Pan w zielonym punto byl za bardzo pewny siebie, do tego te odzywki , jak dla mnie kutas powinien wiedziec, co wolno, a czego nie. W koncu, przez niego mogl ktos nie dojechac do domu calo.
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Przed chwilą
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 12:47
Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów.
Niestety sytaucja związana z brakiem reklam nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany Link do Zrzutki
Po ubiorze tej kurewki od razu widać, że to patologia. Zarobiły te biedy osrane parę ojro w Niemczech i normalnie panowie życia. Chłopcy szparagowcy...
Dla zainteresowanych > tvnplayer.pl/programy-online/gliny-odcinki,251/
Ale zgasił policjanta wrzucając "nie wierze", z tym nagraniem to był chyba blef, bo w tym aucie nie maja widerejestratora, ale moge sie mylić.
Ale zgasił policjanta wrzucając "nie wierze", z tym nagraniem to był chyba blef, bo w tym aucie nie maja widerejestratora, ale moge sie mylić.
rockface123 napisał/a:
typowy burak z warszawy.
jak możesz wrzucaj więcej takich wstawek ;p
Tak naprawdę też byś wyjechał do Warszawy, ale nie możesz
Ja bym na miejscu tego policjanta zapisał sobie adres gnoja i przy najbliższej służbie poczekałbym w radiowozie pod domem,aż wsiądzie do auta i znowu pojechał za nim. Pewien jestem,że kolejne kilkanaście punktów popsuło by chojrakowi humor na długie miesiące.
To za postawę, bo jeśli chodzi o styl jazdy,to gość nie odbiegał zbytnio od średniej. Zwłaszcza w Warszawce, choć i w Łodzi jest podobnie. Choć skręt z pasa do jazdy na wprost czy jazda na wprost z pasa do skrętu nie jest tak bardzo częsta, to już jazda slalomem czy nieużywanie kierunkowskazów jest dzisiaj nagminne. Prawie połowa kierowców w ogóle nie używa kierunkowskazów,bądź sporadycznie,a połowa z tych co używają włącza je zbyt późno. Typowe zachowanie: gość zmienia pas ze środkowego na ten do skrętu bez użycia kierunkowskazu, stoi na tym pasie dalej bez migania i dopiero jak już skręca,ewentualnie włączy migacz. Ja się pytam-wtedy to po co i dla kogo? Inni nie włączą i wtedy,bo jak odpowiedział mi kiedyś kierowca autobusu-po co migacz,jak już stoję na pasie do skrętu to przecież wiadomo,że skręcam,no nie? To powiedział zawodowy kierowca(sic!)
Przypomniała mi się autentyczna anegdota jak to w traktor skręcający z drogi w lewo na pole wjechał wyprzedzający go akurat samochód. Policjant pyta traktorzystę: -czemu pan nie włączył kierunkowskazu? Na to chłopek: - A po co?Przecie ja tu codziennie skręcam...
Inny przypadek: jedziesz za kimś i ten ktoś nagle zwalnia i jedzie coraz wolniej. Wiesz,że coś kombinuje,ale nie wiesz co. A gość szuka np.miejsca do zaparkowania. Gdyby cymbał włączył kierunkowskaz dawno wziąłbyś go z lewej,a tak stoisz za nim i czekasz co zrobi,bo może jest jakaś przeszkoda na drodze przed nim. Tak samo jak chcesz wjechać na drogę z pierwszeństwem.Stoisz i czekasz,bo tą drogą ktoś jedzie. A jak już dojechał do ciebie to widzisz,że skręca w twoją drogę i albo nie włączył kierunku,albo w ostatniej chwili. Gdyby włączył go odpowiednio wcześniej,dawno już byś swój manewr wykonał...itd itp.
Oprócz kierowców,którzy nie używają kierunkowskazów, najbardziej denerwują mnie idioci wjeżdżający na skrzyżowanie, choć jest zatkane i nie wiadomo czy będą mogli z niego zjechać przed zmianą świateł. Czekasz na skrzyżowaniu, a jak zapala się dla ciebie zielone to nie możesz przejechać bo drogę blokuje ci trzech cymbałów,którzy choć wjechali na zielonym to nie mogą zjechać bo stoją w korku na środku skrzyżowania. Za takie coś i kierunkowskazy łupał bym mandaty ile wlezie.
To za postawę, bo jeśli chodzi o styl jazdy,to gość nie odbiegał zbytnio od średniej. Zwłaszcza w Warszawce, choć i w Łodzi jest podobnie. Choć skręt z pasa do jazdy na wprost czy jazda na wprost z pasa do skrętu nie jest tak bardzo częsta, to już jazda slalomem czy nieużywanie kierunkowskazów jest dzisiaj nagminne. Prawie połowa kierowców w ogóle nie używa kierunkowskazów,bądź sporadycznie,a połowa z tych co używają włącza je zbyt późno. Typowe zachowanie: gość zmienia pas ze środkowego na ten do skrętu bez użycia kierunkowskazu, stoi na tym pasie dalej bez migania i dopiero jak już skręca,ewentualnie włączy migacz. Ja się pytam-wtedy to po co i dla kogo? Inni nie włączą i wtedy,bo jak odpowiedział mi kiedyś kierowca autobusu-po co migacz,jak już stoję na pasie do skrętu to przecież wiadomo,że skręcam,no nie? To powiedział zawodowy kierowca(sic!)
