Proszę o komentarze.
Proszę o komentarze.
Jak się przez 2-3 miesiące roboty JAKIEJKOLWIEK nie znalazło, to obcinają zasiłek, żeby zmusić do ruszenia dupy.
Pracy nie ma? No pewnie, że nie. Bo w dzisiejszych czasach to wszyscy Ynteligenciki. I taki jeden z drugim po studiach do roboty za byle co nie pójdzie. Od razu kurwa szukają prezesa, eksperta albo kij wie kogo.
A prawda jest taka, że w dzisiejszych czasach człowiek po studiach GÓWNO umie. Dlatego zaczyna od kasowania w markecie. Daj zaprojektować młodemu architektowi dom. Pierdolnie szybciej, niż go wybudują.
Dlatego właśnie, zamiast studiować poszedłem inną drogą - zawodową. Dzisiaj jestem w miejscu, gdzie moi koledzy po studiach dojdą za parę lat. Ale zaczynałem od zera - od robola z średnim wykształceniem.
Dzisiaj koledzy po studiach pytają mnie, czy nie załatwię im roboty...
Ale od początku.
Państwo opłacało wam:
- Żłobek
- Przedszkole
- Podstawówkę
- Liceum
- Studia
- ZUS
Mając nadzieję, że to kiedyś odrobicie z nawiązką. Zamiast tego, albo wypierdalacie za granicę, albo siedzicie 30 lat na bezrobotnym. Ew. kupując w międzyczasie DOM i MERCA zapierdalając na czarno. A potem lament, bo nie ma emerytur i Państwo pada. A jak ma nie padać, kiedy kurwa wszyscy zamiast w pracy szlają się po mieście?..
Lewica tworzy chore urzędy, które zabierają pieniądze z każdej naszej wypłaty i każdego dochodu, a później jak ktoś chce odebrać część pieniędzy jakie oddał bandzie urzędników to jest nazywany nierobem. Paradoks. Najlepiej odrzucić te wszystkie lewicowe parapodatki i żyć w wolnym finansowo kraju. Dlaczego ktoś ma decydować o tym co mam robić ze swoją kasą?
26 letni chłop płacze o niski zasiłek?! Lewacka kurwa bez honoru, kurwa starzy ludzie jeszcze z pokolenia wojennego nie biorą zasiłków bo uznają to za wstyd, i owszem to w twoim wieku jest wstyd brać zasiłek.
Osobiście zasiłki dla bezrobotnych bym zlikwidował, całkowicie to ochroni Polske przed ciapatym ścierwem. No ja pierdole, ciężko mu to weź się do roboty, na głupim rozdawaniu ulotek zarobisz 9zł za godzine... Ale kurwa nie nie weźmiesz się za to bo nie spełnia pewnie oczekiwań.
Jeszcze gdyby ludzie wydawali ten zasiłek na to by poprawić swoją wiedzę, doszkolić się to ok, w przyszości z niego coś będzie.
Pytam na co idą nasze składki ?
Na gówno, jesteś bezrobotny więc jakie kurwa nasze składki?!
Oczywiście z racji tego żę to mój pierwszy post nie udało mi się napisać wszystkiego jasno i klarownie. Otóż jest to oczywiste że obecnie zajmuje się czymś co przynosi mi dochód, nie siedze na dupie patrząc w sufit, czekając aż zaczne srać pieniędzmi.
Tym bardziej, lewacka kurwo bez honoru, przez takich lemingów w tym kraju jest jak jest. No kurwa trzeba mieć tupet, żeby robić na lewo i płakać o zasiłek który mu się nie należy, no kurwa debil.
Ciekawe kto Ci tą rentę da, jesteś taki cwaniak bo łatwo Ci się mówi. Musisz być całkowicie niezdolny do pracy a np jak się ma uszczerbek na zdrowiu typu dyskopatia to Ci jej nie dadzą a tylko chcą "leczyć" NLPZ. Znajdz sobie w takim stanie prace jesli ciągle towarzyszy Ci ból żebyś się z niego zesrał... Masz niepełne 21 lat i co Ty mozesz wiedziec o życiu?? Ja nie jestem wcale duzo starszy, ale jak sie nie wie nic na temat to sie nie wypowiada w nim....
No i niby masz racje ale... W 90% problemów z kręgosłupem winna jest osoba "poszkodowana", zamiast iśc poćwiczyć to chłop woli siąść i chlać piwo.
W normalym kraju, osoba uczciwie pracująca nie ma problemy jeśli pobędzie bez pracy 2-3 miesiące, spokojnie wyżyje zaciskając trochę pasa z oszczędności (znam 2 takie osoby) a prace spokojnie znajdzie. Ale u nas w Polsce przez takich lemingów tak nie ma. Właśnie nasze składki idą w znacznej częsci na ludzi którzy oszukują.
Co za pierdolenie... Każdy kto twierdzi, że w tym kraju jest łatwo o pracę tylko trzeba chcieć pracować niech mi coś znajdzie, z czego będę mógł normalnie żyć.
Dla osoby która sama się musi w 100% utrzymać to może być problem. Kończę studia(inż. elektroniki - mgr nie wiem po co mi), mieszkam z rodzicami i na zmianę się nie zanosi. Ale dorywczą robotę(oczywiście na umowę "śmieciową") to znalazłem od ręki. Poszedłem i się zapytałem. Chuj że na 4-5 miesięcy za 1300-1600 netto. Zawsze coś i zawsze daje szanse coś sobie dorobić w trakcie szukania normalnej roboty. Tej za wiele faktycznie nie ma jak przeglądałem oferty. W Łodzi znalazłem dwie na które mogę z czystym sumieniem odpowiedzieć gdyż spełniam wymagania(powiedzmy bo są nieco ogólnikowo sformułowane). Pozostałe oferty(wcale nie tak liczne) wymagają doświadczenia którego niestety nie mam.
