicy pokoju, tolerancji i postępu, jednak w pierwszej koleności piętnują, kategoryzują i zwalczają swoich przeciwników ideologicznych.
Mając te kreatury na fejsie obserwuje sobie stadne reakcje na rózne wydarzenia. Za każdym razem następuje ostry skręt w lewo. Od dawna odechciało mi się udzielać na różne tematy, bo mój pies ma większe zdolności przyswajania informacji niż random z internetów, ale to co odpierdolili nam możni i wpływowi z tzw. pandemią (słowo użyte pierwszy medialnie przez szefa WHO, murzyna-komunisty z etiopskiego ludowego frontu rewolucyjnego) to jest hit.
Zwykła grypa, o objawach nawet nie ostrych (analiza otoczenia i ludzi, którzy na covid zachorowali) posłużyła tym razem do zakajdanowania całych narodów. Umierają rzekomo jakieś samotne stare babki w zamkniętych oddziałach szpitanych, gdzie dowolnie można majstrować z aktem zgonu, bo na bramie stoi wojsko i nikogo nie wpuszczają. Odpierdalają jakiś cyrk dramatyczny ze szpitalami na stadionach, gdzie bezobjawowo sobie będą leżakowały typki. Atmosfera masowej paniki wylewa się z mediów i otumania słabe, bezbronne umysły. Scenariusz żywcem wyjęty z Orwellowskiej przepowiedni.
Tymczasem politycy pokazują swoją wyższość i nietykalność. Pinokio ustala prawo na konferencjach prasowych, łamane są podstawowe artykuły konstytucji, Szumowski nakręcił lodów na wałkach wczasując się w Hiszpanii, do której zakazywał Polakom latać - takiego totalniactwa nie było w nawet w najgłębszym PRLu.
SŁużba zdrowia faktycznie przestała funkcjonować (u mnie na wiosce zamknęli SOR) ALE składki trzeba grzecznie płacić, a lekarze otrzymują normalne pensje + obsługują petentów w prywatnych gabinetach, które korona taktownie omija.
Oddźwięk na ten filmik pokazuje, że jesteśmy narodem straconym. Gówno mnie obchodzi co robi tam ksiądz i ludzie, którzy DOBROWOLNIE postanowili się modić. Zero krzywdy od nich dla mnie, ale jako, że religia na komuchów działa jak płachta na byka (dodatkowo podsycana plebejską zawiśćią) to odbył się cały festiwal masowej radości z powodu, no właśnie. Z jakiego powodu ? Że milicja niedługo dostanie uprawnienia do wjazdu na chatę ? Że na naszych oczach państwo się stotalitaryzowało ? Z tego się osły cieszycie ? I nie pierdolcie o bezobjawowej chorobie, bo nie jestem idiotą, który wierzy w takie bajki.
Ps. Niektórzy komuniści przytaczali HIV jako rzekomo obiekt negowania przez wrogów ludu (obecnie zwanych foliarzami). Kurwa, serio ? HIV jest wirusem, który faktycznie zabija ludzi. Tutaj mamy grypę której śmiertelność nie wybiega od przeciętnych sezonowych zachorowań. W aptece są aspiryny, ibuprofeny, paracetamole itd. właśnie po to, żeby zwalczać grypę, która mutuje i nie można opracować uniewersalnego szczepienia. Jedyną możliwośćią jest nabycie odporności przez ZACHOROWANIE, czyli w wielkim skrócie model szwedzki, ale gdzie Szwecja, a gdzie czerwona Polsk i Irokezy których dymają z lewa, prawa, z góry i z dołu. Divide et impera - Polacy mają być skłoceni, żeby narody mądrzejsze mogły na nich korzystać.
Ps 2. Kiedy skończy się pandemia ? Poważni ludzie zainwestowali poważne pieniądze. Jak zarobią to się skończy.
ellsworth napisał/a:
Najlepsze jest za to, że ty ślepo sam wierzysz w zupełnie absurdalne statystyki i źródła. Oto historia, którą znam z pierwszej ręki. W pewnej firmie jeden z pracowników miał koronę, szef więc posłał wszystkich na badanie na covid. Jedna dziewczyna jak pojechała na miejscu badania i zobaczyła że ma czekać ileś godzin to popierdoliła sprawę i pojechała do domu. Po dwóch dniach do niej dzwonią (przypominam, że mieli dane, bo szef wszystkich zapisał na to badanie) i mówią, że jej test wyszedł pozytywnie (sic!!!). No cuda, kobieta ma pozytywny wynik badania, na które się nawet nie stawiła!!! I cyk, kolejna osoba do statystyk chorych, kolejne oczko w górę.
