Dwóch pracowników obsługi technicznej próbuje utrzymać(!) spadającego z podnośnika Rolls-Royce'a. Efekt ich działania jest taki: jeden nie żyje, drugi jest ciężko ranny:
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 22:48
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 4:40
🔥
Śmierć na tankowcu
- teraz popularne
Ludzie toć to jest logiczne, że pod ciężarówką to gruz zostawał. Ale faktem jest, że jak z paki ciężarówki spadały (turlając się ku jej rubieżom) to ten debil z historyjki stał z rękami w górze jak jakiś supermen.
Aż mi estrogen skoczył od tych waszych komentarzy.
Aż mi estrogen skoczył od tych waszych komentarzy.
"Dwóch pracowników obsługi technicznej próbuje utrzymać(!) spadającego z podnośnika Rolls-Royce'a. Efekt ich działania jest taki: jeden nie żyje, drugi jest ciężko ranny:"
A co z samochodem ????
A co z samochodem ????
Cergo napisał/a:
"... jeden nie żyje, drugi jest ciężko ranny:"
A co z samochodem ????
Cały, dalej zabija.
Jakim trzeba być debilem żeby odjebać coś takiego? Robię w warsztacie już parę lat , zawsze jak dzieje się coś nie planowanego spierdalam schować się za czymkolwiek . Nigdy nie przyszła mi do głowy próba ratowania auta czy jakiegoś jego elementu. Może dlatego mam jeszcze po pięć palców u każdej ręki i żadnego poważnego wypadku na koncie.
Filiop napisał/a:
Może dlatego mam jeszcze po pięć palców u każdej ręki i żadnego poważnego wypadku na koncie.
Wszystko przed Tobą, kolego ...i pamiętaj, żeby w warsztacie mieć włączoną kamerkę
Lobo24 napisał/a:
To się nazywa idiotyzm. Ludzie używają tego jako błahej obelgi tymczasem to jest ciężkie stępienie umysłowe.
U ojca w robocie był człowiek co miał ksywę "terminator". Raz z ciężarówki zaczęły spadać betonowe kręgi. Turlały się jeden po drugim. Wszyscy spierdalali ile sił w nogach. Bohater stanął przed autem i je łapie - stąd ksywa. Nie pamiętam ile miał złamań, ale dużo tego było.
Taa, na pewno zaczęły spadać i się turlać
Wytłumaczy mi ktoś dlaczego on myślał ze jest w stanie utrzymać ponad 2 tonowego Rollsa, własnymi łapami?