Problemem polskiego rynku pracy są głównie pracodawcy, którzy po prostu kombinują jak koń po górkę, by wyruchać państwo i pracownika, żeby jak najwięcej się nachapać.
A co mają robić? Państwo ich jebie w dupę na każdym kroku. Myślałem nad otwarciem firmy ale uznałem że nie mam pomysłu który zagwarantuje sukces. Mam odłożone trochę pieniędzy które mógłbym wykorzystać na start w połączeniu z jakimś dofinansowaniem. Ale jak coś nie wyjdzie to wszystko będzie przepierdolone na zusy i opłaty stałe które są niezależne od zysku czy już nawet całkowitego obrotu... Zostanę z niczym i już nawet nie będę miał jak podjąć drugiej próby.
Wielkie korporacje to się ściąga i na nie chucha, a one albo szukają naprawdę wykwalifikowanej kadry (w skali kraju tworzą mało miejsc pracy), albo szukają tanich roboli - dużo miejsc pracy ale mało kto chce bo praca w gruncie rzeczy nie pozwala na utrzymanie się.
A drobne, lokalne biznesy traktuje się jak potencjalnych złodziei, a właścicieli jak półgłówków którzy nie potrafią sobie zapewnić przyszłości(vide 1000zł składki na zus - tyle wychodzi dla pracownika który ma 3500 netto na umowie o pracę).
Generalnie państwo prywaciarzy toleruje bo wie że bez nich to wszystko dawno by padło jak ZSRR, ale traktuje ich najgorzej jak się da. Przy poklasku pracowników i związków.
Abyś dostał 2000zł netto pracodawca musi wyjebać 3350zł....
Do roboty pierdolony nierobie.
Właśnie! Napierdalać dla kochanej władzy, brać kredyty, zadłużać się, opłacać kurwy z immunitetami i ich premie, kampanie, spłacać "dług publiczny" względem kolesiów z wall street! Do roboty pierdolone nieroby! Na pole czarnuchy, zbierać bawełnę!
A ja robię wszystko by nie pracować na umowę. Śmieciówki, na czarno. Byleby nie płacić haraczu kurwom z wiejskiej.
Właśnie! Napierdalać dla kochanej władzy, brać kredyty, zadłużać się, opłacać kurwy z immunitetami i ich premie, kampanie, spłacać "dług publiczny" względem kolesiów z wall street! Do roboty pierdolone nieroby! Na pole czarnuchy, zbierać bawełnę!
A ja robię wszystko by nie pracować na umowę. Śmieciówki, na czarno. Byleby nie płacić haraczu kurwom z wiejskiej.
A za 37 lat sie odezwiesz.
"Kurwa mać przepracowałem tyle lat i mam taką chujową emeryturę!@!!!!!!!!!"
"Szanowny Panie premieru Donaldu Tusku,
Ni mam piniendzy, dostajem zasiłek w wysokości 600zł. Ni mam roboty, bo nima roboty, ni mam wykrztałcenia i poczebóje piniendzy na jedzenie, ni szukam roboty, bo ni ma roboty, wienc jej nie szukam. Jak nie dostanem podwyszki zasiłkó to zagłosujem na PiS, albo Mariusza Morwina-Kikke. Oni mi dadzom piniondze, bendem bogaty i bendem rzarł kawior tak jak pan i te lewósy z LSD.
Z gury dzienkujem bardzom i pozdrawiam. Precz skonumą."
iboxmn nie pierdol już, bo ludzie sadola nie są niedorozwinięci. Bierzesz socjal to jesteś śmierdzącą gnidą, a na dodatek na czarnuch robisz.. Szukaj poparcia na innych stronach lewaku!
A prawaki nie pobierają zasiłeczków?
Jestem liberalny gospodarczo, no ale jak mnie babcia nauczyła z chamem po chamsku, z panem po pańsku. Innymi słowy skoro jestem zmuszony do płacenia to wymagam.
Większość tekstów napinaczy niestety jedynie udowadnia to, co o stanie umysłowym sporej części sadistica napisałem w pierwszym moim poście w tym temacie.
Tak to jest jak dzieci siedzące na garnuszku rodziców, które nigdy nie skalały się pracą, nasłuchają się pierdolenia Korwina i jego wdupowłazów.
Z drugiej strony wkurwia mnie takie pierdolenie, że zasiłki za małe i że bida i nędza. To ja pomimo, że normalnie pracuję i wywalam kupę kasy na dojazd dostaję na rękę ledwo 2.5x więcej niż wynosi zasiłek. Na dodatek słyszę, że "bezrobotni" pobierają socjal i jeszcze robią sobie na czarno. Jak byłem bezrobotny jakieś 6-7 lat temu to nie przysługiwał mi żaden zasiłek, więc pracowałem po super-duper-marketach za 900zł i chodziłem na nocną inwentaryzacje do Tesco, żeby zarobić 80zł. Potem poszedłem na staż z PUP do Urzędu Skarbowego. Wprowadzałem setki dokumentów do komputera i jako goniec zanosiłem papiery w różne miejsca. Miałem za to chyba trochę ponad 700zł + zwrot kosztów dojazdu. Byłem tak, zajebiście szczęśliwy i wdzięczny, że nie siedzę na dupie i zarabiam jakieś pieniądze i otrzymuję je za wykonywaną pracę. Premier Kaczysław był wtedy bardzo zajęty zbawianiem Polski i gdyby nie ta "socjalistyczna hydra unijna" to nawet tych staży by nie było.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów