dlaczego robot sklada samolociki ?
- bo moze
20 lat pozniej "ten sam" robocik bedzie serwował idealne wysmazone hamburgery, za kazdym razem perfect. Ten sam robocik bedzie wykonywal mega skomplikowane operacje manualne, ktore do tej pory byly 100x lepiej robione przez ludzi bo "maszyny sobie z tym nie poradza"
Dzieki takiemu pokazowi byc moze znajdzie sie milioner/miliarder, ktory stwierdzi, ze zainwestuje w takiego robocika pierdylion dolców bo za 10 lat bedzie mial tansza sile robocza niz dzieci w chinach...
nastepnym razem sie nie dziwcie dlaczego robocik sklada samoloty...
Wszystko ładnie pięknie, tylko jak wszystko zaczną za nas robić roboty, to co MY będziemy robić?
Prawdopodobnie zmiana rozmiarow kartki zalatwilaby owego robota.
Widizalem (i pracowalem) na podobnym sprzecie ale z europejskiego rynku - Universal Robotics robi sporo prostrze ale tanie robotyczne "lapy" z otwartym API - mozesz oczywiscie uzyc panelu kontrolnego zeby zaprogramowac sekwencje ruchow, ale mozesz zamocowac kamere na chwytaku (albo gdzies zupelnie indziej) napisac program w praktycznie dowolnym jezyku programowania (nawet mocno zlozony z bibliotekami przetwarzania obrazu, baza danych i interface www) i powierzyc kontroel nad robotem owemu programowi.
Czemu to pisze? Bo robotyka nie jest czarna magia, to nie jest "niezwykla tajemnicza dziedzina" tylko zaskakujaco prosta rzecz ktora przy odrobinie determinacji jest calkiem latwa do opanowania, a ryzojady kreca sie wokol tego jakby wielkiego Manitou w stringach zobaczyli. Sa roboty mniej skomplikowane konstrukcyjnie (mniej stopni swobody czyli stawow w uproszczeniu) ktore juz robia bardziej skomplikowane rzeczy.
dlaczego robot sklada samolociki ?
- bo moze
20 lat pozniej "ten sam" robocik bedzie serwował idealne wysmazone hamburgery, za kazdym razem perfect. Ten sam robocik bedzie wykonywal mega skomplikowane operacje manualne, ktore do tej pory byly 100x lepiej robione przez ludzi bo "maszyny sobie z tym nie poradza"
Dzieki takiemu pokazowi byc moze znajdzie sie milioner/miliarder, ktory stwierdzi, ze zainwestuje w takiego robocika pierdylion dolców bo za 10 lat bedzie mial tansza sile robocza niz dzieci w chinach...
nastepnym razem sie nie dziwcie dlaczego robocik sklada samoloty...
ABB to gigantyczny międzynarodowy koncern jeśli chodzi o roboty przemysłowe i kupę innych wysoko zaawansowanych przemysłowych maszyn/systemów, nie muszą szukać żadnego miliardera. A takie roboty to ciekawostki/prototypy (tutaj akurat 2ramiennego robota z jakimiś podejrzanie skomplikowanymi węzłami), robiące za reklamę, bo mogą sobie na nie pozwolić. Nie masz najmniejszego pojęcia, ile takie rzeczy kosztują...
To tutaj to też reklama, ale akurat pokazująca możliwość pracy synchronicznej trzech robotów. Chwalą się, jak sobie to rozwiązali.
Jest to program, oczywiście w poważnych zastosowaniach daje się wszelkie zabezpieczenia i pierdyliard czujników na doczepionym narzędziu, których stan wpływa na program. Np te szczypaczki powinny mieć czujnik, a progrma powinien sprawdzac, gdy dojedzie w pozycje łapiącą pieczątkę, czy ta pieczątka jest między szczypcami. Formalnie nie ma się czym ekscytować, ale to reklama, jak już pisałem. Bo robot akurat jest ciekawy.Pytanie: jest to maszyna która za każdym razem wykonuje tę samą sekwencję ruchów, czy może posiada jakieś czujniki i algorytm, dzięki któremu np. obróci kartkę, jeżeli źle ją złapie albo podniesie pieczątkę, mimo że ktoś ją przesunął o parę cm? Jeżeli jest to tylko zaprogramowana sekwencja (w dodatku z wykorzystaniem form do zginania papieru we właściwy sposób), to takie coś wynaleziono już dosyć dawno i nie ma się czym ekscytować...
