Trzy młode kobitki przy kawiarnianym stoliku przechwalają się swoim refleksem:
- W zeszłym miesiącu - mówi pierwsza - potknęłam się na schodach i gdybym w tym samym momencie nie złapała się ręką za poręcz to runęłabym ze trzy metry w dół.
Druga spojrzała na nią z politowaniem:
- Parę dni temu jakiś gówniarz wybiegł mi prosto pod koła. A jechałam jakieś 80 na godzinę. Wcisnęłam hamulec do oporu. Gdyby nie mój refleks to przejechałabym gnoja.
Trzecia podniosła tylko ironicznie brwi.
- Siedzę sobie wczoraj w kiblu na dyskotece, nagle z trzaskiem ktoś otwiera drzwi od kabiny i widzę potężnego gościa z fiutem w ręku. Mówię wam, gdybym błyskawicznie nie wzięła mu do buzi to by mi na głowę naszczał.
- W zeszłym miesiącu - mówi pierwsza - potknęłam się na schodach i gdybym w tym samym momencie nie złapała się ręką za poręcz to runęłabym ze trzy metry w dół.
Druga spojrzała na nią z politowaniem:
- Parę dni temu jakiś gówniarz wybiegł mi prosto pod koła. A jechałam jakieś 80 na godzinę. Wcisnęłam hamulec do oporu. Gdyby nie mój refleks to przejechałabym gnoja.
Trzecia podniosła tylko ironicznie brwi.
- Siedzę sobie wczoraj w kiblu na dyskotece, nagle z trzaskiem ktoś otwiera drzwi od kabiny i widzę potężnego gościa z fiutem w ręku. Mówię wam, gdybym błyskawicznie nie wzięła mu do buzi to by mi na głowę naszczał.