Sierżant żandarmerii wojskowej Hill Natanael przypadkowo się zabił. Pił sobie piwko z kolegą i chciał mu pokazać działanie służbowej broni. Broń zadziałała. Akcja miała miejsce wczoraj w Itaituba w południowej części stanu Pará. Sierżant poniósł śmierć na miejscu
📌
Wojna na Ukrainie (tylko materiały z opisem)
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 14:15
📌
Konflikt izrealsko-arabski (tylko materiały z opisem)
- ostatnia aktualizacja:
2024-07-04, 11:38
🔥
Drzewo i piorun
- popularne w ostatnich 24h
Ale proszę Was, wydarzyła się tragedia! Niech te kilka sekund śmiechu na sadolu nadadzą sens jego życiu!
Przypadkowo to można się zabić rewolwerem ale nie bronią która się sama przeladowuje
Tak to bywa jak debil chce grać w rosyjską ruletkę nie rewolwerem a pistoletem Nagroda darwina przyznana.
Darwinizm w pełnej okrasie. Klap klap
Jak się pije to broni nie bierze się do łap.
Kiedyś piłem ze znajomym. Jako mundurowy miał pistolet. Wyjął, mówi żebym sobie obejrzał... Trzy razy powiedziałem mu, żeby to kurwa schował. Nie posłuchał więc wyszedłem.
Wódkę sam dokończył. Nie zastrzelił się.
Kiedyś piłem ze znajomym. Jako mundurowy miał pistolet. Wyjął, mówi żebym sobie obejrzał... Trzy razy powiedziałem mu, żeby to kurwa schował. Nie posłuchał więc wyszedłem.
Wódkę sam dokończył. Nie zastrzelił się.
Ja nie wiem czemu, ale nawet jak jestem najebany, to dziwnym trafem zachowuję zdolność do logicznego podejmowania decyzji, co prawda błędnik czasem uniemożliwia ich wykonywanie, ale wiem co robię, nie wypisuję SMSów do ludzi, nie wsiadłbym za kółko, broni też nie wziąłbym do ręki, bo nawet po pijaku rozumiem zagrożenie. Dlatego zawsze mnie dziwi, że ludzie zganiają tego typu akcje na alkohol. Czy ja może jakiś dziwny jestem?
paul78 napisał/a:
Kurde... jak on się dochrapał stopnia sierżanta?
Wcześniej celował w kaprali...