18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (4) Soft (5) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: 46 minut temu
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 4:40
🔥 Koniec jazdy - teraz popularne
Avatar
chl404 2024-09-07, 11:08 16
szkoda ze ja w cipe nie ugryzł
Zgłoś
Avatar
Jebaniuutki 2024-09-07, 11:12 16
Niby biały a głupi jak żółty lub czarny.
Zgłoś
Avatar
Somberoajaj 2024-09-07, 12:29 1
ale napalony jebaniec
Zgłoś
Avatar
NapalonaFrytka 2024-09-07, 13:50 6
Poczuł śledzia i zgłodniał
Zgłoś
Avatar
smc 2024-09-07, 14:00 1
Mój kolega też ma takiego węża. Jak wsyrzyknął koleżance jad między nogami to teraz maja bliźniaki.
Zgłoś
Avatar
Yolanda 2024-09-07, 16:13 8
smc napisał/a:

Mój kolega też ma takiego węża. Jak wsyrzyknął koleżance jad między nogami to teraz maja bliźniaki.



Twoje opowieści utrwalaja mnie w przekonaniu, że po 4 latach, w końcu zdałeś do 2 klasy szkoły podstawowej.
Zgłoś
Avatar
smc 2024-09-07, 16:26
To było 20 lat temu, ale naprawdę tak było.
Zgłoś
Avatar
Kopernik2080 2024-09-07, 20:25 13
Jedna babeczka, która wykładała na wydziale biologii, opowiedziała mi historię swojej studentki... otóż studentka biologii miała wensza, który nazywał się Kubuś. To był boa albo inny pyton. Studentka z wężem spała, a wąż łaził po całym domu, gdzie chciał (jeśli łazić to dobre słowo -ok czołgał się). I studentka nazwijmy ją Dżeskika zauważyła u Kubusia dziwną rzecz. Kubuś jak z nią spał to dostawał jakby skurczu, prostował się i sztywniał. Kilka razy tak miał więc Dżesika poszła do weterynarza i mówi co i jak i że chyba Kubuś jest chory. Weterynarz powiedział, że jest zdrowy jak ryba. Po prostu sprawdza czy może ją wpierdolić to znaczy czy jest odpowiednio długi, aby ją połknąć. Koniec historii nie wiem co stało się z Dżesiką i Kubusiem i czy ostatecznie ją zjadł. A trzy fakty, które radzę przeczytać przed kupnem takiego zwierzaczka. Po pierwsze, obe mają bardzo małe mózgi. To maszyny do zabijania, nie mają emocji jak pieski czy kotki, które kochają swojego właściciela - nie będą miały skrupułów żeby go wpierdolić. Po drugie ludzie myślą sobie no jak kupię sobie takiego małego pytonka metrowego to mnie przecież nie zadusi i nie zje. Otóż te skurwiele dobrze karmione i trzymane w odpowiednich warunkach potrafią urosnąć nawet metr w ciągu roku więc po kilku latach można mieć wielkiego bydlaka w domu. A jak taki bydlak jest silny? Przepisy BHP w zoo mówią, że jak się przenosi dusiciela to używa się takiego przelicznika: jedna osoba trzyma za łeb, a potem na każdy metr węża to jedna osoba do trzymania. To znaczy, że w zoo trzymetrowego młodego boa przenoszą 4 osoby. A ludzie trzymają kilkumetrowe gady w domach. Oczywiście dobrze karmiony pewnie nie ma powodu żeby atakować, ale jak zaatakuje to po człowieku...
Zgłoś
Avatar
DeLux 2024-09-07, 21:10
@Kopernik2080: kurwa stary ale mnie namówiłeś na hodowlę węża na skórę. Karmić, tuczyć dwa trzy lata potem ze strzelby (jemu) w łeb i skórowanko. Może jeszcze coś na zupę będzie.
Zgłoś