mac80 napisał/a:
Daj spokój, to, że sobie po mnie pojechałeś, niechaj serce Twe rośnie . To, że nie rozumiesz mojego przesłania jest przykre, po prostu nie widzisz, że masz do czynienia z tym samym "jądrem zła".
Jeżeli mamy do czynienia z rakiem... to ten rak przybiera różne formy. Mamy do czynienia z rakiem mózgu i jąder, rakiem żołądka i języka... . To wszystko jest rakiem, przyjmuje inną formę i atakuje różne organy, które mimo wszystko są z sobą połączone. Jednocześnie są stale narażone na ataki tegoż raka, żaden organ nie może "czuć" się bezpiecznie dopóki raka nie wyeliminujesz.
Co do kacapów, napisałem jasno, Putinowska Rosja nie jest dobra, nie pochwalam jej działań (co z resztą piszę w wielu komentarzach). Niemniej pod tym względem, pod tym pismem podpisuję się dwoma rękami.
Ciągle nie odpowiadasz mi na pytanie, tylko opowiadasz jakieś metaforyczne truizmy o raku. Powiedz mi konkretnie: jak ta para gejów zapinających się w dupy w zaciszu swego domu godzi w prawa twoje i większości społeczeństwa ? Niektórzy ludzie lubią jak im się sra na klatę, inni lubią być chłostani, jeszcze inni lubią jak się im szcza na twarz. To nie jest normalne i napawa mnie obrzydzeniem, ale to jest ich sprawa. Niech sobie robią co chcą. Czy gość który lubi jak mu kobieta sra na klatę również godzi w twoje prawa ? Może ich również ścigajmy ? Może te pary które się przykuwają kajdankami do łóżek też ?
Myślę, że rakiem można nazwać taką postawę jak twoja: wpierdalanie się w prywatne życie ludzi.
Powiedz mi tak szczerze, czy gdyby wprowadzono takie prawo ścigania za homoseksualizm i byś zobaczył pewnego dnia w telewizji jak prowadzą taką ciotę zapłakaną, w kajdankach proszącą o litość i w ogóle... czerpał byś z tego widoku jakąś satysfakcję ? cieszył by cię tę widok cierpiącego człowieka ? jego jedyną winą byłoby to że się ruchał z drugim gejem we własnym mieszkaniu...
Niczym się nie różnisz od muslimów. Jedyna różnica to miejsce zamieszkania i religia.