Przypomniała mi się autentyczna anegdota jak to w traktor skręcający z drogi w lewo na pole wjechał wyprzedzający go akurat samochód. Policjant pyta traktorzystę: -czemu pan nie włączył kierunkowskazu? Na to chłopek: - A po co?Przecie ja tu codziennie skręcam...
Inny przypadek: jedziesz za kimś i ten ktoś nagle zwalnia i jedzie coraz wolniej. Wiesz,że coś kombinuje,ale nie wiesz co. A gość szuka np.miejsca do zaparkowania. Gdyby cymbał włączył kierunkowskaz dawno wziąłbyś go z lewej,a tak stoisz za nim i czekasz co zrobi,bo może jest jakaś przeszkoda na drodze przed nim. Tak samo jak chcesz wjechać na drogę z pierwszeństwem.Stoisz i czekasz,bo tą drogą ktoś jedzie. A jak już dojechał do ciebie to widzisz,że skręca w twoją drogę i albo nie włączył kierunku,albo w ostatniej chwili. Gdyby włączył go odpowiednio wcześniej,dawno już byś swój manewr wykonał...itd itp.
Oprócz kierowców,którzy nie używają kierunkowskazów, najbardziej denerwują mnie idioci wjeżdżający na skrzyżowanie, choć jest zatkane i nie wiadomo czy będą mogli z niego zjechać przed zmianą świateł. Czekasz na skrzyżowaniu, a jak zapala się dla ciebie zielone to nie możesz przejechać bo drogę blokuje ci trzech cymbałów,którzy choć wjechali na zielonym to nie mogą zjechać bo stoją w korku na środku skrzyżowania. Za takie coś i kierunkowskazy łupał bym mandaty ile wlezie.
LilL napisał/a:
Dla zainteresowanych > tvnplayer.pl/programy-online/gliny-odcinki,251/
Ale zgasił policjanta wrzucając "nie wierze", z tym nagraniem to był chyba blef, bo w tym aucie nie maja widerejestratora, ale moge sie mylić.
a to że nagrały to kamery tvnu się nie liczy?
Dobry śnieg
Coliber napisał/a:
Tak naprawdę też byś wyjechał do Warszawy, ale nie możesz
myślisz, że po takim tekście piwo zarobisz?
widocznie warszawka nie jest szczytem marzeń KAŻDEGO polaka
Narrator jak zwykle pieprzy głupoty.
"Bogatemu wolno" - ja pierdolę. Wystarczyło by trochę pokory przy zatrzymaniu i może być lepiej na tym wyszedł. Ale nie kozak musi pokazać jaki on nieugięty przed policją.
jakie skurwysyństwo jechali za nimi z pragi na wole... to jest nie możliwe żeby nie popełnić na tej odległości jakiegoś wykroczenia na drodze, po 2 ja pasy na jezdni były nie widoczne.
rockface123 napisał/a:
Widzę, że pierdolenie na Warszawę jest w modzie, a pewnie większość z tych krzyczących, jakie to w Warszawie buractwo, samo w dupie było i gówno widziało.typowy burak z warszawy.
Jeśli wyciągacie takie wnioski na podstawie kilku pojebów z tego miasta, to gratuluję debilizmu.
SQT napisał/a:
]"Bogatemu wolno" - ja pierdolę. Wystarczyło by trochę pokory przy zatrzymaniu i może być lepiej na tym wyszedł. Ale nie kozak musi pokazać jaki on nieugięty przed policją.
on kozak, ale psy też tępę chuje nawet narkotestu nie zrobiły a ewidentnie typ naszurany, bo latał jak żyd po pustym sklepie
Powiem tak:
Żyłem, mieszkałem i pracowałem w Wawie przez kilka lat. I stwierdzam jedno, że nie wszyscy rodowici warszawiacy są pierdolnięci. W kazdej społeczności trafi się jakiś przygłup. Co prawda nie obowiązują tam przepisy drogowe ale trzeba się przyzwyczaić. W firmie w której pracowałem, na 10 zatrudnionych osób, 8 były spoza Wawy. Szefostwo było rodowitymi mieszkańcami i ojciec szefa to był swój gość. Konkretny,życiowy chłop. Natomiast syn.......przez takich cweli nie lubi się warszawiaków.
A tego kutasa na filmiku skasowałbym na drugi dzień na miejscu tego policjanta. Jedyne 13 pkt. mu zostało........
"Bogatemu wszystko wolno"...........a ciurak zapierdala Punto za 800zł.......
Żyłem, mieszkałem i pracowałem w Wawie przez kilka lat. I stwierdzam jedno, że nie wszyscy rodowici warszawiacy są pierdolnięci. W kazdej społeczności trafi się jakiś przygłup. Co prawda nie obowiązują tam przepisy drogowe ale trzeba się przyzwyczaić. W firmie w której pracowałem, na 10 zatrudnionych osób, 8 były spoza Wawy. Szefostwo było rodowitymi mieszkańcami i ojciec szefa to był swój gość. Konkretny,życiowy chłop. Natomiast syn.......przez takich cweli nie lubi się warszawiaków.
A tego kutasa na filmiku skasowałbym na drugi dzień na miejscu tego policjanta. Jedyne 13 pkt. mu zostało........
"Bogatemu wszystko wolno"...........a ciurak zapierdala Punto za 800zł.......
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych
materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony
oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów