![](https://i.sadistic.pl/images/avatars/7654252445ea353f52fa30.jpg)
📌
Wojna na Ukrainie (tylko materiały z opisem)
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 16:36
📌
Konflikt izrealsko-arabski (tylko materiały z opisem)
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 14:01
![](https://i.sadistic.pl/images/avatars/7654252445ea353f52fa30.jpg)
o kurwa, tego się nie spodziewałem.
Trzeba mieć stalowe nerwy przy takiej robocie.
Jeśli to Chiny, to zanim zatrzymali maszynę, urodziło się już 50 kolejnych na jego miejsce, więc pracodawca może spać spokojnie.
Jeśli nie zgniotło lub urwało łba... przejebane zejście ze sceny.
Nic mu nie będzie, przecież ma kask.
Podobna akcja była u mnie w miejscowości koleś naprawiał prasę, wchodzi kieras na halę, drapie się po dupie i zastanawia się dlaczego maszyna stoi. Nie myśląc długo odpalił i zgniótł gościa co coś naprawiał po drugiej stronie.
Między innymi dlatego wymyślono LOTO, ale zanim to wejdzie w każdy zakład pracy minie pewnie 20 lat jeszcze.
Między innymi dlatego wymyślono LOTO, ale zanim to wejdzie w każdy zakład pracy minie pewnie 20 lat jeszcze.
^up, nie Koszalin przypadkiem?
![](https://i.sadistic.pl/images/smiles/icon_razz.gif)
marcinsud napisał/a:
Podobna akcja była u mnie w miejscowości koleś naprawiał prasę, wchodzi kieras na halę, drapie się po dupie i zastanawia się dlaczego maszyna stoi. Nie myśląc długo odpalił i zgniótł gościa co coś naprawiał po drugiej stronie.
Między innymi dlatego wymyślono LOTO, ale zanim to wejdzie w każdy zakład pracy minie pewnie 20 lat jeszcze.
Nie musi być koniecznie żadnego systemu LOTO - po prostu trzeba myśleć. Trzeba być idiotą żeby wchodzić pod prasę bez choćby powieszenia głupiej kartki "nie włączać".
Poza tym jeżeli było to w czasach współczesnych to mogę się założyć iż maszyna ta posiadała co najmniej jeden wyłącznik awaryjny (grzybek bezpieczeństwa). Samo jego wciśnięcie (blokuje się on w dolnej pozycji) przed wejściem pod maszynę zmniejszyłoby prawdopodobieństwo takiego nieprzemyślanego załączenia.
Chociaż z drugiej strony znam sporo osób którzy grzebiąc w instalacji elektrycznej porostu wyłączają bezpiecznik (eskę). A wystarczy zakleić hebelek w dolnej pozycji i już inne osoby będą wiedziały, że nie wyrzuciło bezpiecznika tylko ktoś coś grzebie w obwodzie. Przy drobnych naprawach zakładanie kłódek i robienie przepisowych widocznych przerw w obwodzie jest po prostu uciążliwe i niepraktyczne.