18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (2) Soft (1) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: 25 minut temu
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 22:52
🔥 Pedalarz i roboty drogowe - teraz popularne
Reprezentacja
P................� • 2013-10-28, 19:50
Może stare nazwiska, ale pasuje jak ulał do dzisiejszej reprezentacji... Uwaga trochę czytania jest, ale myślę ze warto.

- Interesuje mnie jedynie zwycięstwo! - grzmiał Leo Beenhakker
przechadzając się w tę i z powrotem przed grupką skupionych piłkarzy.
- Dobrze, powtórzę jeszcze raz. Żewłakow! Co to jest?
Wywołany wyprężył się na baczność i stuknął obcasami. To znaczy
próbował, lecz gumowe korki stłumiły odgłos.
- To jest kura panie generale!
- Gówno tam! Bosacki! Co to jest?
Bartosz Bosacki przez chwilę z uwagą przyglądał się okazanemu przedmiotowi.
- To nie jest kura? - zaczął asekuracyjnie.
- Dobrze. To nie jest kura. A co to jest?
- Nie kura, panie gene... znaczy, panie trenerze.
- To już wiem. Pytałem, co to jest.
- To jest... to jest piii...
- Dobrze, dobrze, pi?
- Pinokio?
- Sam jesteś Pinokio! Dudka! Co to jest?
- To jest piłka, panie trenerze!
- Brawo! Świetnie! Reszta słyszała? No to wszyscy razem powtarzamy.
Głośno! Żebym was słyszał!
- Toooojeeeeestpiiiiiiiłkaaaaaaa.
- Dobrze. Piłka do gry w piłkę nożną, zwaną też futbolem. Dlatego
czasami nazywa się ją też futbolówką. Dudka! Czemu Gancarczyk się
przewrócił?
Dariusz Dudka podbiegł do kolegi, który zsunął się z ławki i jęczał na
podłodze w pozycji "ranek na weselu". Fachowo sprawdził puls i oddech,
po czym zdał relację.
- Zwykłe omdlenie, panie trenerze.
- Omdlenie? A to czemu?
- Zwykle tak reaguje na natłok informacji. Po prostu układ nerwowy mu
się wyłącza. Pan trener podał zbyt dużo informacji o piłce, kolega
próbował to przyswoić i zapomniał oddychać. Niedotlenienie mózgu i
omdlenie jako naturalna konsekwencja.
- Ale ja tylko powiedziałem, że piłka to futbolówka!
- No właśnie. Za dużo informacji na raz, proszę pana.
Leo przez chwilę milczał, po czym machnął ręką.
- Nieważne. Błaszczykowski! Co macie robić z piłką na meczu?
- Nie dotykać rękami!
- Dobrze. A do tego co? Tak, Boruc?
- Ja mogę rękami, trenerze?
- Możesz.
Ktoś nieśmiało zaprotestował.
- Dlaczego Boruc może rękami, a my nie?
- Bo Boruc jest bramkarzem.
- Ale to niesprawiedliwe. Dlaczego zawsze Boruc jest bramkarzem?
- Bo mam rękawice, złamasie!
- Sam jesteś złamasem, złamasie!
- Spokój!!! - Leo włożył w ten okrzyk tyle sił, ile miał - Boruc może
dotykać piłki rękami, a wy nie. Jasne?
- Ale...
- Jasne?!!!
- Tak, trenerze.
- To dobrze. Nie zazdrośćcie mu, bo on będzie musiał cały mecz stać na
bramce, a wy będziecie mogli strzelać gole. Ooo... widzę że Gancarczyk
doszedł do siebie. Zuch chłopak. Tak, Lewandowski?
- Co to znaczy strzelać gole, trenerze?
- To znaczy musicie umieścić piłkę w bramce przeciwnika.
- Ale tylko Boruc może jej dotykać!
- Tak, ale piłka nożna polega na kopaniu piłki nogami. Trochę to zakrawa
na pleonazm, bo niby nie można kopać rękami, ale... Czemu Gancarczyk
znowu leży?
- Pleonazm, trenerze. Załatwił go pan tym chyba na cacy.
- Ups...
- Chyba trzeba będzie zadzwonić po erkę...
- Dobrze, niech ktoś zadzwoni. Na czym to ja... Acha. Trzeba wkopać
piłkę do bramki przeciwnika.
Wśród zawodników zapanowało poruszenie. Wreszcie z ławki podniósł się
Krzynówek.
- Ale to bardzo trudne, trenerze. Niech pan sam spojrzy - piłka jest
okrągła i bardzo trudno jest ją tak kopnąć, żeby poleciała tam gdzie się
chce. O, proszę...
Tu Krzynówek postawił przed sobą piłkę i spróbował kopnąć w stronę
Beenhakkera. Guerreiro, trafiony centralnie w nos, dołączył stanami
świadomości do Gancarczyka. Leo przeciągnął sobie wolno dłonią po
twarzy. Zrobił kilka głębokich wdechów.
- Nie wiem, jak tego dokonacie, ale macie wygrać. Macie ich roznieść,
rozgnieść i rozgromić! Macie być jak polska husaria pod Wiedniem! Jak
szwoleżerowie pod Samosierrą! Jak Jagiełło pod Grunwaldem! Zrozumiano?
Brożek nieśmiało podniósł rękę.
- Na pewno jak Jagiełło pod Grunwaldem?
- Tak, do jasnej cholery!
- A skąd trener tak dobrze zna historię Polski?
- Nieważne! A teraz won! Na boisko!

