U ruskich cholernie podoba mi się ich konkretne i praktyczne przygotowanie do wszystkiego - mają sprzęt o ponadczasowej niezawodności, ludzi o niesamowitych zdolnościach survivalowych, technologię opracowaną na niezawodność i skuteczność działania, maszyny zdatne do naprawy od pierdolnięcia młotkiem, do tego nie chwalą się na prawo i lewo, specsłużby rosyjskie to już globalna ikona nadludzkich zdolności. I na nic hamerykańcom ich edwenst military teknolodży, gry ruski sprzęt będzie działał cały czas, choćby na granicy samozniszczenia.
Nie, nie jestem rusofilem. Po prostu zrobiło na mnie wrażenie to, że da się zrobić coś z niczego, i to coś będzie ponadczasowym osiągnięciem i zabójczą bronią w niemal każdych rękach. :]