osobiście nie chce mi się w to wierzyć, bo byłem na badaniach i dokładnie wiem jak to wygląda, również mam znajomego ratownika medycznego który też od innych ludzi słyszał takie przypadki, ale nigdy o nich nie słyszał bezpośrednio ze szpitala, zawsze mówił to ktoś na zasadzie znajomy, znajomego, u którego w pracy jakiś znajomy był etc. swoją drogą, brzmi to jak prywatna firma, bo od 2 września na badania skierować może tylko lekarz POZ (rodzinny) przy czym skierować od tak nie mogą, muszą wystąpić conajmniej 4 objawy. więc dodatkowo mi się nie chce wierzyć w to że od tak cała firma poszła na badania, chyba że to było przed wrześniem.
no ale nawet jeżeli taka sytuacja miała miejsce, to jest kilka takich przypadków w skali ponad 150 tysięcy (w samej polsce), więc margines błędu nawet na poziomie 3% nie zmienia faktu że wirus jest, że zaraża się nim coraz więcej ludzi, że dla niektórych ludzi jest groźny. czy to nie jest wystarczający powód żeby chociaż próbować coś w tej kwestii robić, np poprzez noszenie maseczki i nie skamlenie? wydaje mi się to wystarczający powód.. dodatkowo gość przedstawiał jakieś "dowody" w postaci artykułów na stronach pokroju onet. no takie źródła to jest rynsztok i nikt przy zdrowych zmysłach nie powinien brać takich źródeł pod uwagę, przecież tam jest od groma ludzi szukających taniej sensacji.. dla przykładu podałem to samo źródło (nytimes) które pasy bezpieczeństwa okrzyknęło "pogwałceniem praw człowieka". wiec tak, w takich sytuacjach będę się wkurwiać i debilom zwracać uwagę, bo ciężko przejść obok tego obojętnie..
btw do mnie jak sanepid wysyłał list z informacją że jestem na kwarantannie to dostałem go pod sam koniec kwarantanny, z wsteczną datą na zasadzie badanie miałem 20, to data rozpoczęcia kwarantanny to był 15 tego samego miesiąca. mają tam totalny syf, ale czego się dziwić? to są stanowiska budżetowe, ludzie którzy przez większość lat pracy w sanepidzie kombinowali jak grać w pasnajnsa przez 8 godzin, nie ma co od nich za wiele wymagać, dlatego też zostało im odebrane prawo wystawiania zleceń na badania i teraz te badania zlecają lekarze i lekarze te zlecenia wpisują w system.
Widać nie wiecie co to jest etyka chrześcijańska i jak długo kształtuje naszą cywilizację
I to mnie sie podoba! Nawiedzony dziad każe klekać milicjantom przed swoim wymyślonym zombie żydem ... no taki chuj 
psysutra napisał/a:
Niestety, zawsze się znajdzie jakiś procent skretyniałych dzbanów, do których nic nie dociera
ja tylko w jednej kwestii. Jesteś debilem jeżeli myslisz, że maseczka Cie przed jakimkolwiek wirusem ochroni. Jesteś ultra debilem jeśli myślisz, że ten wirus jest mocniejszy od grypy. Piszesz o wypowiedziach lekarzy to sie kurwa lepiej dokształć bo to właśnie lekarze mówią o tym, że mimo iż wirus istnieje to wszystkie obostrzenia i cała ta panika jest NIEPOTRZEBNA !!! Dalej zapierdalaj w maseczce i wdychaj syf
Chyba, że wymieniasz co 30 minut to spoko ja mam wyjebane i do póki nie ma tego w ustawie zapierdalam wszędzie bez bez żadnych konsekwencji.
razak napisał/a:
ja tylko w jednej kwestii. Jesteś debilem jeżeli myslisz, że maseczka Cie przed jakimkolwiek wirusem ochroni. Jesteś ultra debilem jeśli myślisz, że ten wirus jest mocniejszy od grypy. Piszesz o wypowiedziach lekarzy to sie k***a lepiej dokształć bo to właśnie lekarze mówią o tym, że mimo iż wirus istnieje to wszystkie obostrzenia i cała ta panika jest NIEPOTRZEBNA !!! Dalej zapie**alaj w maseczce i wdychaj syf Chyba, że wymieniasz co 30 minut to spoko ja mam wyj***ne i do póki nie ma tego w ustawie zapie**alam wszędzie bez bez żadnych konsekwencji.
Podaj źródło gdzie "lekarze" tak mówią. Nie sąsiad albo szwagier słyszał tylko faktyczne źródło gdzie wszyscy możemy przeczytać wypowiedzi lekarzy którzy mówią że obostrzenia nie są potrzebne.