Psy bezwstydnie zakłóciły nagranie kto wie, może przyszłego największego przeboju w całej Brazylii?
156
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 18:40
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 23:23
Pewnie podnieciły się na widok tego wieprza.
No tego to ja nie pojmę jak ludzie mogą być tak upasieni.
Robią to kurwa z własnej woli przecież. Nie ma żadnego niemca z pistoletem przyłożonym do ich głów co mówi "żryj suko jak pierdolona świnia... taaaak! dobra świnka! szamaj ty kurwo pierdolona!".
Ja rozumiem ogólnie nadwagę i samemu mógłbym zrzucić coś ale tak się spaść jak pierdolona locha to kurwa wymaga jebanej determinacji... Przecież to trzeba wpierdalać tyle żarcia co jebana maciora.
No a potem jeszcze taka powie, że nie jest gruba tylko ma krągłości... tak, masz krągłości. Ze 100 sztuk.
Chociaż jakby pojechała do usa to możnaby powiedzieć, że jest normalna bo tam to są lepsze okazy.
Robią to kurwa z własnej woli przecież. Nie ma żadnego niemca z pistoletem przyłożonym do ich głów co mówi "żryj suko jak pierdolona świnia... taaaak! dobra świnka! szamaj ty kurwo pierdolona!".
Ja rozumiem ogólnie nadwagę i samemu mógłbym zrzucić coś ale tak się spaść jak pierdolona locha to kurwa wymaga jebanej determinacji... Przecież to trzeba wpierdalać tyle żarcia co jebana maciora.
No a potem jeszcze taka powie, że nie jest gruba tylko ma krągłości... tak, masz krągłości. Ze 100 sztuk.
Chociaż jakby pojechała do usa to możnaby powiedzieć, że jest normalna bo tam to są lepsze okazy.
Do tego ta jebana nowomowa na portalach randkowych typu tinder czy badoo. Figura: duża i piękna, kilka dodatkowych kilogramów.
Jak kobieta waży 90 kilogramów, to dodatkowych kg jest kilkadziesiąt, nie kilka. Duża i piękna?? Przetłumaczy to ktoś na polski?
Jak kobieta waży 90 kilogramów, to dodatkowych kg jest kilkadziesiąt, nie kilka. Duża i piękna?? Przetłumaczy to ktoś na polski?
phrontch napisał/a:
Duża i piękna?? Przetłumaczy to ktoś na polski?
Już lecę!
"Duża i piękna" - coś w stylu "jestem spasiona i szukam desperata któremu wystarczy dziura do zamoczenia i ma dużą lodówkę"
Velture napisał/a:
No tego to ja nie pojmę jak ludzie mogą być tak upasieni.
Ja rozumiem ogólnie nadwagę i samemu mógłbym zrzucić coś ale tak się spaść jak pierdolona locha to kurwa wymaga jebanej determinacji... Przecież to trzeba wpierdalać tyle żarcia co jebana maciora.
Poród, jeden, drugi, trzeci (różnie bywa może np. cesarka), choroby różnej maści (np. sama tarczyca...) i różne inne możliwe opcje. No, ale dla zjeba ze zmywaka to proste, że gąbka = praca. Otyłość = jedzenie. Czasem warto spojrzeć na świat pod szerszym kątem i pozwolić sobie wpuścić do pustego łba, że od zmywania rozumu nie przybywa, więc możesz skończyć zgrywać wszechwiedzacego oburzonego.
@up I mamy pierwszego "dużego i pięknego"
odgrujahad napisał/a:
@up I mamy pierwszego "dużego i pięknego"
204cm/96kg więc w sumie racja
boli kuśka, że nawet takie grube baby z filmików zaliczają a wy dalej nie
@up
Od samej choroby się nie spasiesz, jedynie dużo bardziej trzeba uważać na żarcie, bo tyje się łatwiej. A że się tłuściochom nie chce ani ruszyć dupy, ani trzymać diety, to chodzą i obrzydzają ludzi.
Rozumiem jeszcze osoby starsze, po 50/60, z cukrzycą czy innymi tam wymysłami - im może się już po prostu nie chcieć i mają wyjebane. Ale młode, kobietopodobne stwory ważące po 100kilogramów przed trzydziestką zamiast wziąć dupę w troki to wpierdalają makdonaldy i płaczą, że tarczyca. Tfu.
Od samej choroby się nie spasiesz, jedynie dużo bardziej trzeba uważać na żarcie, bo tyje się łatwiej. A że się tłuściochom nie chce ani ruszyć dupy, ani trzymać diety, to chodzą i obrzydzają ludzi.
Rozumiem jeszcze osoby starsze, po 50/60, z cukrzycą czy innymi tam wymysłami - im może się już po prostu nie chcieć i mają wyjebane. Ale młode, kobietopodobne stwory ważące po 100kilogramów przed trzydziestką zamiast wziąć dupę w troki to wpierdalają makdonaldy i płaczą, że tarczyca. Tfu.
ja wolę walić własną rękę, niż takiego wieloryba płci żeńskiej. Do 70 kg można jeszcze jakoś wytłumaczyć, ale te bezdzietne singielki powyżej 80 kilo patykiem bym nie tknął. Wiem, kto wybrzydza, ten nie rucha
bocianoff napisał/a:
@up
Od samej choroby się nie spasiesz, jedynie dużo bardziej trzeba uważać na żarcie, bo tyje się łatwiej. A że się tłuściochom nie chce ani ruszyć dupy, ani trzymać diety, to chodzą i obrzydzają ludzi.
Rozumiem jeszcze osoby starsze, po 50/60, z cukrzycą czy innymi tam wymysłami - im może się już po prostu nie chcieć i mają wyjebane. Ale młode, kobietopodobne stwory ważące po 100kilogramów przed trzydziestką zamiast wziąć dupę w troki to wpierdalają makdonaldy i płaczą, że tarczyca. Tfu.
Dokładnie miałem to napisać.
Biali rycerze bronią nawet wieprzów
bocianoff napisał/a:
@up
Od samej choroby się nie spasiesz, jedynie dużo bardziej trzeba uważać na żarcie, bo tyje się łatwiej. A że się tłuściochom nie chce ani ruszyć dupy, ani trzymać diety, to chodzą i obrzydzają ludzi.
Rozumiem jeszcze osoby starsze, po 50/60, z cukrzycą czy innymi tam wymysłami - im może się już po prostu nie chcieć i mają wyjebane. Ale młode, kobietopodobne stwory ważące po 100kilogramów przed trzydziestką zamiast wziąć dupę w troki to wpierdalają makdonaldy i płaczą, że tarczyca. Tfu.
Nie bronię tych co siedzą na dupie i mają wyjebane. Jak komuś sie NIE CHCE ruszać/patrzeć na jedzenie to jego wina. Są po prostu inne czynniki niż sam pokarm i wpierdalanie, bo wiele czynników wpływa na to jak organizm, trawi, przyswaja itp. To są tylko możliwości, nie chce się zagłębiać, gość ujął jakby winą otyłości było wyłącznie obżarstwo co jest pierdoleniem, bluzgając przy tym na lewo i prawo.
Do 70 kg mozna jeszcze jakos wytlumaczyc? Przypominam, ze waga zalezy rowniez od wzrostu i typu sylwetki... Ja mam 1.82 cm, jestem niedzieciata i ponizej 70 wygladam jak kosciotrup, juz nie wspominajac o tym, ze jak przyjdzie co do czego to od tylu mozna sie o kosci z dupska poobijac. Waga kolo 60 czy 50 kg jest ok, ale tylko jak ktos jest kurduplem.
