@up. Zakładając, że jesteśmy tacy mali, w porównaniu do znanego nam wszechświata jesteśmy niczym praktycznie rzecz biorąc nie ma znaczenia czy my żyjemy czy nie, czy nasza galaktyka jest czy nie. Wyobraź sobie jak wielki jest kosmos. Teraz pomyśl jak to się dzieje, że on działa, że on idzie swoim tempem, jak on jest zaprojektowany, i kto go zaprojektował, jak to się dzieje, że możesz myśleć, poruszać się, dotykać czuć... Okej zakładając, że teoria ewolucji i tak dalej i tak dalej. Cofając się do "wielkiego wybuchu" JAK POWSTAŁA MATERIA? Moim zdaniem jesteśmy czymś w rodzaju myśli, niekoniecznie istniejemy na prawdę. Z kolei możesz się dojebać co znaczy na prawdę? Dochodząc do sedna i jeżeli jest ktoś kto faktycznie nas stworzył, to jedno pytanie. Kto stworzył tego co nas stworzył, i możemy tak iść w nieskończoność.