Piłkarze stali przy wyjściu do szatni. Lewandowski jeszcze raz
przypominał słowa trenera.
- Pamiętacie, co nam powiedział? Mamy być jak Jagiełło!
- A co robił Jagiełło? - spytał Guerreiro, któremu dawna historia Polski
nie była jeszcze dość bliska.
- Z tego co wiem, to trzeba stać na wzgórzu i po prostu patrzeć, co
robią tamci...
- Ale na boisku nie ma wzgórza!
- No to po prostu będziemy stać i patrzeć. Trener na pewno będzie
zadowolony.
Zgłoś
Avatar
BongMan 2013-10-28, 20:04
Beenhakker to gość, który naszego najlepszego wówczas pomocnika, Krzynówka, uporczywie ustawiał w obronie.
Zgłoś
Avatar
p................a 2013-10-28, 21:37
Na co owy Krzynówek specjalnie nie narzekał, przecież mniej biegania.
Zgłoś
Avatar
Groszek21 2013-10-28, 22:53 2
Chyba cię pojebało, że to przeczytam.
Zgłoś
Avatar
P................� 2013-10-29, 14:50 14
up

Czy ja cię do czegoś zmuszam ? nie ?! więc zamknij japę.........

Zgłoś
Avatar
staruchazpalcemwd 2013-10-29, 23:44 2
Nie byłoby zaskoczeniem gdyby taka rozmowa naprawdę miałaby miejsce
Zgłoś
Avatar
dominik_jachas 2013-10-30, 9:38
Dobre i choć nazwiska nieaktualne, warto przeczytać Łap piwko
Zgłoś
Avatar
MCL 2013-10-30, 10:14 8
Akurat tamta ekipa awansowała po pięknych meczach do Euro 2008, natomiast ta obecna co najwyżej ssie kutasa w każdym meczu. Benhaker to najlepszy trener ostatnich dwóch dekad, a składu nie miał imponującego.
Zgłoś
Avatar
PelsonMX 2013-10-30, 10:15
jak o piłce to szkoda czytać.
Zgłoś
Avatar
Perezz 2013-10-30, 10:53
Zacny tekst, tylko gimbojebusy nie potrafią czytać tak długich wypocin. Chuj wam w dupę gimbojebusy.
Zgłoś
Avatar
KiecolPB 2013-10-30, 10:59
Kurwa, przeczytałem w nadziei że na końcu będzie coś fajnego.
Zgłoś
Avatar
BorgBorg 2013-10-30, 11:16
Beenhakerowi wyszedl tylko dwumecz z Portugalią 2:1 i 2:2. Reszta meczów to kaszana. Nie wspominając o eliminacjach na MŚ 2010 gdzie nasi byli lepsi tylko od San Marino.
Zgłoś
Avatar
Vouriel 2013-10-30, 12:47
@dizzybeat Tak wtedy to pan szaowny Grzegorz L. (mam nadzieje ze juz niedługo) zaczął beenhaerowi mówić kogo ma powoływać a kogo nie...
Zgłoś
Avatar
EdmundKemper 2013-10-30, 18:28
popielniczka88 napisał/a:

- To dobrze. Nie zazdrośćcie mu, bo on będzie musiał cały mecz stać na
bramce, a wy będziecie mogli strzelać gole. Ooo... widzę że Gancarczyk
doszedł do siebie. Zuch chłopak. Tak, Lewandowski?
- Co to znaczy strzelać gole, trenerze?
- To znaczy musicie umieścić piłkę w bramce przeciwnika.



To jest nadal aktualne.
Zgłoś
Avatar
orzeszwmorde 2013-10-30, 20:09
Zgłoś
Przejdź to ostatniego posta w temacie