Bawiłeś się "robotami" i "zgadujesz", że to niby to działa na programie? BRAWO!Ten robot to nic specjalnego mowiac szczerze. Oczywiscie to co teraz pisze to tzw "educated guess" ale on ma zaprogramowane jak ma traktowac kartke. Kamery pozwalaja mu namierzyc kartke w przestrzeni i wykonac "recepte" ktora mu zapodano. Czy to bedzie chamburger czy podtarcie dupy, zrobi to tak jak mu zapisano.
Prawdopodobnie zmiana rozmiarow kartki zalatwilaby owego robota.
Widizalem (i pracowalem) na podobnym sprzecie ale z europejskiego rynku - Universal Robotics robi sporo prostrze ale tanie robotyczne "lapy" z otwartym API - mozesz oczywiscie uzyc panelu kontrolnego zeby zaprogramowac sekwencje ruchow, ale mozesz zamocowac kamere na chwytaku (albo gdzies zupelnie indziej) napisac program w praktycznie dowolnym jezyku programowania (nawet mocno zlozony z bibliotekami przetwarzania obrazu, baza danych i interface www) i powierzyc kontroel nad robotem owemu programowi.
Czemu to pisze? Bo robotyka nie jest czarna magia, to nie jest "niezwykla tajemnicza dziedzina" tylko zaskakujaco prosta rzecz ktora przy odrobinie determinacji jest calkiem latwa do opanowania, a ryzojady kreca sie wokol tego jakby wielkiego Manitou w stringach zobaczyli. Sa roboty mniej skomplikowane konstrukcyjnie (mniej stopni swobody czyli stawow w uproszczeniu) ktore juz robia bardziej skomplikowane rzeczy.
- roboty przemysłowe nie korzystają z kamer do pozycjonowania
- ABB jest europejskie
- nie ma zunifikowanego języka do programowania robotów przemysłowych, bo jest zbyt mało producentów, i każdy robi swój (podobny), bo tak łatwiej ogarnąć swoje rozwiązania
- nie da się pisać na to porgrmaów w dowolnym języku, bo wynika to ze specyfiki działania robota. Z równym skutkiem mógłbyś próbować atakować programatorem z pralki.
- to nie jest czarna magia a wysoce zaawansowana technologicznie maszyna, w dziedzinie mechanizmów, mechatroniki, systemów sterujących, metrologii, informatycznych., itp... I nie, nawet podstawowa teoria stojąca za określaniem położenia końcówki robota czy określaniem jaki węzeł o ile ma się wychylić zdecydowanie nie jest trywialna. Tu masz fragment do zrozumienia w tej zaskakująco prostej rzeczy. I na dodatek te teoretyczne niuanse przekładają się na fizyczną praktykę.
- sterowania względem obrazu z kamery zwykle się nie stosuje, bo skuteczność algorytmów odczytywanai danych z obrazów z kamery wyraża się w %, a nie stwierdzeniem "dziala/nie działa". A to MUSI działać.
- jakie bazy danych, jakie strony www do sterowania? lol Wyjścia do np. systemów scada, zamkniętych firmowych systemów nadzoru, gdzie co najwyżej można sobie wybrać program itd, to owszem, ale nie do sterowania. +strony www są z definicji niebezpieczne.
ps: "hamburger" nie pisze się przez "ch".
Wypier*alać z tym na kwejka, nie rozpier*alajcie ostatniego dobrego portalu.
paszoł na chuj
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów