284
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 22:46
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 22:46
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 22:22
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 22:22
Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów.
Niestety sytaucja związana z brakiem reklam nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany Link do Zrzutki
baronturbina napisał/a:
Na tym ich umiejętności się kończą.Praca w AjTi też może być
Ważna. Wydawanie komputerów nowym pracownikom, odblokowanie konta jak ktoś hasla zapomni! Bez tego się nie da funkcjonować w korpo!
Miałam np. problem że wentylator w zasilaczu kompa przy którym w firmie siedziałam (kiedy jeszcze pracowało się w biurze) zaczął koncertować, i to tak że z drugiego końca pomieszczenia było słychać. Ja się na sprzęcie nie znam, ale wiem na tyle aby zdiagnozować skąd ten dźwięk (bo np. wiatrak na procku też potrafi być głośny).
Trzy tygodnie użerania się z IT, bezskutecznie. W międzyczasie szukałam czy gdzie indziej takiego zasilacza nie znajdę, niestety było to akurat po zmianie projektu kiedy przenieśli nas do innego budynku, więc szafki z takimi bambetlami były niedostępne, a komp miał jakiś dziwny niestandardowy zasilacz (bo firma kupowała "markowy" sprzęt z niestandardowym gównem). W końcu po długim chodzeniu od Annasza do Kajfasza, wyprosiłam aby łaskawie pozwolili mi dojść do naszych starych śmieci, i z jakiegoś starego kompa w szafie zarąbałam pasujący zasilacz.
To już chyba lepiej byłoby gdybym włączyła tryb blondynki i poprosiła o wymianę całego kompa.
I cały dział IT taki jest — nie wiem skąd oni biorą takich orłów.
majeńka napisał/a:
Na tym ich umiejętności się kończą.
Miałam np. problem że wentylator w zasilaczu kompa przy którym w firmie siedziałam (kiedy jeszcze pracowało się w biurze) zaczął koncertować, i to tak że z drugiego końca pomieszczenia było słychać. Ja się na sprzęcie nie znam, ale wiem na tyle aby zdiagnozować skąd ten dźwięk (bo np. wiatrak na procku też potrafi być głośny).
Trzy tygodnie użerania się z IT, bezskutecznie. W międzyczasie szukałam czy gdzie indziej takiego zasilacza nie znajdę, niestety było to akurat po zmianie projektu kiedy przenieśli nas do innego budynku, więc szafki z takimi bambetlami były niedostępne, a komp miał jakiś dziwny niestandardowy zasilacz (bo firma kupowała "markowy" sprzęt z niestandardowym gównem). W końcu po długim chodzeniu od Annasza do Kajfasza, wyprosiłam aby łaskawie pozwolili mi dojść do naszych starych śmieci, i z jakiegoś starego kompa w szafie zarąbałam pasujący zasilacz.
To już chyba lepiej byłoby gdybym włączyła tryb blondynki i poprosiła o wymianę całego kompa.
I cały dział IT taki jest — nie wiem skąd oni biorą takich orłów.
Biorą z np Studium Policealne Żak, Profesja itp. Potem szybki licencjat z kulturoznawstwa z elementami informatyki.
Kiler to znowu ty
Jak żyję 35 lat na tej ziemi to z usług IT oraz tak zwanego "informatyka" od którego wiele razy okazywało się, że mam dużo bardziej obszerną wiedzę nie skorzystałem nigdy. Zawsze wszystko sam robiłem przy swoim komputerze i po prostu gość od komputerów nie był mi nigdy do niczego potrzebny. Przez wiele lat komputery ogarniałem sam, a kiedy biosy w komputerach stały się bardziej skomplikowane i weszły uefi, zabezpieczenia i Bóg wie nie wiadomo co jeszcze to wystarczy odpalić odpowiedni film na YouTubie i po trzech minutach wszystko jest jasne. Ale po prostu jeden woli w godzinę albo dwie załatwić temat, a drugi woli czekać tydzień na przyjazd "magika" powyższej szkole gotowania na gazie i tygodniowym przyspieszonym kursie informatycznym i dać mu zarobić kilka stów użerając się tydzień z niedziałającym sprzętem 
.
.
radek225 napisał/a:
Bez tirowców to tak jak bez ręki albo bez nogi. Tak tylko przypomnę, że w Polsce wypadki z udziałem ciężarówek to 6,5%. Reszta to motopizdy albo banany w BMW pokroju Mahtczaka.
Z tego co kojarzę to w IT pracuje.
Kurwa! 6,5% To znaczy SETKI wypadków powodowanych przez tirowców! To są ZAWODOWI kierowcy i od nich należy wymagać niemal bezwypadkowości! Jakby tak piloci samolotów rozpierdalali je po kilkaset rocznie w samej tylko Polsce to byś za chuja do samolotu nie wsiadł, a tutaj toleruje się lekceważenie przepisów i zasad bezpieczeństwa! Kierowcy zawodowi nie powinni dostawać żadnych mandatów za złamanie przepisów ruchu drogowego, to jest dobre dla amatorów, tylko z miejsca tracić prawo do wykonywania zawodu. To by ich nauczyło jak jeździć!
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych
materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony
oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów