Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
@up Ta kłódka to właśnie system LOTO o której wspomnieli przedmówcy.
Podobna akcja była u mnie w miejscowości koleś naprawiał prasę, wchodzi kieras na halę, drapie się po dupie i zastanawia się dlaczego maszyna stoi. Nie myśląc długo odpalił i zgniótł gościa co coś naprawiał po drugiej stronie.
Między innymi dlatego wymyślono LOTO, ale zanim to wejdzie w każdy zakład pracy minie pewnie 20 lat jeszcze.
Jak loto to się dokrenco albo przyklejo.
Ciekawe co byśmy oglądali, gdyby takie systemy dobrze działały.
Nie musi być koniecznie żadnego systemu LOTO - po prostu trzeba myśleć. Trzeba być idiotą żeby wchodzić pod prasę bez choćby powieszenia głupiej kartki "nie włączać".
Poza tym jeżeli było to w czasach współczesnych to mogę się założyć iż maszyna ta posiadała co najmniej jeden wyłącznik awaryjny (grzybek bezpieczeństwa). Samo jego wciśnięcie (blokuje się on w dolnej pozycji) przed wejściem pod maszynę zmniejszyłoby prawdopodobieństwo takiego nieprzemyślanego załączenia.
Chociaż z drugiej strony znam sporo osób którzy grzebiąc w instalacji elektrycznej porostu wyłączają bezpiecznik (eskę). A wystarczy zakleić hebelek w dolnej pozycji i już inne osoby będą wiedziały, że nie wyrzuciło bezpiecznika tylko ktoś coś grzebie w obwodzie. Przy drobnych naprawach zakładanie kłódek i robienie przepisowych widocznych przerw w obwodzie jest po prostu uciążliwe i niepraktyczne.
Ja bym pomyślała, że inni pracownicy sobie jaja robią.
chyba lepsza będzie tradycyjna strzecha, tańsza i łatwiejsza w wymianie zamiast przepłacać za gówno
Co to za różowa wstęga leci maszyną? To jest maszyna tkacka czy co?
To rozgrzana stal po walcowaniu, więc jak sama nazwa wskazuje, jest to walcarka, co z resztą jest ujęte w tagach...
Podobna akcja była u mnie w miejscowości koleś naprawiał prasę, wchodzi kieras na halę, drapie się po dupie i zastanawia się dlaczego maszyna stoi. Nie myśląc długo odpalił i zgniótł gościa co coś naprawiał po drugiej stronie.
Między innymi dlatego wymyślono LOTO, ale zanim to wejdzie w każdy zakład pracy minie pewnie 20 lat jeszcze.
Czy sytuacja, o której opowiadasz miała miejsce w znanej firmie na podlasiu?
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów